reklama
gosia_pl
wrzesniowe mamy '08
fifi- przykro mi ze on tak do tego podchodzi,ale moze go przeraza ten fakt ze moglby zostac tatusiem, chyba duzo mezczyzn troche tchorzy :-)czasem poprostu nie potrafia sie odnalzezc w roli ojca, moj jest na tak, ale tez nie mowi tego pewnie, ja sama jestem troche przerazona, wiec faceci pewnie podwojnie 
porozmawiaj moze z nim -moze on jeszcze nie chce zostac ojcem- nie wiem co ci napisac, moze poprostu jak porozmawiacie to jakos rozwiazecie ten problem
porozmawiaj moze z nim -moze on jeszcze nie chce zostac ojcem- nie wiem co ci napisac, moze poprostu jak porozmawiacie to jakos rozwiazecie ten problem
Jest tak jak mowicie. Boi sie byc ojcem i chce sie mna nacieszyc.
Tylko, ze przez ostatnie pol roku pozwala mi wierzyc, ze on tez tego chce. Pol roku to odkaldalismy. Powiedzial, ze widzial jak sie ciesze i nie chcial mnie ranic.
Tylko, ze przez ostatnie pol roku pozwala mi wierzyc, ze on tez tego chce. Pol roku to odkaldalismy. Powiedzial, ze widzial jak sie ciesze i nie chcial mnie ranic.
Moze inaczej by bylo jakby orazu mi powiedzial. A pozwolil mi wierzyc, ze on tez chce tego. Tak bardzo sie nakrecilam na dziecko, tak bardzo go pragne, ze nie wyorqzam sobie, ze mialabym to odlozyc np na rok.
Jakby mi powiedzial na poczatku to inaczej bym do tego podeszla. A teraz nie wiem co robic:-(
Jakby mi powiedzial na poczatku to inaczej bym do tego podeszla. A teraz nie wiem co robic:-(
lenna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2007
- Postów
- 1 604
fifi..powiedz mu, ze ma ci powiedziec szczerze jak do tego podchodzi...bedziesz wiedziala na czym stoisz....moze wystarczy tylko spokojnie pogadac...on sie napewno bedzie cieszyl z fasolki...a teraz to najnormalniej ma cykora...wie, ze bedzeisz chciala dzidziusia...przyzwyczai sie...faceci chyba nie lubia gwaltownych zmian...a dzidzius przewraca swiat do gory nogami...nie miejcie z tego powodu cichych dni...bo w tym czasie mozecie sobie wiele wytlumaczyc....trzymam kciuki:-)
a moze on sie w tych waszych akcjach czul jak reproduktor...moze czul, ze nie on ci jest wazny tylko jego zolnierzyki...czul sie, ze juz na tym etapie go odsunelas na drugi plan...wiec co dopiero bedzie jak juz dzidzius bedzei...daj mu czas sie przyzwyczaic...traktuj staranka jako rzecz normalna...nie popadaj w extremalny nimfomanizm;-)
ale sie madrze...a mialysmy pic...;-)
a moze on sie w tych waszych akcjach czul jak reproduktor...moze czul, ze nie on ci jest wazny tylko jego zolnierzyki...czul sie, ze juz na tym etapie go odsunelas na drugi plan...wiec co dopiero bedzie jak juz dzidzius bedzei...daj mu czas sie przyzwyczaic...traktuj staranka jako rzecz normalna...nie popadaj w extremalny nimfomanizm;-)
ale sie madrze...a mialysmy pic...;-)
reklama
gosia_pl
wrzesniowe mamy '08
Fifi -powodzenia kochana, moze wszystko bedzie oki :-)tego ci zycze, moze mu sie odwroci , zobaczysz jak zaciazysz to pewnie oszaleje, i nie bedzie ci pozwalam nic robic w domku , facet postrada zmysly;-)
mam nadzieje ze moj tez oszaleje, ale chyba tak- tylko on nie lubi moich gdyban, a moze jestem juz w ciazy?? a moze jednak nie, on jest cierpliwy a ja nie ja chce wiedzie juzzzzzzzzzz
mam nadzieje ze moj tez oszaleje, ale chyba tak- tylko on nie lubi moich gdyban, a moze jestem juz w ciazy?? a moze jednak nie, on jest cierpliwy a ja nie ja chce wiedzie juzzzzzzzzzz
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 389
- Wyświetleń
- 167 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 103
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: