reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej Dziewczynki,

Ja mam niestety rodzinny horror:no:

Długo nie pisałam Wam o mamie i dziadkach. Dziadkowie byli przez cały czas u niej, zajmowała się nimi ale strasznie narzekała i prosiła żebym ja zajęła się wszystkim, załatwiła najlepiej dom opieki dla nich. Ponieważ nie chciałam, chciałam się spotkać i porozmawiać normalnie , ustalić jak podzielić się opieką, wynająć kogoś żeby mógł pomagać dziadkom w ich mieszkaniu. Oni są normalnie sprawni ale po prostu już wszystkiego zapominają....:-(
Wczoraj poszłam do szpitala , do pani dr zakaźnej, odebrałam wyniki, wszystko idzie w dobrym kierunku. Złe przeciwciała już prawie zaniknęły , zaczynają też zanikać te dobre a to może świadczyć o tym, że infekcja nie była taka straszna, oby..
Potem pojechaliśmy na obiad i właśnie do mieszkania dziadków, jak co tydzień, podlać kwiatki , zabrać korespondencję itp.

W międzyczasie dzwoniła mama, że przyjechała do mnie do domu, na wieś, pierwszy raz bez zapowiedzi:szok:
Ja jeszcze naiwnie pomyślałam, że chce zobaczyć się z Julą przed koloniami ...

Niestety jak tylko podjechaliśmy mama wystawiła ze swojego auta dziadków, ich tobołki, wykrzyczała parę zdań i odjechała..
I mam teraz jeszcze dwoje dzieci, całodobową opiekę .. Zasnęłam dziś o 4.30, cały czas szukałam w głowie i w necie jakiegoś rozwiązania.
Nie wiem co mam zrobić.
Szukam już jakiejś kobiety, która będzie przychodzić do nich codziennie, lub 5-6 dni w tygodniu i zrobi drobne zakupy.
Ja będę robić duże dostawy zakupów przez net. Co jakiś czas ich odwiedzę choć
mam teraz cholernie daleko a jak jest gorąco to nie mam siły na nic:-(
Nie wiem co będzie jak znowu pójdą 'na spacer' i się zgubią (już tak było dwa razy).
Brat mojej mamy też ma to centralnie w d...

Brzuch mnie dzisiaj kłuje a nawet nie mam kiedy się położyć..
Przepraszam za ten wywód ale musiałam się wyżalić..

alex -
gratuluję Córci :tak::tak:
bionda - nie, nie mam CIę dosyć :-p:tak::-p
Przepraszam, że nie odpisuję reszcie ale muszę się jakoś ogarnąć.
 
reklama
Muma srdecznie współczuje..opieka nad starszymi,schorowanymi ludzim to nie lada wyzwanie...wiem cos o tym bo moja babcia tez pod koniec życia taka była,ze zapominała,pampersy trzeba było jej zmieniac itd,mieszkała razem z nami,także ogromna odpowiedzialność na ciebie spłyneła.....ale dlaczego twoja mama się nie zaopiekuje???!!!przeciez ty w ciąży jestes!!nie mozesz się przemeczac i byc non stop na pełnych obrotach...!!!szok!!!Aleksis kochana...nie wiem co mam napisac...wiem jak sie czujesz i co przezywasz....my 11 lipca mamy wizyte w klinice leczenia niepłodności,tez cholernie się boje!!nie wiem co lekarz nam powie,nie mam pojęcia co nas czeka....nie wiem!!wiec wiem jak ty się czujesz!!przytulam cie bardzo mocno!!!Ale nie wolno tracic wiary!!!!!!!ona umiera ostatnia!!!!!!
 
Muma, tak mi przykro. Jestem pewna, ze znajdziesz dobre rozwiazanie.
Nie rozumiem postepowania Twojej mamy, dlaczego masz sie zajmowac JEJ rodzicami? Czy ona nie pomyslala, ze sama moze byc za pare lat w tej samej sytuacji? I Ty jako mloda osoba, mloda rodzina macie sie zajmowac Twoimi dziadkami? Przeciez to sie odbije na Waszym zyciu rodzinnym, jestescie mlodzi, spodziewacie sie dziecka, przed Wami jeszcze tyle lat zycia.
Oh Boze, nie rozumiem.

Jesli chodzi o finanse, to nie pozwol sie wykorzystac, bo to WAM pieniadze beda one wkrotce potrzebne. Dziadkowie pewnie maja choc jedna emeryture, wiec nalezy to rozsadnie uregulowac i pozalatwiac, aby Twoi dziadkowie mogli zyc godnie do konca swoich dni.

Wspolczuje Ci i dodaje Ci otuchy choc przez net-a. Sciskam mocno
 
Dziekuje.Tak , bardzo sie boje, zegar biologiczny cyka nieublaganie.
kiedys wypomnialam mojemu, ze juz dawno chcialam miec dziecko, a on, ze najpierw musze miec stala prace. I teraz mam i stala prace i stala bezdzietnosc. Ah, k... mac
 
Hej Dziewczynki,

Ja mam niestety rodzinny horror:no:

Długo nie pisałam Wam o mamie i dziadkach. Dziadkowie byli przez cały czas u niej, zajmowała się nimi ale strasznie narzekała i prosiła żebym ja zajęła się wszystkim, załatwiła najlepiej dom opieki dla nich. Ponieważ nie chciałam, chciałam się spotkać i porozmawiać normalnie , ustalić jak podzielić się opieką, wynająć kogoś żeby mógł pomagać dziadkom w ich mieszkaniu. Oni są normalnie sprawni ale po prostu już wszystkiego zapominają....:-(
Wczoraj poszłam do szpitala , do pani dr zakaźnej, odebrałam wyniki, wszystko idzie w dobrym kierunku. Złe przeciwciała już prawie zaniknęły , zaczynają też zanikać te dobre a to może świadczyć o tym, że infekcja nie była taka straszna, oby..
Potem pojechaliśmy na obiad i właśnie do mieszkania dziadków, jak co tydzień, podlać kwiatki , zabrać korespondencję itp.

W międzyczasie dzwoniła mama, że przyjechała do mnie do domu, na wieś, pierwszy raz bez zapowiedzi:szok:
Ja jeszcze naiwnie pomyślałam, że chce zobaczyć się z Julą przed koloniami ...

Niestety jak tylko podjechaliśmy mama wystawiła ze swojego auta dziadków, ich tobołki, wykrzyczała parę zdań i odjechała..
I mam teraz jeszcze dwoje dzieci, całodobową opiekę .. Zasnęłam dziś o 4.30, cały czas szukałam w głowie i w necie jakiegoś rozwiązania.
Nie wiem co mam zrobić.
Szukam już jakiejś kobiety, która będzie przychodzić do nich codziennie, lub 5-6 dni w tygodniu i zrobi drobne zakupy.
Ja będę robić duże dostawy zakupów przez net. Co jakiś czas ich odwiedzę choć
mam teraz cholernie daleko a jak jest gorąco to nie mam siły na nic:-(
Nie wiem co będzie jak znowu pójdą 'na spacer' i się zgubią (już tak było dwa razy).
Brat mojej mamy też ma to centralnie w d...

Brzuch mnie dzisiaj kłuje a nawet nie mam kiedy się położyć..
Przepraszam za ten wywód ale musiałam się wyżalić..

alex -
gratuluję Córci :tak::tak:
bionda - nie, nie mam CIę dosyć :-p:tak::-p
Przepraszam, że nie odpisuję reszcie ale muszę się jakoś ogarnąć.

cześć Dziewczynki, ja dosłownie na moment

Muma - zadzwoń do ośrodka pomocy społecznej, zazwyczaj mają w ofercie usługi opiekuńcze dla osób starszych i niepełnosprawnych, odpłatność ustalana przez miasto w zależności od dochodu rodziny, u której mają być świadczone usługi. przeprowadzają wtedy wywiad środowiskowy w miejscu zamieszkania, określają wymiar i zakres usług.
 
witam się i ja!!!
Muma...matko jedyna...brak słów!!! z jednej strony dobre wieści,że tokso odchodzi w zapomnienie, a z drugiej...Nie tak dawno nawet myślałam sobie jak ta sytuacja się rozwija, chodzi o Twoich dziadków, ale nie chciałam pytać, bo to w końcu prywatne sprawy. No nie spodziewałam się, że to tak się obróci!!! A powiedz, Twoja mama ma warunki, żeby się nimi zajmować? tzn. czy ma odpowiednie mieszkanie i czy jest sama na siłach? bo jak tak...to zrobiła okropną rzecz! przeciez to jej rodzice, a nie Twoi!!! ja bym ją zapytała jakby się ona czuła gdybyś to Ty ją tak przerzucała z miejsca na miejsce? pewnie ona twierdzi że i nią i dziadkami to Ty masz się zająć!!! Trzymaj się jakoś!!! spróbuj się nie denerwować, wiesz przeciez jak to jest ważne w ciąży...yyyy łatwo powiedzieć, trudniej zrobić...wiem...wiem...ale przynajmniej spróbuj....Mam nadzieję, że znajdzie się jakiś rozwiązanie. Kurcze...no słów mi narmalnie brakuje....
ani@k Ty też wlazłaś do dołka???:szok: Dziewczynki!!! co się z Wami dzieje??? Piękne lato w pełni, trzeba czerpać siły, pozytywną energię!!! znowu to napiszę...że łatwo się mówi, trudniej to zrobić...ale same mi nieraz pisałyście, że jak się załamiemy czy przestaniemy się starać to nic nam samo nie spadnie z nieba. Czyli wniosek z tego taki, że już pomarudziłyście sobie, zostałyście postawione przez nas do pionu i wszystko wróciło na dobre tory:tak: A pomysł w egzotycznymi wakacjami w całej rozciągłości popieram:tak::-D u mnie planowanie się sprawdziło!!! odwróciłam myśli od cyklu, przytulanek, owu...itp. i proszę!!!! najlepiej planować wakacje na Krecie:-D;-) to jest mój patent!!!:-D
bionda oj, gdybym Ci ja opowiedziała co ja tu się napatrzyłam i nasłuchałam o angielskiej służbie zdrowie, o przychodniach, o pogotowiu to dopiero by Ci włosy stanęły dęba:angry: biurokracja do potęgi entej i niedouczeni lekarze i pielęgniarki- to najdelikatniejsze moje spostrzeżenia i nie tylko moje. Ja jutro mam ciąg dalszy bitwy w przychodni. Musiałam wziąć pół dnia wolnego, żeby się tam zapisać, ale czy mi się uda???? coś czuję, że będę jaja, bo ja mam potwierdzenie adresu w formie kopii z banku, bo teraz wszystko wysyłanie jest na meile i nikt w domu nie ma oryginałów, a tam chyba to nie przejdzie i będzie dalej cyrk. Jak usłyszycie jutro w Wiadomościach, że Polka zatłukła albo gołymi rękami udusiłą Hinduskę - to będę ja:szok::angry:
A ja dziś czuję się lepiej niż wczoraj i przez ostatnie dni. Nawet smak mi wrócił do jedzienie, wiadomo, że nie wszystko zjem, ale nie jest źle. Zaraz idę sobie wycisnąć sok z marchewki i jabłuszka. A niech Dzidziol ma witaminki:tak::-) a mój zestaw witamin kończy mi się w niedzielę i chyba na razie sobie odpuszczę, pogadam jeszcze z lakarzem, ale chyba mnie ochrzani, że coś zażywałam:sorry2:
Ok, to idę ten soczek robić, bo zaraz mnie spanie weźmie i tyle będzie z witaminek:baffled:
 
hej kobitki

ja właśnie wróciłam od fryzjera ,jutro piękne rzęsy sobie zrobię bo w sobotę wyjeżdzamy na urlop 2 tygodniowy ,ale zabiorę ze sobą lapatoka,żeby Was przynajmniej podczytać i za fasolki nowe trzymać &&&&

Muma my mamy dziadka na utrzymaniu po amputacji dwóch nóg (psychicznie sprawny i fizjologicznie ) zatrudniliśmy z M Pana do opieki nad nim bo my nie mammy czasu się nim zajmować jak pracujemy od 7 do 18 i teraz od tego miesiąca dopłaca za 4 h dziennie opieka społeczna więc my dopłacamy tylko mu za kolejne godziny, a dziadek ma opiekę całą dobową więc ten Pan z nim mieszka (my mamy dom i mieszkamy na dole a na dole dziadek i udostępniamy mu jeden pokój ) więc warto podpytać o pomoc dla dziadków:tak:

katiuszka wybacz mój dołek ale chyba to przez z męczenie pracą i pogodą oraz zbliżającą się @ ten dołek ........obiecuję poprawę :rofl2::-p

Ani@k trzymam za rękę może razem przejdziemy przez te Nasze humory i dołki Bionda Ciebie również tulę i wierzę ,że w końcu przyjdzie ten upragniony dzień ,ale tak ciężko zrozumieć dlaczego nie przychodzi akurat wtedy kiedy chcemy:no:


a co do clo i dupka pierwsze słyszę ,że działają na tarczycę ,podchodziłam wielkokrotnie do zabiegów iui i in vitro i co 2 miesiąc po clo robię badania sprawdzające tarczycę i pozostałe hormony i wszytko w normie i żaden specjalista nie powiedział,że nie można ich brać,zresztą bierze się każde leki pod kontrolą lekarza bo są skutki uboczne .....chyba ,że się ktoś nie stosuje do zaleceń ....

Aleksis ja zawsze mówiłam,że nie będę mieć szybko dzieci a w pewnym momencie życia,że w ogóle bo mój stan bezdzietny mi się podobał jak patrzyłam na dziewczyny nie dospane , narzekające i ciągnące się na urlopy z wózkami to mówiłam o nie to nie dla mnie!!!! a teraz mnóstwo kasy wydałam i wydaje na to aby mieć smroda w domu i cieszyć się brzuchem przez 9 miesięcy ...


a mierzenie tempki to i ja mam tak,że już bym chciała wiedzieć jaka jutro będzie ,a pewnie będzie kiepska bo zamierzam dzisiaj wypić drina !!!!!!!!!na smutki
 
wariatki ... wy toi zawsze wiecie jak uśmiech mi na twarzy wyczytać
... bionda zabrzmiało jakby Kamil nie był jego:-p... ale jest wypisz wymaluj mój M

tym gadaniem teściówki bym się tak nie przjmowała tylko że ona to mówi przy osobach trzecich a ja nie jestem taka co od razu pyskuje :baffled: chociaż może już jestem co powie raz a dosadnie bez pyskowania
ale i tak zaboli
... Boszeeee jak ja z nią i tę jej gadką wytrzymam w wakacje:-p:szok::szok::szok::angry:
 
Witam dziewczyny przy porannej kawie:tak:
Samopoczucie dzisiaj mam fatalne,już wczoraj takie miałam-wiedziałam że @ jest blisko.
Nawet mój M stwierdził ze jestem zołzowata jak przed każdą @.Wieczorem popłakałam sobie a rano wszystko się potwierdziło.Tempka poleciała na łeb,na szyję.
Znaczy się to nie był mój czas. I tak sobie myślę czy wogle on nadejdzie.
Czas melancholii nastał.
Muma kochana trzymaj się, ja z racji swojego zawodu dobrze wiem jakie to jest poświęcenie opiekować się starszym człowiekiem a co mówić dwojgiem.Zuzanka podsuneła ci jedno,bardzo dobre rozwiązanie.
A ja ze swojej stronay mogę zaproponować żgłoszenie się do MOPR i rozmowa na temat DPSu czyli Domu Spokojnej Starości dla dziadków.
Wierz mi bardzo często można umieścić tam właśnie obydwoje, będą mieli całodobową opiekę i przedewszystkim nadzór nad ich bezpieczeństwem.
Pracownik socjelny coś napewno wam doradzi. Tylko pamiętaj do takich ośrodków zawsze są kolejki.
Aleksis u nas to ja odkładałam decyzję o dziecku, a bo jeszcze czas,a bo praca, a bo mieszkania nie mamy tylko wynajmujemy ,tid...
A czas biegnie nieubłagalnie.
 
reklama
Hej dziewczyny co tu takie smutki??????
Na raz, dwa, trzy wszystkie skaczemy go gory: siup!!! i jeszcze raz: siup!!! No, moze cos pomoze. Pamietajcie, ze zawsze jest jakies wyjscie, zawsze, nawet z czarnej dooopy, tylko trzeba poglowkowac:happy2:albo po prostu przeczekac:tak:

Dla ciezarowek przesylam sile i radosc....
Za staraczki trzymam kciuki i przesylam moje nowe fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziewczyny , a teraz bierzemy miotelke i lopatke i zbieramy sie ladnie z podlogi: raz, raz, raz!!!!!!
 
Do góry