reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Ataata mam nadzieję że dzisiaj juz sie nie nudzisz i że Twoje święta sie rozkręciły:tak: :tak:

Puchatko no niestety, jest jeszcze gorzej jak było... Jestem u rodziców, bez mojego.... miał dojechać ale sie pokłuciliśmy...:-( Jest mi tak strasznie smutno i przykro, że normalnie becze od rana:-(
No ale trudno, musze jakoś dać rade, choć już pomału nie wydalam z tym wszystkim...
 
reklama
Ataata strasznie mi przykro może cchesz kawałeczek serniczka na osłode wyszedł mi jak nigdy
poza tym coś jest dziwnego w tych świętach ja się zirytowałam bo przyjechałą na obiad siostra mojego męża ze swoim mężem i córcią(Olga ma 2,5 roku) i miałam od mężusia takiego fajnego baranka z białej czekoladki i potem ktoś zażartował że będzie Oli i teraz jak pojechali to okazuje się że mojego baranka tez nie ma a to juz gruba przesada:wściekła/y: :-( przez nich obiad jedliśmy wcześnie bo inni sobie jada jeszcze gdzieś do znajomych a potem ot zebrali sie i tyle. To ja już chyba wolę weekendy bez świąt. Idę niech mnie mężuś pociesza bo mi teraz przykro i znowu mnie roznosi i marzę tylko o wyprowadzcce ale wiem że to tylko marzenie ale to bardziej skomplikowane ehh :baffled: nieważne. Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj sie szkoda tej kłótni ale po kłótni można się pogodzić a to już czasem bywa naprawdę fajne. Nie dja sie :tak: :tak:
 
Witajcie dziewczynki :-).
Jak wam mijają święta???
Mnie od tego jedzenia boli brzuszek ale atmosfera jest rodzinna :wink: i jest wesoło i świątecznie
 
Ataata już nie krzycz na mnie:zawstydzona/y: wpadłam w odwiedziny dziewczyny;-) :-p i chetnie którąś ze sobą zabiore do wątku grudniówego 2007 czy są chętne??;-) :-) bo na grudnówkach jest Nas narazie 3 ja i dwie koleżanki a grono przyszłych mamusiek trzeba przecież powiekszyć wiec działajcie;-) :tak: :-) :cool2: Trzymajcie się cieplutko;-) Trzymam kciuki:tak: :-)
 
NieSamowita Brawo za zdrowe podejście masz rację że trzeba dbać o zdrówko bo praca dzis jest taka a jutro może być inna a zdrówko ma sie tylko i wyłącznie jedno i nie da się nic naprawić wstecz. Zatem zdrowiej Kochana a co do Twojego szefa i jego dosięgnie Boża sprawiedliwość i prędzej czy później będzie musiała zapłacić za wszystkie swoje złe uczynki. Jesteś dzielna kobieta i dasz rade ja będę trzymać kciuki a jak będzie trzeba to nawet wypożycze mojego Anioła Stróza żeby nad Tobą poczuwał co dwóch to nie jeden:happy: :happy:
Doticzka nawet trudno mi wyrazić jak mnie cieszy Twoja fasolka i mam nadzieje że czujecie się dobrze a jak tylko chcesz wyciągać to ja juz wyciągam rączki :tak: :tak: bo ja na fasolke zawsze chętnie
isikora zeświętami tak jest że święta święta i po świętach nawet nie wiem kiedy przeleciały ale za mój szef okazał dziś ludzkie oblicze i posiedział za mnie w pracy więc mogłam spędzić sobie spokojnie dzień z mężusiem :happy: :happy:
Trzymajcie się Kobietki:-) :-) :-)
 
Swieta, swieta i po swietach!! :-(

Teraz musze sie zabrac za odchudzanie... tak sie objadlam ze ledwo spodnie dopinam... a teraz lece czytac co napisalyscie przez swieta...
 
Trochę szkoda,że laba sie skończyła :wink: ale trzeba wrócić do teraźniejszości.
Jakoś tegoroczne święta nie zrobiły na mnie wrażenia, a nawet bardziej niż zwykle pojawił sie smutek , bo w środę przed świętami zmarła moja babcia :-:)-:)-(.Heh przed świętami i przed moim ślubem :-:)-:)-:)-:)-:)-(
Jutro pogrzeb.
Strasznie mi smutno i chciałabym już być po ty wszystkim :sick::sick::sick::sick:
 
Hej dziewczynki,już po świętach i po mojej @,także za chwil parę biorę się z moim do roboty i zaczynamy 2 cykl starań o nasze bobo.
isikora,witaj u nas.Bardzo mi przykro z powodu babci,ale pamiętaj,że napewno teraz na Ciebie patrzy i jest z Tobą.Także głowa do góry.
wagnies,ja też się objadłam,że ledwo oddycham.Szkoda,że trzeba do pracy wracać...:baffled:
doticzko,zdawaj nam relację co u Ciebie,a raczej u WAS i trzymaj sie cieplutko.Spokojnej ciąży Ci życzę.Wpadaj do nas częściej.Buziam Cię.;-)
ataata,już wróciłam do formy i zaczynam nadrabiać zaległości.Teraz będzie jak dawniej,czyli godzinami na BB.W tym tygodniu pracuję na popołudnie,ale przed pracą i po niej będę się meldować;-)

Dziewczynki,życzę wam słodkich snów.Do juterka.:-)
 
reklama
I po swietach ! Dziewczynki nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze ze spedzacie je w gronie najblizszej rodzinki,jecie serniki,chrzanik,kilebaske wiejska i inne pysznosci ahhh jak wam zazdroszcze.W NL nie obchodzi sie Wielkanocy,tzn maja wolny poniedzialek,i to tyle.Smigusa Dyngusa nie znaja,wiec sama go sobie urzadzilam zlewajac meza woda z weza ogrodowego.W niedziele moja sasiadka myla okna :szok: Baranki sobie kupilam i kurczatka,przyjechala tesciowka w niedziele na obiad i zostala do poniedzialku na sniadnie i to tyle.Nawet w TV nie ma swiatecznego programu :-( Niemialam prawdziwej Wielkanocy od 5 lat :-( Ale moze w przyszlym roku przylece na pare dni w tym okresie do Polski.
Milego wtorku laseczki
 
Do góry