Muma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2011
- Postów
- 2 952
Kasie !!! Troszkę spóźnione ale szczere życzenia ode mnie i Olinka w dniu naszego święta 
żeby każdej z Was spełniło się to o czym marzy 
alex - &&&&&&&&&& za jutro i pomyślne zakończenie ciążowej podróży już wkrótce !!:-) Pytasz czy nam się już unormowało wszystko, właściwie tak, Olek je teraz co 3 godziny i w nocy i w dzień (już nie muszę nastawiać budzika). Przeważnie karmimy się 30-40 minut, czasem tylko potrafi przyssać się na 2godziny...;-)
katiuszka ja myślę, że spokojnie możesz wziąć oscilococcinum , to lek homeopatyczny więc na pewno nie zaszkodzi a żeby pomógł, hmmm - uwierz , że pomoże ;-) A serio, mnie i Julce często pomaga
Co do zakupów przez internet to ja bym teraz bez tego miała kiepskie życie. Jak mój M z Julką poszliby sami w regały to wracaliby ciemną nocą;-) Czasem mają listę 10 rzeczy to dzwonią 8 razy
Ani@k -to, że test jest negatywny jeszcze o niczym nie świadczy i dobrze o tym wiesz Mnie z Julką długo testy nie wychodziły &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
A ja znowu dzisiaj w łóżku właściwie, jak nie urok to...
Wczoraj zdrzemnęłam się na kanapie w salonie w srednio wygodnej pozycji , w staniku dla karmiących z allegro i tak mi się pięknie wciął ten badziew w pierś, że dziś mam prawdziwe zapalenie
Znów 39 st. gorączki, cała czerwona i obolała, okłady z kapusty i 'mrożonych' pieluch.. Nie ma to jak imieniny ;-) Jak mi jutro do popołudnia nie przejdzie to muszę zasuwać po antybiotyk do lekarza...
Olek ma dobre te wyniki badań z krwi !!:-) Jest zupełnie zdrowy, chociaż tyle pożytku z 40 opakowań Rovamycyny zjedzonych przeze mnie, myślę, że dlatego teraz mam obniżoną odporność.
Pytałyście o moją mamę... Otóż jak byłam w szpitalu to dostałam kilka wylewnych smsów i raz dzwoniła do mnie. Trochę miałam nadzieję, że przyjedzie...
Potem znów zaczęły się jazdy w temacie dziadków, pieniędzy itp.
Dziś na imieniny dostałam smsa.
Ja się już powoli pogodziłam, że moją rodziną jest M i dzieciaki i dobrze mi z tym i wiecie, chciałabym mieć już od niej święty spokój, żeby się w ogóle nie pojawiała i nie odzywała. Póki co pewnie niedługo dostanę info z Komisji w sprawie jej leczenia przymusowego, bo minęło już parę miesięcy od dnia złożenia wniosku i powinni powoli już tą sprawę zamykać.
Miłego wieczoru życzę wszystkim, postaram się być częściej choć naprawdę różnie to bywa...
żeby każdej z Was spełniło się to o czym marzy alex - &&&&&&&&&& za jutro i pomyślne zakończenie ciążowej podróży już wkrótce !!:-) Pytasz czy nam się już unormowało wszystko, właściwie tak, Olek je teraz co 3 godziny i w nocy i w dzień (już nie muszę nastawiać budzika). Przeważnie karmimy się 30-40 minut, czasem tylko potrafi przyssać się na 2godziny...;-)
katiuszka ja myślę, że spokojnie możesz wziąć oscilococcinum , to lek homeopatyczny więc na pewno nie zaszkodzi a żeby pomógł, hmmm - uwierz , że pomoże ;-) A serio, mnie i Julce często pomaga
Co do zakupów przez internet to ja bym teraz bez tego miała kiepskie życie. Jak mój M z Julką poszliby sami w regały to wracaliby ciemną nocą;-) Czasem mają listę 10 rzeczy to dzwonią 8 razy
Ani@k -to, że test jest negatywny jeszcze o niczym nie świadczy i dobrze o tym wiesz
Mnie z Julką długo testy nie wychodziły &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&A ja znowu dzisiaj w łóżku właściwie, jak nie urok to...
Wczoraj zdrzemnęłam się na kanapie w salonie w srednio wygodnej pozycji , w staniku dla karmiących z allegro i tak mi się pięknie wciął ten badziew w pierś, że dziś mam prawdziwe zapalenie
Znów 39 st. gorączki, cała czerwona i obolała, okłady z kapusty i 'mrożonych' pieluch.. Nie ma to jak imieniny ;-) Jak mi jutro do popołudnia nie przejdzie to muszę zasuwać po antybiotyk do lekarza...Olek ma dobre te wyniki badań z krwi !!:-) Jest zupełnie zdrowy, chociaż tyle pożytku z 40 opakowań Rovamycyny zjedzonych przeze mnie, myślę, że dlatego teraz mam obniżoną odporność.
Pytałyście o moją mamę... Otóż jak byłam w szpitalu to dostałam kilka wylewnych smsów i raz dzwoniła do mnie. Trochę miałam nadzieję, że przyjedzie...
Potem znów zaczęły się jazdy w temacie dziadków, pieniędzy itp.
Dziś na imieniny dostałam smsa.
Ja się już powoli pogodziłam, że moją rodziną jest M i dzieciaki i dobrze mi z tym i wiecie, chciałabym mieć już od niej święty spokój, żeby się w ogóle nie pojawiała i nie odzywała. Póki co pewnie niedługo dostanę info z Komisji w sprawie jej leczenia przymusowego, bo minęło już parę miesięcy od dnia złożenia wniosku i powinni powoli już tą sprawę zamykać.
Miłego wieczoru życzę wszystkim, postaram się być częściej choć naprawdę różnie to bywa...
Ostatnia edycja:
mam jeszcze jeden test.. więc go z rana obsikam, a co! 
