reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Kok.o wszystko zaczęło sie od badan okresowych.. a jako że eM ma dość specyficzny charakter pracy - badają ich wzdłuż i wszerz.. no i okazało się że z sercem coś nie teges, robili mu wtedy chyba ekg i coś wyszło nie tak w zapisie.. chłopina mi się zmartwił no i się zaczęła 'ścieżka zdrowia'. Tydzień temu odbieraliśmy ostatnie wyniki, no i kardiolog powiedział że wszystko si - jesteśmy lżejsi i zdrowsi na umyśle :happy2: :tak:
Kasica zobaczymy.. się okaże :happy2:
 
reklama
Hej dziewczynki, witam sie z kabanosem:-D

Alex slonce powodzenia dzis na porodowce, oby szybko poszlo!!

Ani@k kciukasow nie puszczam! Powodzenia na biopsji!! Oby to nie bylo nic groznego!!!! No i ciesze sie, ze eMem ok, widzisz, po deszczu zawsze wychodzi slonce i jakos sie pouklada:tak:

Muma wspolczuje zapalenia:-(cholera to chyba boli co?? Co do mamy to wspolczuje, ja mowiac szczerze nie wyobrazam sobie takiej sobie takiej sytuacji, zawsze mialam wsparcie w rodzicach nawet jak nie zgadzali sie z moimi decyzjami. To bardzo smutne, ze matka ci przysparza tyle klopotow:-(

Aleksis kiedy bedzie cos wiadomo???

Aaronka dzieki, jakos sie trzymam:tak:

Kasica cierpliwosci, trzymam kciuki za dobre wyniki!!!&&&&&& No i ciesze sie, ze sie zakupy udaly;-)

Kok.o slyszalam, ze te douszne sa ok:tak:i podobno sa takie w cumelku, ale chyba drogie i tylko na poczatkowe miesiace:sorry:

Ja dzis juz odbebnilam wizyte u mojej endo, kazala mi sie nie przejmowac, z papierow wynika, ze jest wszystko ok i chirurdzy zrobili dobra robote. Czeka mnie na pewno kuracja radioaktywnym jodem pod koniec wakacji, co oznacza odseparowanie od eMa i Malej przez jakies 3 tyg......nie wiem jak ja to przezyje:-(no, ale chyba musze. Endo powiedziala tez, ze ten typ nowotworu atakuje tylko tarczyce, wiec skoro mam wycieta w calosci to nie musze sie martwic, ze sie odezwie w przyszlosci....bardzo chcialabym, zeby to byla 100% prawda......No i nic, teraz mam sie cieszyc stanem ciazowym, brac pastylke i niczym sie nie martwic:tak:
 
Gatto no widzisz!!!!! ja tylko dołożę że siostra mojego eMa miała wyciętą tarczycę w całości, trochę się zaniedbała.. w sumie to chyba też po części wina lekarza.. nie brała żadnych tabletek i teraz tarczyca jej odrosła (co mnie zdziwiło) i jest coś nie tak i czeka ją druga operacja.. więc jak endo mówi ze ok i da dobre zalecenia - myślę że nie ma się czym martwić :tak:
 
Kok.o slyszalam, ze te douszne sa ok:tak:i podobno sa takie w cumelku, ale chyba drogie i tylko na poczatkowe miesiace:sorry:
Gatto co to znaczy "w cumelku" ?:confused:


Ani@k tarczyca odrosła???:eek::eek:yyyyy myslalam,ze tylko watroba potrafi sie regenerowac (ale to tez z jakiegos kawałka ):confused:


aaaaa Gatto zakumałam!!:-D.. w smoczku znaczy sie?:-)
 
aaaaaa,nie wiemczy pisałam wam,czy nie...w piatek,zona mojego kuzyna urodziła drugie dziecko PAWEŁKA,wazył 4200 kg:-)fajny koltecik no nie??!!!:-)Ja własnie porzadku zrobiłam troche w ubraniach.....w tych w których praktycznie nie chodze lub nie podobaja mi się to jej zlikwidowałam,poukładałam sobie itd.Jutro ciąg dalszy w grubszych rzeczach....
 
Ani@k tarczyca odrasta jak jest wycieta tylko czesciowo, w sesie cala tarczyca wycieca a przytarczyce nie. Wtedy te przytarczyce rosna i na nich tez rosna guzki:-( Ale sa tez przytarczyce (chyba tak sie nazywaja) co sa odpowiedzialne za stezenie wapnia w organizmie i te mozna zostawic i wtedy zchowana jest gospodarka wapniowa. Nie wiem czy ja to skladnie pisze po polsku, bo mi tego tu nie tlumacza w moim jezyku:-p

Kok.o tak cumel znaczy smoczek hehehe :)

Kasica o kurcze niezly gigant!!
 
hehe kasica takie kotleciki to coraz czesciej sie rodzą:tak: troche cza sie nameczyc zeby takiego z siebie wypchnąć;-):-) A ciuchy nienoszone to oddajesz gdzieś czy na smietnik wywalasz? bo ja zawsze staram sie teakie niebardzo zniszczone wrzucic gdzies do jakiegos kontenera, moze komus sie przydzdzą.
 
kok.o ja równiez tak robię!!u nas na wsi co jakis czas jest ogłoszenie,ze bedzie zbiórka ubran,zabawek,butów itd dla biedniejszych ludzi,wiec to co jest jeszcze w miare nie zniszczone i fajne to to oddajemy,a jak cos juz naprawde nie bardzo to po prsoru wyrzucam to.
 
reklama
no to fajnie. kurcze,zawsze jak sa takie zbiórki, albo np akcje typu "szlachetna paczka" to mi sie smutno robi jak pomysle o potrezbujacych ludziach i sobie mysle,ze ja to w sumie mam szczescie w zyciu:sorry: No bo nigdy nie wiadomo co sie czlowiekowi trafi i np ciezka choroba w rodzinie potrafi spowodowac to,ze ludzie w zyciu przestaja sobie radzic:-(
Tak sobie przemysliwałam ta "szlachetna paczke" i czytalam jakie potrzeby maja rodziny...i wyszło ze sama nie dam rady zrobic takiej paczki:szok: normalnie potrzeby rodzin sa czasem ogromne:szok: ...no chyba,zeby z kilkoma znajomymi sie zrzucic na jedna paczke..
 
Do góry