reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

KATIUSZKA będzie ok, zobaczysz. tylko dbaj o siebie, przy większym ryzyku dbaj o odpowiedni poziom cukru, na maxxxxxxa ogranicz stres.

A tak w ogóle to padam na ryjka:-:)baffled: Jestem osłabiona, jest mi niedobrze, biorę antybiotyk, kolejny, na przydatki. W poniedziałek będę miała szczegółowy wynik wymazu.

Doradźcie mi, co zrobić? Jestem po zapaleniu przydatków, jak wyciągnąć od lekarza, jak go wręcz zmusić, by dała na sprawdzenie stanu jajników. Pewno jest tam cała masa zrostów. Prywatnie do gina nie pójdę i nie zrobię badania prywatnie bo za drogo dla nie:baffled: Dostań coś na kasę chorych to koszmar:crazy:
 
reklama
Robić czy nie, ta decyzja należy tylko i wyłącznie od mamy. Jeżeli chodzi o "zaoszczędzenie dziecku i sobie cierpień" cóż, kiedyś myślałam podobnie...chore czy nie i tak będę kochała całym sercem lecz, jeżeli ktoś widział jak takie chore dziecko umiera od dnia narodzin przez trzydzieści dni i nic nie można zrobić tylko patrzeć, nie ma wątpliwości i podobnie jak ja nad amniopunkcją nie zastanawiałby się nawet minuty :crazy:
Stąd moja pozycja w tej sprawie, nie mówię że jest słuszna ale jednak.
 
Kazda decyzja tego typu powinna zalezec tylko i wylacznie do rodzicow. Nie znalam nigdy osobiscie zadnego tak bardzo chorego dzieciaczka,domyslic sie tylko moge jak wielkie jest to cierpienie dla maluszka i rodzicow widzacych jak powoli w bolach umiera ich dzieciatko. Dlatego nie potepiam osob decydujacych sie na terminacje takiej ciazy.
 
cześć Dziewczyny!!!
W końcu przespałam noc...niecałą, bo nad ranem złapał mnie taki skurcz łydki, że nie wiedziałam co się dzieję! pierwszy raz w życiu!!! do teraz mnie boli przy chodzeniu. Może to z tych nerwów...
Napisałam wczoraj do mojego polskiego lekarza. Przekazałam mu wszystko co miałam w opisie usg i krwi. Napisał, żeby być dobrej myśli, że najgorszy to jest dla mnie stres.....łatwo powiedzieć...ale staram się:baffled: Poparł moją decyzję o amnio...
Nie będę polemizować z dziewczynami, które sa temu przeciwne...Macie Kochane prawo do swojego zdania, tak jak my, które na to się decydujemy z różnych względów. Nie życzę żadnej żeby musiała stawać przed takim wyborem...robić czy nie...ale niekiedy nie da się tego uniknąc, a wtedy każdy podejmuje taką decyzję, jaką uważa za słuszną. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i kiedyś będzie to tylko przykre, niemiłe wspomnienie. A patrzenia na zdrową córcię lub synka bedzie mi ten koszmar rekompensowało...
Pozdrawiam z upalnego Londynu!!!
Miłego dnia!!!!:-)
 
Cześć kobity:-)
Z tą amnio... jest coś na rzeczy.Wczoraj rozmawiałam ze znajomą jej córka będzie miała robioną amnio w poniedziałek. Też wydaje mi się że lekarze nie mają czasami za grosz taktu. Nagadali dziewczynie w 15 tygodniu ciąży ze dawna urodzi bo usg miała źle wcześniej zrobione.
Zgroza:wściekła/y:
Testu PAPA nikt jej nie robił,nawet nikt nie zaproponował.
Czasami myślę że współpracuję z ludźmi bez uczuć i empatii.
Katiuszka kochana trzymam kciuki za was &&&&&&&&&&&&&&&&
Zobaczysz wszystko będzie dobrze.
Popieram twój wybór w 100 %.
Ciąża ma być najszczęśliwszym okresem w naszym życiu, a nie stresem,stresem i jeszcze raz stresem.
I gdybaniem co będzie.
A tak wszystko się wyjaśni od razu.

Pozdrawiam
 
witajcie!!witam się z @....:-:)-:)-:)-:)-( kolejny cykl...a nam sie nie udaje......:-:)-:)-(,dziś rano przylazła,juz czułam,bo wczoraj brzuch pobolewał i krzyż...wiec spodziewałam się,ze to tak skonczy sie.....
 
Kasica
no to ładnie. Oby @ sie skończyła do tego czasu i żadne przeszkody nie wystąpiły.
Ja tak poczytałam o badaniu drożności i widzę, ze mogę mieć z tym poważne problemy. Nie dość, że @ mam dość nieregularnie to czasami trwa 5 dni a czasami 10:eek: Co robi, jak to mój gin rozwiąże? nie wiem:eek: mam wizytę we wrześniu.

Caterina ale masz ładny wykres jak na karuzeli:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry