reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

cześć dziewczyny


Aleksis trzymam mocno kciuki i żeby w końcu się pojawiły II &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Muma jeszcze na urlopie?

Ani@k no jestem 40 km od Jeleniej i szyszka obiecała spotkanko :tak:

ja z kawką
 
reklama
widzisz M ma na kompie służbowym i teraz jak jestem u sis to nie mam jak wrzucić ,może jak dojedzie do mnie to wrzucę ,koniecznie !!!!

no tak a ja myślałam,że jeszcze jesteście a Wy tylko tydzień byliście ?
 
hej!!
Ja właśnie z miasta wróciłam,zakupy w Biedronce,w Rossmanie i takie tam.Pogoda dzis do d......:crazy:pochmurno jest,no ale niby od jutra zacząc znów mają się upały:tak:
Laski,co do fotek,to ja tu na forum nie umię wrzucić:sorry::sorry:,na fb lada chwila będa,bo tam to potrafię,a tu nie mam pojęcia ,co z czym....
Aleksis,co do wizyty,to teraz zastanawiamy się gdzie mamy iśc....z początku zastanawialismy się nad Invimedem,tu we Wrocku,ale jak byliśmy ostatnio u androloga,to pytał się,gdzie mamy zamiar podejść do iui itd...i on powiedział nam,że niejaki dr.Polak jest w porzadku i dobry w tym co robi,że przyjmuje we Wrocławiu.Wczoraj na necie czytałam opinie itd...dużo jest bardzo dobrych opinii,ale tez zdania są podzielona,jak zawsze z reszta..komu pomógł to jest super!!komu nie,to nie polecaja jego ...tak jak jest z każdym lekarzem itd......i chyba do niego się na wizyte zapiszemy....się po urlopie,potem zmiany nam na 2 tygodnie się zejda to pasowac nam będzie jechać.
Aleksis,
może udało się co??!!!:-)....a,jakie badania będziesz robić?????
 
Ostatnia edycja:
czesc babolki:happy:
ja na chwilke wpadłam zameldować ze zyje, chociaż ledwo ledwo...:sorry:
Młodej idą dwa zeby na dole, na razie jednego wyczuć mozna (ale nie bardzo jeszcze go widac), skubany ostrą krawędz ma, a drugi na razie schowany...Od kilku dni dzieć nie daje nam spać, biedna męczy sie, budzi co godzine, co pół... maści nie pomagają, wczoraj w akcie desperacji o 2 w nocy dałam jej pedicetamol..pomogł na 2h :-(
Dobrze ze eM ma urlop, to zmieniamy sie rano i kazde z nas pośpi te 2h (drugie w tym czasie wynosi dziecia i zabawia)..

ciewsze sie,ze udały sie urlopy dziewczyny:tak::-) szkoda tylko ze tak krótko,nie? a ja obiecałam sobie,ze za rok,chociażby sie paliło i waliło, to pojade nad morze i juz!
Tym,ktore jeszcze wyjezdzają lub w domu sie byczą zycze udanego wypoczynku, no i wszystkie pozdrawiam :***

buziaki :**
 
hej Dziewczynki,

Zuzanka racja pogoda w sam raz do książku lub do filmu. I like it:)

Ja dziś na szybcika zrobiłam ciasto 3bit z MoichWypieków, ciągnie mnie coś do słodkości. Za 3 godziny do rozkrojenia:)

koko.. łączę się w bólu. Wiem co to znaczy wstawać co 30-50 minut. Dwa zęby to super mordercza kumulacja.
Ale jakby nie patrzec dwie pieczeni na jednym ogniu upieczone..
U nas dwie dolne jedynki juz są wyżęte..ale mimo to spania nie ma....nie wiedzieć czemu..może kolejne idą????:sorry:

Muma, kasica super mieliście pogodę na wczasach..My planujemy cały wrzesień urlopu, zamierzamy obskoczyć i morze i góry. W końcu obędziemy razem, w tamtym roku Mąż nie dostał urlopu więc teraz sobie odbijemy.

Ania stresujesz się troszki??? Ja przestałam na 3 tyg przed porodem, do tego czasu spinkę miałam.

Szyszunia my wirtualnie będziemy tańcować na Twoim weselu...

A katiuszka to gdzie???
 
Ostatnia edycja:
cześc Dziewczynki,
też wpadłam się zameldować, póki co próbuję się przestawić na system "praca-dom-kurator-dom", czas mi się skurczył, ale szczera będę - w pracy odpoczywam od dzieci - kawę na spokojnie wypijam, a w domu tego brak. nie mam opcji bb w pracy, więc jedynie w domu podczytam co u Was - nieustannie kciuki zaciskam na staraczki

Ania - z Tobą też myślami jestem i czekam niecierpliwie na godzinę zero - życzę Ci Kochana co najmniej takiego porodu jak mój

Muma - fotki, fotki! się doczekać nie mogę nadmorskiego Olusia

Kok.o - u mnie pierwsze zęby wylazły, a noce dalej bez rewelacji (teraz skladam na karb moich częstych nieobecności, musi jakoś Dziecię odreagować)

Aaronka - krezusy;-) miesiąc urlopu??:cool::-p

Szyszka - masz Kobito załatwiania

Zuza - podczytałam trochę na wątku adopcyjnym - trzymam mocno kciuki żeby jak najszybciej zadzwonili

ściskam Dziewczynki
 
reklama
hej Dziewczyny!
Ja też się melduję pourlopowo:cool: wróciliśmy w niedzielę, ale dalej nie możemy dojść do siebie. Jakaś deprecha nas dopadła:-( kombinujemy co by tu zrobić, żeby móc wrócić...jakiś biznes otowrzyć? jakieś usługi może? cholera wie...ale trzeba będzie coś postanowić, bo takie zycie tutaj, samemu, z dala od rodziny i znajomych to serio wegetacja a nie życie. Zwłaszcza teraz jak jest mały...tu nie ma kontaktu z rodziną, babciami itp. A to jest ważne. No nic ...posmęciłam trochę, ale trza się wziąć w garść.
Ogólnie pobyt w Polsce zaliczamy do udanych, była jadna awantura z teściową i to dzień przed chrzcinami:angry: mieliśmy wszyscy nieciekawe humory, ale przed samą uroczystością postanowiliśmy z eMem, że nie zapsuje nam tego dnia!!! i my bawiliśmy się świetnie, ona trochę gorzej...ale szczerze...to mam to gdzieś!!! ogólnie imprezka fajna, jedzenia tyle, że jedliśmy to jeszcze parę dni (bo zapakowali, to co zostało, włącznie z owocami i winem:tak:) Pogoda jak wiecie iście wakacyjna. Choć dla nas było to męczące, bo musieliśmy jeździć po sklepach typu Praktiker i Castorama, a że mieliśmy samochód od brata eMa bez klimy to sobie możecie wyobrazić:szok: w największe upały musieliśmy siedzieć w domu, bo bałam się o małego, dosłownie lało się z niego w tym foteliku.
Byliśmy z Julkiem u pediatry na dokładnym przeglądzie. Wszystko super! ważył 7600, jutro idę do angielskiej przychodni na ważenie, to zobaczymy ile mu przybyło. Z jedzeniem też dobrze, wszystko wsuwa, je więcej niż jego 8,5 miesięczna kuzynka. Z tym, że ona jest na piersi, to pewnie liczy to się inaczej:baffled: Ogólnie lekarz stwierdził, że mały to taki typ kamyczka, nie tłusty, a nabity:-p Nakupowałam mu obiadków na miesiąc albo i więcej. Taki wybór jak w polskich sklepach to chyba w życiu nie widziałam:szok::tak: po raz kolejny angielskie sklepy mogą się schować!!!! nawet głupie Tesco w Polsca a w Anglii to niebo a ziemia!!! oczywiście na plus dla Polski!!!!
eee co tam jeszcze....na razie chyba tyle...przepraszam, że nie odpisuję każdej osobno, od jutra postaram się poprawić;-):tak:
A tymczasem się żegnam i miłego wieczorka życzę!!!
Wpadnę jutro, o ile Juluś mi pozwoli, bo po powrocie nie mogę dojść z nim do ładu:eek: nawet do wc nie mogę wyjść, bo już kwiczy:baffled: przyzwyczaił się, że cały czas ktoś przy nim był, pełno ludzi, coś się działo...a teraz tylko ja i na dodatek musi się sam sobą zająć...no to wiadomo, że płacz...oby mu to przeszło, bo będzie sajgon:cool:
 
Ostatnia edycja:
Do góry