reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

6 miesiecy i nie ma oznak zabkowania

U nas też nieźle daje, dzisiaj w nocy zerwało dach z biblioteki:szok:
A co do tych akcji z płaczem, to u nas też się ostatnio zdarzaja, ale w dzień. Antek strasznie marudny i płaczliwy a do tego ma takie ataki złości, które aż mnie przerażają. Nigdy tak nie robił. Zaczyna krzyczeć i cały sie trzęsie. Wyglada to tak jakby chciał nam coś powiedzieć a nie potrafi. Widać, że cos mu dokucza. Zwalam wszystko na zęby i mam nadzieje, że sie nie mylę. No i strasznie nas gryzie:zawstydzona/y:
 
reklama
Antosiowa ... u nas napady złości też się ostatnio zdarzają i Mati też spobie czasem pokrzyczy tak jak Antoś ... również odnoszę wrażenie, że coś mu bardzo dokucza ... no i na bank są to zęby :sorry2:

... byliśmy w tym tygodniu u pediatry i pytałam, czym jest spowodowane takie straszne rozdrażnienie u Matiego i pani doktor powiedziała, że to normalne u dzieci w tym wieku przy ząbkowaniu :-( ... więc chyba musimy to przeczekać :blink::baffled::sorry2:

No i Matiemu przebiły się właśnie już trochę górne 2 jedyneczki i jeszcze chyba następne idą, bo dziąsełka strasznie spuchnięte ...
 
Tika, troche mnie pocieszyłas:baffled:. Ale trudno mi patrzec jak on sie tak zachowuje, wiem, ze jest mu źle:-(. Gdzie podziało sie moje pogodne dotąd dziecko:zawstydzona/y:?
 
Antosiowa ... mam te same odczucia co Ty :blink: i też się ciągle pytam ... gdzie to moje dotąd pogodne dziecko nagle się podziało :zawstydzona/y:
 
A czy Wasze dzieci zgrzytają zębami? Hania całymi dniami tylko zgrzyta i zgrzyta, już nie chodzi o to, że ja nie mogę tego słuchać:-D, ale ona przy tym płacze, jakby ją bolało:confused:. Zgrzyta, popłakuje, zgrzyta, popłakuje i zamiast przestać to... dalej zgrzyta:angry:. Moja mama mówi, że to może od braku jakiś witamin:confused:. Co myślicie? A może jej nowe zęby wychodzą i ją swędzi i tak chce się podrapać? Sama nie wiem:-(.
 
Żywa ... Mati do tej pory nie zgrzytał bo jeszcze nie miał czym :baffled::baffled::-D:-D

... ja myślę, że to swędzące dziąsełka są przyczyną tego zgrzytania ... ale specjalistą nie jestem ;-):sorry2:
 
Ania, mój Nikuś zgrzytał jak tylko pierwsze ząbki na dole i górze mu wyszły. Mnie to ciary przechodziły jak to robił, brrrrrrr :baffled:. Zaczęłam odwracać jego uwagę, brałam go na kolanka i robiłam mu indianina ("uderzałam" w jego otwarto buźkę i robiłam "ło ło ło" :-p), jemu to się podobało i sam próbował :tak:, wkładał całą piąstkę do buzi i krzyczał jak indinin, chociaż podobieństwo było małe :-D:-D:-D. Najważniejsze, że skutkowało i zapominał o zgrzytaniu. Może na Hanię też zadziała odwrócenie uwagi :confused:. A co do braku witamin, to takiej teorii nigdy nie słyszałam :no:.
 
reklama
Geprty, to działało na samym początku, już się Hani indianin znudził hehe, teraz tylko działa wpychanie jej do buzi smoczka, ale to i tak tylko na chwilę. Zresztą tego nie chcę robić, bo ona w dzień nie używa w ogóle smoczka, więc po co ma się przez zgrzytanie do niego przyzwyczajać. Podejrzewam, że właśnie tak jak Tika mówi, swędzą ją dziąsła. Tylko, że Hania ma już 12 zębów a ja nie zaobserwowałam, żeby jej tam coś miało teraz wychodzić:confused:.
A ciary swoją drogą hehe:-D, ile można tego słuchać:-p:-D.
 
Do góry