reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

hehe nieźle fifi, zwłaszcza z tym fochem i niechceniem wysiąść z samochodu :-D
Choć powiem szczerze że ja jestem podobna jak sobie wypije, też kręce sztuczne afery i szukam dymów, ot tak, bo takie mam wtedy zachcianki:-D
O a żebys wiedziała jaka wredna za przeproszeniem su** byłam na początku ciąży to aż wstyd sie przyznać:zawstydzona/y: Hormony u mnie tak buzowały, że lepiej było do mnie nie podchodzić... Byłam tak przykra i chamska że aż mi wstyd, no ale to nie moja wina...:zawstydzona/y:;-)
Teraz jestem już grzeczna dziewczynka:sorry2::evil::unsure:
 
reklama
no to co do ciążowych hormonków to ja tez moge pochwalic się ostatnią akcją wstraszyłam sie pająka a boje się ich panicznie i jak zaczęłam płakać to normalnie łkałam ze 20 minut i to tak głosno w pełnej rozpaczy że wielki że okropny iże nikt nie rozumie że ja naprawdę się boję :baffled:
 
:-)Czesc dziewczynki

;-)Fifi czytalam, czytalam i zal mi tej osoby- ale mam to w d***e- poczekam i zobacze, moze jeszcze cos ciekawego napisze.

;-)Ataato wspolczuje- pamietam jak mi sie tez chaftac chcialo po glukozie.


:cool2:Fifi z tymi testami owul. ta jest, najpierw jest I kontrolna ,a potem pojawia sie druga blada i czekasz, czekasz, czekasz i nagle sa dwie wyrazne krechy. Tylko trzeba byc cierpliwym.

:-)A u meza , stara bieda- jest na ststku i sa 3 dniowe kruzy, amerykania przyjezdzaja i najedza sie, napija a potem trzeba ich leczyc. Raz to nawet porod odbieral na statku- baba przyjechala w 26 tyg. ciazy i urodzila dzidzie - waga 800 gram, dlugosc 30 cm, ale po miesiacu dziecko zmarlo. Zachcialo jej sie wycieczki w takim stanie.:no:
 
Dokładnie Puchatko tak będzie jeszcze przez kilka miesięcy, mam nadzieje że Pan Puchatek bedzie potrafił to zrozumieć i przetrzyma... Mój niestety tego nie potrafił zrozumieć i stało sie jak sie stało:-( (właśnie po części dzięki mojej burzy chormonów)
Ja też albo byłam strasznie wredna i okropnie niemiła, albo np. byłam radosna i szczęśliwa, po czym w ciągu sekundy potrafiłam sie rozpłakać jak małe dziecko i nawet niewiedziałam czemu płacze, ale też byłam zła że nikt mnie nie rozumie dlaczego mi smutno i becze... Normalnie ciężka sprawa...
I z tym płaczem a raczej tymi emocjami mi chyba zostało, bo dziś sie złapałam na tym, że jak stałąm rano na przystanku, to jechała karetka na sygnale, ale jechali tak strasznie szybko że sobie pomyślałam że ktoś tam gdzieś umiera....:-( i wiesz co... łzy mi stanęły w oczach:szok: Niewiem czemu ale mało sie nie rozpłakałam;-)
 
Ataata hormonki hormonkami a te łezki z rana to dlatego ze Ty masz dobre serduszko :tak::tak: myślę że mój Puchatek to przetrzyma tym razem był grzeczny przytulił przyniósł chusteczkę do nosa a poza tym on jest siła spokoju i jego mało ruszaja moje humory ogólnie wychodzi z założenia że prędzej czy później mi przejdzie:tak::tak:
 
Ewciu tak jak pisałam Iwonce sama nie wiem kiedy testować :confused::confused::confused:. Nie chce kolejnego rozczarowania :-:)-(. Jajniki znowu zaczęły kłuć i zemdliło mnie dzisiaj nawet jak moja tesciowa zapaliła papierosa :-D:-D.
no widziałam, na 23 masz testowac to poczekaj jeszcze,a @ kiedy ma przyjśc to testuj dzien poz rana,to jest zawsze njapewniejsze...i sie przekonamy,zycze powodoznka kochana...obys zafasolkowała szybko:tak:

!
Ewciu ,testuję za 4 dni.Już niedługo,choć nie mam większej nadziei i nie czuję się jakoś odmiennie.:-( Dziękuję Ci za pamięć.Jesteś kochana!:-D
Buziaki.:-D
kiniusia no to poczekamy i sie przekonamy czy @ przyjdzie,,czy przejdziecie na watek amjóweczek..powodoznka kochana...

A ja sobie pije
a045.gif
i to w super kubku na którym mam zdjecie mężusia z synkiem,,he zrobiłam sobie taki,,mężusiowi też taki zrobiłam,ze mna i synkiem na zdjeciu...
 
Ataatko nie zazdroszcze glukozy,,fuj,,ale te pawiowanie hehe,,dobre tez sie usmialam z tego tekstu o tym;-)
Puchatko ty tez sie na to szykkuj,hehe,,,ale z super ze jestes ciężaróweczka,,superowatko,,,,

No a ja musze
d025.gif
i
e010.gif
i
d030.gif
szok az tyle,,,a ja sobie kawe pije i przed kompem siedze.hehe w sumie tow olałabym
g025.gif
,no ale tak to jest...ze nie ma sie tego cos ie chce...
 
Betata co za glupia baba! Nie wie, ze takie kolysanie moze akcje porodowa wywolac? A co do testu to czekalam, czekalam, czekalam a ta testowa byla ciagle bladziutka. A owu jest jak obydwie sa mocne!:sorry2::sorry2:

Ataata ja tez szukam dymu, ale tylko ze swoim starym, z innymi si enie awanturuje, bo wiem ze oni by mnie olali. A u niego mam posluch. A co do fochow i humorow to ja miewam takie nie bedac w ciazy:evil::evil::evil::evil:.........hihi Az sie boje co bedzie jak zajde:confused::confused:. Ale Twoj chlop powinien zrozumiec, ze hormony Ci skacza! Sam Ci, ze tak powiem je pobudzial. Skop mu jeszcze raz tylek ode mnie:dry: Ja bardzo czeasto miewam gesia skorke ale jak przejezdza straz piozarna, bo oczami wyobrazni widze czlowieka, ktory sie pali w swoim mieszaniu:-:)-(
Puchtko rozumiem Cie doskonale. Tez panicznie boje sie pajakow:szok::szok:. Sa wielkie, wlochate, maja 8 nóżek i skacza. Potwornosc:baffled::baffled::baffled:
 
reklama
fifi...jestem jestem...i nie heblowalam jeszcze dzis...narazie dzein stracony....
Lenka ta historia o Twoim bracie mnie przerazila. Bardzo mi przykro:-( Mam nadzieje, z emnie to nie spotka
ja mam nadzeije ze zadnej z nas to nei spotka....to bylo dawno temu...wtedy to nei bylo tak o toxo glosno...
puchaciu...piekny pecherzyk:-) ja przechodze tez kolo sklepu dla maluszkow...i mysle o tobie i o iwonce:-) i fajnego puchatka masz...mala puchalinke tez masz fajna
puchaciu...j
ak ja pajakow nie cierpie:eek:
ataatko...
jak ja pawi nie cierpie:eek: a a sie mojemu tez dam we znaki...tzn moje hormony sie daja....bo teraz tez czasem straszna jestem...:tak:;-);-)
beatko...testuj bom nerwowa...;-);-);-)
ewciu witaj:-)
hausfrau ...mahlzeit:-) no i pieknie ze pracka bedzie...ciesze sie razem z toba...
i wszystkie was pozdrawiam
 
Do góry