Witam po Świętach.
...tez jestem cięższa o pare kilo... ale nie z tego powodu co Ty Esch...


Witaj Fleur, mam nadzieje że się tu zadomowisz bo coraz tu puściej...
gdzie się wszystkie podziałyście, czyżbyście przeniosły się na inne wątki??
Co tam słychać u zafasolkowanych??? jak się czują??? Esch, Krzynka, Motylek ???
Agi78 dziękuję Ci za te ciepłe życzenia (troche późno dziękuję - ale dziękuję)
Ja trochę popłakałam w te święta, wszystko jest jeszcze takie świeże... i bardzo boli, bo na święta miało być tak radośnie, ja już z brzuszkiem miałam być... a tu tylko łzy...
na dodatek teraz trochę się zaziębiłam i muszę przełożyć badania które planowałam między świętami a nowym rokiem, bo babeczka w laboratorium powiedziała mi że może to zafałszować wynik i szkoda kasy, bo badanie jest drogie...
wszystko do bani, dobrze że ten rok się kończy...
buziole
...tez jestem cięższa o pare kilo... ale nie z tego powodu co Ty Esch...



Witaj Fleur, mam nadzieje że się tu zadomowisz bo coraz tu puściej...
gdzie się wszystkie podziałyście, czyżbyście przeniosły się na inne wątki??
Co tam słychać u zafasolkowanych??? jak się czują??? Esch, Krzynka, Motylek ???
Agi78 dziękuję Ci za te ciepłe życzenia (troche późno dziękuję - ale dziękuję)
Ja trochę popłakałam w te święta, wszystko jest jeszcze takie świeże... i bardzo boli, bo na święta miało być tak radośnie, ja już z brzuszkiem miałam być... a tu tylko łzy...
na dodatek teraz trochę się zaziębiłam i muszę przełożyć badania które planowałam między świętami a nowym rokiem, bo babeczka w laboratorium powiedziała mi że może to zafałszować wynik i szkoda kasy, bo badanie jest drogie...
wszystko do bani, dobrze że ten rok się kończy...
buziole