sylwia76
Zaangażowana w BB
A ja mam pytanie do mamuś, które juz maja pociechy  podczas nocnego karmienia co się najpierw robi, jak maleństwo zacznie płakać - najpierw karmienie, potem zmiana pieluszki czy najpierw pieluszka a potem karmienie? Bo tak sobie myśle, że jak najpierw zmienie pieluszkę, to może przy karmieniu Bartuś zaśnie i odloże go spokojnie do łóżeczka. ale z drugiej strony może dłużej płakać jak będę najpierw zmieniała pieluchę, a on będzie głodny.
 podczas nocnego karmienia co się najpierw robi, jak maleństwo zacznie płakać - najpierw karmienie, potem zmiana pieluszki czy najpierw pieluszka a potem karmienie? Bo tak sobie myśle, że jak najpierw zmienie pieluszkę, to może przy karmieniu Bartuś zaśnie i odloże go spokojnie do łóżeczka. ale z drugiej strony może dłużej płakać jak będę najpierw zmieniała pieluchę, a on będzie głodny.
Jesuuu, nie wiem...
				
			Jesuuu, nie wiem...
 
 
		 
 
		 Jakoś nie chce mi się iść, znając mnie pójdę w piątek albo w sobotę bo też można.
 Jakoś nie chce mi się iść, znając mnie pójdę w piątek albo w sobotę bo też można.
 
 
		 Po drugie czesto jest tak ze jak maluszek sie na je to po odbiciu dostaje czkawki wiec nic ze spania wtedy mozna przebrac i ewentualnie dopoic wtedy zazwyczaj zasypia;-)(choc to róznie bywa) Juz po pierwszych dniach sama bedziesz wiedziała kiedy co masz robic
 Po drugie czesto jest tak ze jak maluszek sie na je to po odbiciu dostaje czkawki wiec nic ze spania wtedy mozna przebrac i ewentualnie dopoic wtedy zazwyczaj zasypia;-)(choc to róznie bywa) Juz po pierwszych dniach sama bedziesz wiedziała kiedy co masz robic

 
 
		 Ale noworodka i tak będe natłuszczać, bo pamietam jak Laurze po miesiącu chyba zaczeła pierwsza skóra schodzić to używałam czystej parafinki jak mi położna doradziłą. w aptece kosztuje ok 2,5zł bodajże i jak dla mnie, bardziej skuteczna od "sklepowej"oliwki.
 Ale noworodka i tak będe natłuszczać, bo pamietam jak Laurze po miesiącu chyba zaczeła pierwsza skóra schodzić to używałam czystej parafinki jak mi położna doradziłą. w aptece kosztuje ok 2,5zł bodajże i jak dla mnie, bardziej skuteczna od "sklepowej"oliwki.