reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ja wohl mein Obergruppenführerin!
aber es ist nicht so einfach !
:zawstydzona/y:



Druga część Twojej wypowiedzi nie istnieje w słowniku języka niemieckiego!!!!

Teraz to się popiszę!
Na początku myślałam ze do 15 tc będę drżeć jak osika! Nikomu o ciąży nie powiem nawet sama tak naprawdę będę się oszukiwać dopóki "wszyscy święci" powiedzą mi ze wszystko jest ok.
Gdyby ręka Boska sprawiła że jestem w ciąży - to mówię, wmawiam sobie ze nie będę porównywać, tej obecnej z tą która była.
Poprzednia ciąża sprawiła wiele dobrego w moim życiu ale już "prawie" pogodziłam się z utratą. Muma kiedyś powiedziała, że to co najgorsze już minęło. Teraz MUSI być dobrze, no innej opcji nie ma!!! Jak trzeba będzie bedę to na każdym kroku Tobie powtarzać i przypominać aż w końcu sprzedaż komputer aby nie czytać moich "wypocin".. i zaczniesz życie bez komórki;-)

(chyba ze powiesz że przesypiasz całe dnie i w kibelku spędzasz resztę wolnego czasu aby wyleczyć się z choroby morskiej)

ha ha ha ha:-D
ani@k Ty Hitlerku mały:-D

oj Katuiszka!z hitlera było kawał dziada, ja jestem z tych ciut porzadniejszych;-)
 
reklama
Ja kupiłam Pre-seed, niby też dobry dla celów prokreacyjnych;-) No zobaczymy...ja i tak muszę jakiś stosować, to niech będzie już taki, który może pomoże, a przynajmniej nie zaszkodzi:confused:
A Ty mieszkasz w Austrii???

Wlasnie, co nie zabije to nas wzmocni. Tez podobnie mysle. Nie, mieszkam w Aachen (Akwizgran), w Niemczech, blisko granicy z Holandia.Wrocilam po latach do mojego polskiego ginekologa i jakos dostalam znowu pozytywnego kopa. To juz moj trzeci lekarz od poczatku staran.Jeden ok, ale nie mial pomyslow, skierowal mnie do endokrynologa, ale porazka. Drugi lekko"nawiedzony" bo mi wmawial, ze mam owulacje, ale nie bylo monitoringu. Wkurzylam sie na niego i wrocilam do mojego "ex"
Mam nadzieje, ze ta stymulacja Clomifen pomoze.Jak nie, to niestety, ale bede sie szykowac na ostatecznosc...
Na temat pre-seed tez sa dobre opinie, bo to nie sa zwykle "zele-nawilzacze" dla zabaw milosnych:) jak chyba osob tak mysli. Trzymam kciuki za owocne starania
 
Druga część Twojej wypowiedzi nie istnieje w słowniku języka niemieckiego!!!!

no co Ty???!! moja pani z niemieckiego mnie oszukiwała?? :szok:;-):-D

a co do porównywania ciąż.. heh ja tez tak sobie mówiłam, niby wiem ze kazda ciąża jest inna... a jednak jak czegoś teraz nie ma co w poprzedniej było to od razu mysle o najgorszym :zawstydzona/y:
czas przestać myslec! ;-):tak:
 
Z drugiej strony to może dobrze że teraz nie ma tego co było wtedy???

:zawstydzona/y: teraz ja chyba powinnam się puknąć w łeb.. Kok.o przepraszam za mój "nalot" ..
Ja poprostu wierzę że na olimpiadzie Groszek zapewni nam miejsce w pierwszym rzędzie!!!


Trochu mi dziś umiaru brak:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Ani@k no co Ty?? "nalatuj" ile chcesz :tak: dziekuje :*
moj M tez mi powtarza,ze mam tylko pozytywnie myslec.:zawstydzona/y:
no ale mnie sie wydaje, ze nie wiem jakbym sie starala, zawsze lęki zostaną. no bo juz wiem,ze nieszczescia przytrafiaja sie nie tylko "innym", mnie tez one dotyczą.i nie wiadomo czy swoj limit wyczerpałam :-(

no dobra, juz nie truje wiecej ;-)


jutro jedziemy w plener na cały dzien :-)
 
Ale macie fajnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w pleeeeeeeeeeeeeeener!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ja dalej będe podglądać srokę - za oknem kuchennym na jarzębinie (albo innym drzewie) robi se gniazdo. Wielkie gałęzie dźwigała skubana na sam wierzchołek.. próbowałam zrobić zdjęcie - ale takie rozmazane jakby w ruchu mi wyszło.. ornitologiem nie dane mi było zostać:zawstydzona/y:

P.S. Słuchaj eMa! i myśl pozytywnie!!!!!
 
hihi to bedziesz miała teraz wysiadywanie jaj on-line;-):-) i skrzeczace sroczyska z samego rana:-)
za moim oknem gniazda maja dzwoniec i sierpówka, chyba tez kos. Ale wszystkie schowane sa w gestych swierkach, wiec tylko po tym ze przylatuja co jakis czas w te same miejsca na drzewach przypuszczam, ze tam są ;-):-)
 
W moim domu rodzinnym co wieczór słyszałam derkacza.. a co rano budziły mnie całe stosy najróżniejszych głosów ptasich - jaka ja wtedy naładowana pozytywną energią chodziłam! a teraz - sroczka:-) ja nawet nie wiem czy one spiewają?:-D
 
a zdziwiłabys sie:-). spiewaja, tak po sroczemu :-) taka wiązka różnych skrzeczących,skrzypiących dzwieków;-):-Dale samicom się podoba:-D
fajnie tez spiewają wrony siwe, tez tak "po wroniemu" ;-):-) i spiewają tak jakby "pod nosem", ciszej niz zwykle kraczą, brzmi to troche jakby gadała do siebie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
będę się musiała jutro przyjrzeć czy to srok czy sroka.. muszę wyczaić moment kiedy będzie spiewał i jak się mi spodoba to będzie to znaczyć ze to srok..:-);-)

wron siwych na karaibach nie ma, ale skoro są kruki to pewnie i wrony siwe.. no i idąc przez park słyszałam jakby ktoś do siebie gadał.. więc są!
i kawek dużo słychać..
i!!!! qrcze - ja jeszcze BOCIANA nie widziałam w tym roku!!!!:szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry