Ja na temat czopu śluzowego znalazłam takie oto teksty, może to coś pomoże

- "u mnie śluz był galaretowaty i podbarwiony krwią"
- "mój czop wyglądał jak budyń śmietankowy, może być też czasem podbarwiony krwią ale mój akurat nie był
- z gazety: "Ten fizjologiczny "korek" może różnie wyglądać, może być wodnisty lub konsystencją zbliżony do galaretki: brązowy, różowy, czasami nawet krwistoczerwony. Czop może być wydalany stopniowo przez kilka dnia albo w ciągu kilku minut. Jeśli towarzyszy temu krwawienie - skonsultuj się z lekarzem."
- "Czop odszedł mi w trakcie porodu. Było tego sporo i nie zmieściłby mi się we wkładkę (nawet we dwie), miał galaretowatą konsystencję i był przezroczysty + zabarwiony krwią."
- "Mój czop był kleisto mazisty, nieco galaretowaty, biały . Odchodzić mi zaczął jakieś niecałe 2 tygodnie przed porodem po odrobince."
- "Mój miał kolor różowawy i był taki galaretowaty."