reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Witam:-)
Przed dwoma godzinkami mój M wrócił z Niemiec i już nie mogę zasnąć.
Zrobił mi bardzo miłą niespodziankę, bo kupił ubranka dla maluszka. Trzy bodziaki i dresik. Bodziki super dwa małe, jeden większy. Dresik już troszkę gorszy, bo ma 30% poliestru.Najśmieśniejsze,że starał się wybierać neutralne kolorki a i tak są dwa typowo dziewczęce;-)
No i najważniejsze ceny rewelacja body 2,5 Euro, dresik niecałe 5 Euro.
Esch gdzie się schowałaś:confused:
Aluś jak samopoczucie?
Najeczko gdzie jedziecie, bo zapomniałam:-(
Ewo odezwij się chyba jeszcze nie urodziłaś:-D
 
reklama
Dzień dobry :-)

Anusienko z tymi kłuciami to u mnie właściwie są i po bokach i na dole brzuszka. Tak jak piszesz i ja się w nocy przekręcić z boku na bok nie mogę, bo boli i budzę się przez to. Czasami mam uczucie takie jak przy @ :shocked2: Wtedy kładę się na lewym boku i czekam aż przejdzie (oczywiście wspomagam nospą lub scopolanem). Co do cc to wiem że będzie przez to jeszcze więcej zrostów i dlatego rozważam zakupienie specjalnego preparatu (płynu lub takiej błony), który jest podawany w czasie operacji. Zapobiegają powstawaniu zrostów. Jeszcze się dokładnie popytam ginka czy warto. W innych krajach europejskich podobno te preparaty są powszechnie stosowane. Jak na razie to wiem że taka błona kosztuje około 560zł, a i le płyn tego jeszcze nie wiem.
Antilko super niespodziankę Ci mężuś zrobił :-) A może podświadomie czuje że będzie dziewczynka? Na szczęście takim małym dzieciom nie przeszkadza kolor ubranka :-D
Ewuś zdążysz się jeszcze do nas odezwać :confused:
Najeczko fajnie że wybieracie się na odpoczynek :-) Mi się tak bardzo marzy pobyt nad naszym morzem :cool2:, ale w tym roku to odpada na 100% :dry:

Wczoraj mężuś wymyślił kolejne imię do rozpatrzenia dla naszej niuni - Maja Spodobało mi się to imię i teraz już sama nie wiem które wybrać z naszych propozycji.
Co do buteleczek Avent to nie wiem czemu takie złe opinie są. Mój chrześniak i synek mojej przyjaciółki wychowali się na tych butelkach i wszystko było ok. Ale na wszelki wypadek też kupię tommee tippee lub nuk.
 
Dzień dobry:happy2:

Ja używam butelek canpola plastikowych-nie śmierdzą i nie zużyły się (używam tych samych już 8 miesiąc). butelek nigdy nie gotowałam, tylko każdego wieczoru myję je wrzątkiem, a tak zawsze po uzyciu po prostu myję wodą z płynem do mycia naczyń-Kuba nie miała ani pleśniawek, ani nie bolał go nigdy brzuch

Nigdy nie używałam ani gruszki, ani Fridy

laktator
miałam najprostszy ręczny Chicco-użyty 2 razy


Esch co u Ciebie:confused:;-)
 
Witajcie,

Antilko niesamowite uczucie prawda? Teraz jak maleństwo się rozkręci będzie dokazywac do rozwiązania

Oluś co u Ciebie?

Anuś u mnie kompletna wyprawka, nie mam jeszcze spakowanej torby, ale zamierzam to zrobic w poniedziałek. Zgadzam się z Antilą - aspirator lepszy, poza tym gruszka wysusza śluzówkę. Ja mam jeszcze spirytus salicylowy do pielęgnacji pępka, tak jak Ty sól fizjologiczną do oczek a do kąpieli oilatum (emulsję), wanienkę ok baby wyprofilowaną a od dwóch tygodni hartuję brodawki maltanem. Butelki z tommee tippe tak jak laktator, Ela poddała mi super pomysł z pieluchami tetrowymi zamiast wkładek, jeżeli będzie nawał to jest niezastąpione, koszule jedną z wywietrznikami a dwie rozpinane do połowy, podkłady belli, majty siateczkowe to dla mnie. A i zwykły krem z bambino. Szampon i mydło jakieś specjalne odpuszczam.

P.S. butelki wygotowywałam na początku raz na tydzień, a nie kilka razy dziennie, i Filowi nic się nie robiło złego.:blink:

Ela uwielbiam Twoje zdroworozsądkowe podejście, mam nadzieję, że panika mnie nie zje.

Kajduś zuch mąż a Ty odpoczywaj już niedługo

Vonko, Monik a jak Wy się czujecie Mamuśki?

Najeczko to odpoczniesz sobie teraz troszkę a mąż zajmie się Ewusią.

Ciekawe czy Ewa już jest po czy czwartek nadal aktualny

Wyniki taty będą pod koniec przyszłego tygodnia, najbardziej czekamy na wymaz z tego guzka 4cm. Podróż zniósł spokojnie nawet żartował, że lepsza obsługa niż na wczasach własny pojazd dwóch sanitariuszy ;-) a ja nie mogę uwierzyc, że za dwa tygodnie zobaczę małą.
 
Witajcie:-)
No normalnie zeżarło mi długasnego posta:wściekła/y:....:-(..zaczynam od początku.

Maniolku alez zleciało, juz za 2 tygodnie? Ale widze że wszystko dopięte na ostatni guzik:tak:
Monik faktycznie masz co dobrego z tymi zrostami:dry: Ale za to w czwartek napewno gin Cie uspokoi w temacie łozyska.:tak: Co do imienia Maja bardzo mi sie podoba. Ja też "obstawiałam" to imię dla naszej dziewczynki. Ale gdy okazało sie ze to raczej bedzie......Gucio......rozwazamy imię: Jakub:cool2: (to tak na 98%).
Antila Gratuluje pierwszych kopniaczków:-D:-D, teraz to Maleństwo będzie stale o sobie przypominać. Fajna niespodziankę zrobił Ci M. My na razie tylko ogladamy, ale juz nie moge sie doczekac zeby zacząc zakupki.
Kajdo zyczę cierpliwosci i wspaniałego samopoczucia:tak:
Najko wierze ze ząbki juz niedługo przestana Ewuni dokuczac. No, no , jaka z niej wysportowana dziewczynka:-D..brzuszek...plecki...i z powrotem:-D
Nie doczytałam, gdzie wybieracie sie na urlop?
Anus:-)

Chłonę wszystkie rady i informacje jakie zamieszczacie tutaj. Dzieki serdeczne wszystkim:-)
U nas spokojnie. Brzuszek rosnie, waga tez:szok:, od ubiegłego czwartku chodzimy na szkołe rodzenia. Pierwszy temat: poród. W najblizszy czwartek min. zwiedzanie sali porodowej i całego oddziału. Najbliższa wizyta u pana doktora dopiero 21 lipca. Marzy mi się jakis mały wyjazd ale nie najlepiej znosze podróże wiec na razie musimy odpuścić.

Pozdrawiam.
 
witajcie... ja jeszcze w dwupaku... dzis idziemy do gina na 11 ( u was 17h) i juz powinnam wiedziec co i jak-przynajmniej czesciowo,ale na pewno ide do szpitala w czwartek na wywolanie... no i robie ostatnie duze porzadki - wczoraj zabralam sie troche za pranie firanek i zaslonek oraz przestawianie mebli ( bardzo lekkich),no i poniewaz szybko sie mecze to dzis na dole mam niezly burdel,ale powoli wszystko zaczyna wygladac jak chce... w dodatku od wczoraj mamy znowu bardzo wysokie temperatury i wilgotnosc ( dzis ma dojsc nawet odczuwalna temperatura do ok 40 lub wiecej stopni - jest rano a ja siedze i sie juz poce),wiec to tez nie pomaga zbytnio.... poza tym zaczynam sie powoli chyba denerwowac czwartkiem... w dodatku mama Joe juz sobie wziela wolne i zapowiedziala swoj przyjazd do szpitala w czwartek mimo mojego wyraznego zapowiedzenia,ze nie ma sensu,bo z wywolaniem roznie bywa i moze caly dzien spedzic w szpitalu bez sensu,bo i tak jej nie pozwole na obecnosc na sali porodowej ani pozniej jak mala sie urodzi ( poza tym nie wiadomo kiedy sie urodzi i jesli bedzie to poza godzinami odwiedzin,to i tak jej nie wposzcza),ale ona sie uparla,ze musi byc... a mnie jej obecnosc jeszcze bardziej stresuje... zazdroszcze mojej mamie i czasow kiedy rodzila,ze kobieta mogla odpoczac sobie po porodzie tydzien i nie musiala sie martwic o zadne niechciane wizyty i nie musiala szukac glupich wymowek,zeby jeszcze nie obrazic,ze nie chce kogos widziec.... ja nie wiem jak bede reagowac podczas porodu ani po i po prostu nie chce nikogo oprocz Joe... poza tym u nas w szpitalu jest sie ok 24-48 godzin i jest to czas,ktory powinien byc poswiecony na odpoczynek i nauke opieki nad maluchem,a nie wizytacje.... nie wiem,po prostu mam takie odczucia... na szczescie pielegniarki pilnuja,zeby respektowac zyczenia rodzacych i jak zapowiem,ze nikogo nie chce to nikogo nie wposzcza,a pozniej na sali poporodowej jak sie lezy to zezwalaja tylko na dwoje odwiedzajacych i tego tez bardz pilnuja- zwyczajnie bezpardonowo wypraszaja nadmiar odwiedzajacyc... moja tesciowa tez chce zebysmy do niej po szpitalu przeprowadzili sie na jakis czas,powtarza to mimo mojego wyraznego NIE! juz jej to mowilam do znudzenia a ona a piac od nowa,ze po szpitalu do niej,bo bedzie jej latwiej - tyle,ze to ma byc latwiej mnie a nie jej.... teraz wymyslilam,ze nie bo szpital i pediatre mam 15 minut od domu i do 5-tego dnia po urodzeniu mala musi isc na pierwsza wizyte ( szczepienia i jakies wazne badania) wiec nie ma mowy,zebym jezdzila z nia godzine w jedna strone z Toronto jak moge od siebie z domu 15 minut... poza tym w razie czego tu sa wszystkie moje badania i lekare,ktorych znam,wiec nie ma nawet dyskusji,zebym do niej jechala a i przeprowadzac sie po porodzie z jednego miejsca w drugie bez wyraznej potrzeby jest po prostu glupie... czy ona nie moze zrozumiec,ze porod to bardzo intymna sytuacja i nie kazda kobieta lubi miec stado ludzi wokol siebie? jej obecnosc na mnie na prawde zle wplywa i nawet swiadomosc,ze ona gdzies tam pod drzwiami siedzi i czeka i wymysla co zlego sie moze stac mi wystarczy do dekoncentracji i zdenerwowania... a to wszystko dlatego,ze ona wszystko widzi w bardzo negatwny sposob.... zawsze mysli co zlego moze sie stac nigdy co dobrego... poza tym ma teorie,ze moja babcia starsza o 20 lat i wychowana na polskiej wsi po 4 klasach szkoly podstawowej miala bardziej nowoczesne poglady.... no i jej postepowanie czesto odczuwam jako probe pewnej kontroli nade mna i Joe,a do tego nie jestem przyzwyczajona i na to nigdy nie pozwole.... alez sie wygadalam.... pewnie wszystko widze w takich zlych "odcieniach" bardziej tez przez hormony... po prostu chcialabym,zeby dala mi spokoj i pozwolila urodzic i poczekala az zadzwonimy,ze mala juz jest,jestesmy szczesliwi i zeby przyszla zobaczyc wnuczke.... nieznosze narzucania sie ... wiem,ze to jej wnuczka,ale to moja corka i to chodzi o mnie i moje dziecko a nie tesciowa.... najpierw razem z Joe musimy sie oswoic z dzieckiem, a inni sa na dalszym planie... tak samo bym postapila z moimi rodzicami.... szkoda,ze Joe jej powiedzial kiedy.... no i moje kochanie wczoraj w nocy wymyslil jeszcze,ze on nie jest pewny czy podoba mu sie imie Adriana..... po prostu ma chlopina timing!
Anusienko- ja pisalam o Avencie i innych butelkach plastikowych zawierajacych BPA- skladnik,ktory jest niezdrowy a uzywany w produkcji butelek i naczyn- ze w Kanadzie zostaly takowe laktatory, butelki i naczynia dla dzieci wycofane z rynku... nie mozna ich kupic w zadnym szanujacym sie sklepie ( w nielicznych prywatnych malych sklepikach jeszcze mozna znalezc butelki Aventu a nawet laktatory) ... ogolnie produkty Aventu byly bardzo popularne,bo wygodne i relatywnie tanie i ogolniedostepne... ze wzglad wlasnie na zawartosc BPA odradzam ci Avent; Medela jest rowniez bardzo powszechna i polecana zarowno przez szpitale jak i mamy,ale elektryczne nie reczne - ja zamierzam kupic ewentualnie Swing lub mini elektryczna,ale tylko jesli bede potrzebowac;na razie czekam do porodu,bo u nas w szpitalu doradzaja czy i jaka kupic lub wynajac... te laktatory sa w miare drogie i nie ma sensu ich kupwac,bo nie zawsze sa tak na prawde potrzebne... poza tym mam tylko szklane butelki - najzwyklejsze,bo nie ufam plastikom.... jesli chodzi o brzydki zapach- to nigdy sie nie spotkalam w butelkach dla dzieci.... jesli je prawidlowo myjesz nie powinny miec zadnego zapachu... juz umylam male butelki w zmywarce i zastanawiam sie czy jeszcze je wygotowac czy nie.... i jesli je wygotuje to tylko raz,pozniej tylko zmywarka i ewentualnie raz na jakis czas przelanie wrzatkiem - jestem z tych co wierza,ze bakterie sa potrzebne do zycia ....
Moniolek-super,ze tata wspolpracuje...
Antilo-gratulacje pierwszych kopniaczkow! niesamowite uczucie .... czy dowiedzialas sie o ten fotelik samochodowy?
Najko-mojej znajomej corka pod koniec 9 miesiaca zycia miala wszystkie zeby,a zaczely sie jej wyrzynac juz w trzecim.... zycze cierpliwosci ...
Kajdus-bedzie dobrze...
Esch- co slychac?
Vonko,Alek-jak sie czujecie?
Monik-wybieranie imienia jest niesamowite.... rowniez czasami wystawia na probe cierpliwosc przyszlych rodzicow....
reszte 30-tek pozdrawiam....
 
Kobitki witajcie,
ledwo żyję..boli mnie głowa, rzygać mi się chce i spać, bleee..jutro o 8 rano mam wizytę, nie wiem, jak ja się na nią wybiorę:-( ledwo wstaję do roboty na 9:-( jutro muszę koniecznie wziąć zwolnienie, bo nie daję póki co już rady:no:

przepraszam, że ja tak tylko o sobie:zawstydzona/y:
jutro postaram się napisać więcej,
buziaki!!!
 
Ewa, ja butelki i smoczki pierszy raz wygotowałam tak porządnie i sumiennie. później myłam wodła z płynam do mycia naczyć i spłukiwałam. od czasu do czsy wtgotowywałam, tzn wkąłdałąm do wrzątku i gotowałam przez 2 min. czasami zalewałam gorącą wodą np z ziemiaków:-D
ostatnio widziałąm z chicco taki płyn do "dezynfekcji" butelek i smoczków. że rozcieńcza sie go z wodą, wkłada butelki, moczy się i później spłukuje pod wodą.
a co laktatora: ja używałam ręcznej medeli, i uwierz: w pminutę miałam 150 ml mleka w butelce, a pewnie dało by się i wiecej,a le miałam butelke 150 ml.
P.S. nie mogę sie doczekac twojej córeczki :-)
 
Jestem, jestem Kochane... tylko tak jakos ciazowo-dzidziusiowy watek sie zrobil.... a ja nie w temacie :-(
W sobote bylam na rajdzie, ktory odwolali, bylam wsciekla bo raptem 10 aut zobaczylam....
A poza tym zaczynam sie przygotowywac do wyjazdu....
 
reklama
Witam:-)
Ewuś trzymam mocno kciuki. Bedzie tak jak Ty chcesz :tak:Sciskam Cie:-)
Alek bidulko, wiem,że głowa, że spanie, rzyganie.......ale jaka nagroda:happy2: Jak tylko możesz bierz zwolnienie i odpoczywaj. Zyczę Ci jak najlepszego samopoczucia, juz niedługo sie poprawi. Pozdrawiam:-)
Esch ogladałam fragmentu tego odwołanego rajdu w tv i zastanawiałam sie czy tam jestes:-D .....obstawiałam, ze tak i nie pomyliłam sie:tak:
A jak Twoje sprawy? Zakopałaś juz ten wojenny topór? Cały czas czekam na sygnał i magazynuję chłopczykowe fluidki:tak:, bez Ciebie na wątku jakos tak...... pustawo. Co do urlopu - Makadi Bay? czy zmiana planów?
Elzbietko pozdrawiam, usciski dla Filipa:-)

Miłego dnia wszyskim.
 
Do góry