reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

hej dziewczynki!

Dziś śniło mi sie że byłam u lekarza i dowiedziałam sie że to będą bliźniaki:-). Ale to chyba tylko sen, chociaż oboje bardzo byśmy pragnęli bliźniaków:tak: Natomiast rano przeżyłam koszmar bo w łazience zauważyłam na papierze śluz podbarwiony maleńkimi brązowymi skrzepami. Niby niewiele ale zmroziło mnie i w ryk... Tyle lat starań wreszcie sie udało a tu... Wpadłam w panikę, dobrze że dziś nie byłam w pracy , wzięłam duphaston i przeleżałam cały dzień. Ale nadal sie boję.. Wlazałam na nasze forum po słowa otuchy bo stres podły uczepił sie mnie i nie chce odpuścić.. O lekarzu nie mam mowy bo tu ciąża liczy się od II tymestru. Wcześniej jeśli coś jest nie tak albo nawet zaczyna sie poronienie to wg lekarzy tak musi być a ciąża jest słaba i nie ratuje sie jej. Zgroza...
 
reklama
Majeczko na pocieszenie powiem Ci, że w ciąży krwawy incydent miałam 2 razy:shocked2: i nie były to maleńkie skrzepy ale żywoczerwone plamienie. Spanikowałam okropnie. Na szczęście miałam mądrą panią gin-zbadała mnie i powiedziała, że na receptę może mi zapisać spokój, bo ona żadnych patologii nie widzi. Przyczyną krwawienia był stres, który przeżywałam (choroba i śmierć Taty). I jak sama widzisz. wszystko skończyło się dobrze:tak: Głowa do góry;-)
 
Sensi, dziękuję za pocieszenie ... Ja martwię sie trochę, bo boli mnie podbrzusze i krzyż..No i nie mam tu do kogo zwrócić sie o pomoc... Planuje leciec do Polski ale to dopiero za jakieś 2 tyg.. mam nadzieję, że będzie dobrze...
 
no wg tej polityki nie bylo by Staśka.
Nie martw sie, tylko odpoczywaj, duphaston na pewno pomoze. Ile bierzesz na dobe?

Ewo - no juz ma prawo byc przyciasno w normalnych ciuszkach :-) Juz nie moge doczekac sie Twoich usmiechnietych fotek w ciazowych ciuszkach.
Sensi - Twoj facecik bedzie zachartowany!
Najeczko kuleczko - wywalczylam pokarm jupi!!! Stachu wciaz woli butle, ale pokarm mam i wiekszosc jedzenia ma z cyca. Oby tak dalej, chociaz do konca lutego :-) A wyprawka juz gotowa?


Dzisiaj byla u nas lekarka na sprawdzenie w domu, zamowilam prywtna wizyte zeby miec pewnosc, czy wszystko juz ok i powiedziala ze dawno nie widziala takiego okazu zdrowia :-) :-)
 
Majeczko, ja ok 6 tyg krwawiłam, bo to nie było juz plamienie, przez 3 dni. lekarz też nic nieprawidłowego nie widział. żarłąm duphaston 2x2 i leżałam grzecznie (prawie ;-) ). i jest ok. u ciebie tez jest ok. a może masz jakiegoś małego krwiaczka?? to się dosc czesto zdarza.
generalnie leż i wierz!!:tak::blink:
 
Witajcie!
Monik :-) a jak u Ciebie?
Ewuś jednak mam nadzieję, ze w tych ciążowych ciuszkach nam sie pokażesz niedługo.:tak: Jak Ci ciasno, pewnie, że nie ma na co czekać, po co cisnąć brzuszek? Super, że usg już tak niedługo!
Sensi spacerowiczko, której mrozy niestraszne! :-)Fakt, że Kubuś będzie zahartowany:)
Majeczko dbaj o Was, będzie dobrze!:tak:
Carioca super, że udało się z pokarmem!:yes: Ubranka poprane częściowo, sporo czasu wcześniej zajęło mi pozbywanie się metek i segregowanie (i cieszenie się nimi:-)), dziś resztę popiorę. A potem będzie prasowanie:) A tak poza tym to parę rzeczy nam jeszcze brakuję, np. wanienki, pościeli, przewijaka, ale to się jeszcze pewnie w przyszłym tygodniu wybierzemy. A wózek zdecydowaliśmy Chicco Enjoy, i prawdopodobnie uda nam się taniej, dzięki znajomym. Po tym pobycie w szpitalu i zdarzeniu z noworodkiem bardzo bym chciała monitor oddechu, byłabym spokojniejsza. Ale jest drogi i wiem, że raczej się nie ma potrzeby kupować, gdy dziecko zdrowe. Ale mam jakiś lęk i nie wiem co zrobić.
Pozdrawiam słonecznie!
 
Witajcie:happy2:
piszę 1 ręką, bo Kuba siedzi na kolanach-przepraszam za ewentualne błędy;-)

na spacer idziemy ok. 13-temp. dzisiaj cały czas -15, więc wyjdziemy jak słonko będzie najwyżej


Najeczko
to zrozumiałe, że panikujesz, ale uwierz mi-mamie tak wyostrzają się zmysły, że śpiąc będziesz słyszała jak dziecko odwróci głowę w łóżeczku. Co dziwniejsze, to wyostrzenie nie dotyczy tatusiów:-D
 
Sensi dzięki, liczę, że tak będzie... Miłego spacerku!:biggrin2: A ja pewnie około 15 pójdę, chociaż na troszkę, mimo tego, że w kurtce czuję się coraz bardziej kulkowo i niezdarnie. Ale chcę nas dotlenić:)
 
Najka - wcale się nie dziwie, to bylo wstrzasace przezycie, jesli Cie to wspomoze psychicznie to lepiej kupic, choc na bank niepotrzebnie. Życzę udanych zakupków!
Sensi - omatkokochana, a u nas 0 na termometrze... Przynajmnie u Was sie te "porozki" zamrozi, jak mawia moja babcia :-)
 
reklama
Do góry