ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 2 488
Moi rodzice mieli dla mnie czas, ale na gry planszowe, rozmowy i tak dalej. Nigdy mnie nawet na basen nie zabrali, bo mama "za stara", a tacie to się już w ogóle nie chciało, bo pracował często dłużej niż 8 godzin dziennie, a w domu jeszcze zwierzęta i pole.fakt, że w tym wieku może się już trochę nie chcieć bawić z dziećmi i organizować im czasu ale głównie to zależy od charakteru. Znam bardzo wielu rodziców, którzy wychodzą z założenia że dzieci to powinny bawić się w przedszkolu lub z rówieśnikami a z rodzicami nie . Nie prawda, dużo osób patrzy że zdziwieniem jak wychowuje córkę i ile czasu jej poświęcam, często kwitując to słowami "chce Ci się"A no czasem nie chce ale widzę ile radości sprawia mojemu dziecku zabawa że mną i pokazywanie jej świata. Ja byłam tez najmłodsza i rodzice nie poświęcali mi w ogóle czasu bo zawsze była praca albo im się nie chciało w gimnazjum i szkole średniej to samo. Nawet nie mieli czasu na rozmowę. Bardzo mnie kochają zawsze mi pomogą jakby coś mi się działo, finansowo także ale gdzieś po drodze nie starczyło im czasu żeby mi go poświęcić nawet taka głupia sprawa będąc w górach na wycieczce w szkole średniej rówieśnicy opowiadali swój cały dzień włączając w to co jedli i ile ich rozmowy trwały nawet po pół godz. A u mnie ? Minuta rozmowy czy wszystko w porządku i tyle. Bardzo mnie takie rzeczy bolą, dlatego ja chcę z moim dzieckiem spędzać czas i go słuchać bo to jest bardzo ważne i niezależne od wieku.
Jak porównasz tą samą osobę w wieku lat 30 i 50, to ona starsza będzie miała mniej siły. I to jest fakt. Przecież nikt nie młodnieje. Też znam aktywnych seniorów, ale na 1 aktywnego jest 10, którzy ledwo koło siebie coś zrobią. A ci aktywni byli tacy całe życie.To kwestia mentalności i trybu życia, charakteru, a nie tylko wieku. To, że rodzicom się nie chciało kimś z Was zajmować to nie jest kwestia wieku tylko podejścia.
Tylko temat trochę uciekł, bo Autorka zapytała o ciążę w wieku 31 lat. Jak dla mnie to bardzo dobry wiek na macierzyństwo. Większość moich znajomych właśnie w mniej więcej takim wieku zaczyna. Bo pomijając biologię, dochodzą jeszcze takie sprawy jak stabilna sytuacja materialna, własne mieszkanie, stały związek... To wszystko musi się zgrać, żeby móc się naprawdę cieszyć z zakładania rodziny.