Wyniki

A my się nie odzywamy bo: ;-) - przygotowywalismy chrzciny - bardzo udane, piekna pogoda, jedzonko fajne , Borysek gadał na cały kościół - czyli wszytko tak jak w scenariuszu - zaraz po chrzcinach Borysek zachorował - przechodził na chrzcinach z rąk do rąk i złapał, myśłałam ze przeziebienie...

Acha Borysek sam i precyzyjnie wrzuca klocki do żyrafy z Fisher Price. :tak::tak::tak:

Roksi sa na allegro, ale nie te po 12 zł tylko takie za 50 zł - ostatnio widziałam.

Narazie był w nim w domu - na próbe :-D Kurde tylko ze on napewno bedzie musiał być na rękach na tej uroczystosci, mysle jeszcze o jakims szybko kupionym białym kocyku...bo w kosciele raczej zimno...

Ja tylko na chwilke, bo przygotowania do CHRZCIN - tak tak wreszcie znalazł sie jakiś mądry ksiądz i w tą niedzielę mamy się stawić w kościele ;-) Przeraża mnie tylko ze mam być bardzo zimno,a Borysek w kombinezonie bardzo źle sie czuje i chce się z niego jak najszybciej się wydostac....:baffled:

He he he, u nas okruszki chleba też na topie i chrupki kukurydziane :-).

Bardzo fajne to krzesełko, tylko ja czytałam że teraz nie można wprowadzac do obrotu krzesełek z czterema kółkami, bo podobno są niebezpieczne, maja być tylko dwa kółka.... Ale moze się myle i producenci nie mieli obowiązku wycofywać tych z czterema kółkami....

A u nas jest tak, ze Borysek chce wszystko co my jemy przy stole, i o ile pluł brokułami ze słoiczka to jak rodzice jedli ugotwane brokuły to on chętnei bardzo, ku mojemu zdziwieniu i najlepiej prosto do buzki z naszych talerzy mu podawać...:-D Z zupkami po 6 miesiącu mamy problem, te grudki...

Mi nie , no chyba ze wezmę miesiąc narodzin a nie poczęcia ;-)

Roksi to teraz sie przygotuj :-) Borys staje w łóżeczku od jakiegoś czasu i nawet nauczył sie miękko i bezpiecznie lądować na materac, ale póki to nie nastąpiło to miałam stresa że sobie zrobi krzywde, bo leciał na tak zwany łeb i szyje...:-D Acha i darł się w niebogłosy na początku zeby go...

TOLA - nas wczoraj nie było :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.... więc życzenia dzisiaj !!! :-):-):-) SAMYCH SŁONECZNYCH DNI I KOLEJNYCH CUDOWYCH MIESIĘCY POZNAWANIA ŚWIATA!

Witajcie, U nas też od trzech dni przesypiamy nocki i też samo sie zrobiło :-D Jest super, mama wyspana, tata wyspany , ale oczywiście Borysek koło 3 - 4 w nocy ląduje u nas w łóżku, bo wtedy jakoś tak sie rozbudza i nikt nie ma siły usypiać Go w łózeczku. Z nami zasypia sam po kilkunastu...

Hmmm, Roksi zagęszczasz tylko dwoma łyżeczkami?, ja wrzucam pięć (zalecane na 150 ml a ja do 200 ml na noc) a i tak Borys nie przesypia nocek....

Borysek tez dziekuje! U nas to samo, kiedys w nocy jak sie wybudził szybko zasypiał, a teraz albo sie rozbudzi i jest skory to zabawy, próbujemy zapobiec ale nie zawsze sie udaje, albo wałęsa sie godzine od mamy do taty i wreszcie zmęcozny zasypia...

Dokładnie Agutku, zauważyłam to samo! A tam co pisałam o spacerówce, to była nie taka zwykła tylko parasolka, bo ja np. nie wiedziałam że Mutsy takie też produkuje.

Fajowa ta spacerówa JMM i ma duży koszyk, przydatny :tak: A propo's spacerówek to widziałam piękną ...MUTSY, niebieściutka, sportowa, zwrotna, kosztował 440 zł i tyle samo widze na allegro. Raczej nie kupimy ale powozilismy w niej Boryska z pół godziny po sklepie :-D i naprawde dobrze sie...

Roksi bardzo ładny ten kombinezon, a nie za duzy na Natalke teraz? Bo ja mam 74 i boje sie ze Borysek nie urosnie do zimy do niego....:no:

Agutek - oduczy :-) U nas przy zabkach były rączki a teraz wszystko wraca do normy, tylko ten pisk jest teraz straszny - i z radości i ze złości ma taką samą częstotliwość naprawde trudną do wytrzymania. Borys nauczył sie robić pa -pa , ale nie do wychodzących czy na pozegnanie, poprostu cały...

Blueberry i Karolek się nie denerwuje? Bo próbowałam z Boryskiem tej sztuczki ;-) i ładnei mówiąc bardzo się zdenerwował i musiałm pędem do kuchni robić mleko. Ale daje mu tylko 60 ml ....:zawstydzona/y:

Witam, Ja bym podała, jak widać ze Natalce przeszkadza bół głowy, marudzi albo płacze to lepiej zapobiegac od razu. Mam wrażenie ze pare razy podany szybko u nas panadol bardzo pomógł Boryskowi w okresie płaczu przed ząbkiem. Pani doktor zreszta powiedziała ze nasze dzieciaczki to baaardzo boli...

Borysek dzis waży 8200. I wiecie co ...chyba Go trzeba troszke odchudzić bo nie wchodzi w ciuszki po kuzynie a są takie piękne.:-D:-D:-D

Roksi dużo miłości !!! ...dawaj numer do męża, my mu przypomniemy;-):-D:-D:-D

U nas bardzo podobna noc i pierwsze jedzonko o 6.20 - huuuraaaaa, ciekawe czy to tylko incydent? :-D Kurde czekamy na wieści od Agutka, myślałam że to tylko katarek u Toli.....

Dom Samotnej Matki - chyba jest jakiś w Krakowie. Albo któryś z Domu Dziecka, ja swojego czasu chodziłam pomagać przy dzieciach do tego na Woli Justowskiej, i tam malutkie dzieci były ale nie wychodziły babki z nimi, pomimo pięknego ogrodu, bo miały za mało wózków...., ale nie wiem czy jeszcze...

Roksi ja już się zastanwiam nas tymi szelkami do nauki chodzenia, bo myśle że przy tym raczkowaniu tych zbójów już nam się przydadzą.:-D

Roksi u nas to samo od tygodnia, mam wrażenie że Borysek cały czas stoi w łóżeczku, wystarczy ze się obudzi i już na równe nogi !

My mamy niekapek Gerbera, bardzo fajny ale narazie słuzy Boryskowi jako zabawka a ustnik rzeczywiscie jako gryzak ...:happy: Trzyma go pięknie, do buzi celuje super, ale żeby z niego pił to nie jestem przekonana....

Agutku my mamy ten panadol i stosujemy w razie potrzeby, na początku ( jak Borysek miał 2-3 miesiace) pani doktor kazała nam dawać 3 ml w tej strzykawce dołączonej do syropu , a teraz już 5 ml. Nie przejmuj sie że to wygląda na dużo , poprostu więcej w tym tuskawek a mniej środka...

Załatwione :-)

He he, już kiedyś o to pytałam i nikt nie wiedział, myślałam ze Wy macie w instrukcji, bo nasz mutsiak używany wiec do wszystkiego dochodzimy sami... Pewnie sie dowiemy przypadkiem, jak nasze kochane DZIECI wyrosną z wózka....:-D