reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ADHD u 11 latka

reklama
Moja corka nie ma co prawda zdiagnozowanego adhd ale jest nadpobudliwa i bardzo zywiolowa. Rowniez chodzimy do psychologa i mamy szczescie ze trafiliamy na psycholoszke ktora w rodzinie miala dziecko ( juz dorosle) ktore nie potrafi usiedziec w miejscu. Nie dala nam nigdy zlotego srodka ani magicznego sposobu by dziecko zywiolowe nagle stalo sie dzieckiem spokojnym bo charakteru nie zmienisz. Sa za to sposoby by ulatwic zycie sobie i dziecku. Nie wiem jakie ty dostalas porady z zwiazku z zyciem z dzieckiem a adhd ale podejrzewam ze musicie razem duzo pracowac, pewnie jeszcze wiecej od nas. Nie wiem czy on mial sie czym zajac u tego fryzjera? Zawsze warto miec pomysly w glowie by zajac czyms dziecko gdy widzisz ze sie nakreca. Do tego cukier, warto nie dawac dziecku slodyczy gdy wiesz ze tego samego dnia idziecie do miejsca gdzie musi byc w miare spokojne a nie chodzic po scianach.
 
Moja corka nie ma co prawda zdiagnozowanego adhd ale jest nadpobudliwa i bardzo zywiolowa. Rowniez chodzimy do psychologa i mamy szczescie ze trafiliamy na psycholoszke ktora w rodzinie miala dziecko ( juz dorosle) ktore nie potrafi usiedziec w miejscu. Nie dala nam nigdy zlotego srodka ani magicznego sposobu by dziecko zywiolowe nagle stalo sie dzieckiem spokojnym bo charakteru nie zmienisz. Sa za to sposoby by ulatwic zycie sobie i dziecku. Nie wiem jakie ty dostalas porady z zwiazku z zyciem z dzieckiem a adhd ale podejrzewam ze musicie razem duzo pracowac, pewnie jeszcze wiecej od nas. Nie wiem czy on mial sie czym zajac u tego fryzjera? Zawsze warto miec pomysly w glowie by zajac czyms dziecko gdy widzisz ze sie nakreca. Do tego cukier, warto nie dawac dziecku slodyczy gdy wiesz ze tego samego dnia idziecie do miejsca gdzie musi byc w miare spokojne a nie chodzic po scianach.
Ćwiczymy ale nie ma dużego progresu psychologa juz tez zmienialiśmy . Do fryzjera też nie brałąm go bo miałam taki kaprys ale nie miałam go z kim zostawić :( . Jednak jestem pod wrażeniem że na kolanach potrafił wysiedzieć bo nigdy tego nie próbowałam obraził się wykłucał ale jednak wszystko się dobrze skończyło
 
Ale ja nie napisalam zebys go nie zabierala do fryzjera bo wiadomo ze takie sytuacje sa nieuniknione i nieraz trzeba isc z dzieckiem do fryzjera, banku czy urzedu. Napisam tylko ze majac dziecko nadpobudliwe trzeba miec w glowie pomysly czym je zajac w trakcie czekania w takich miejscach. A jak teraz z psychologiem? Siedzac u ciebie na kolanach udowodnil ze jednak potrafi. Moglo go to porzadnie zawstydzic a wywolywanie poczucia wstydu za kazdym razem nie wydaje mi sie za dobrym pomyslem. Jednak to juz powinien ocenic psycholog czy to dobry sposob czy nie.
 
Ale ja nie napisalam zebys go nie zabierala do fryzjera bo wiadomo ze takie sytuacje sa nieuniknione i nieraz trzeba isc z dzieckiem do fryzjera, banku czy urzedu. Napisam tylko ze majac dziecko nadpobudliwe trzeba miec w glowie pomysly czym je zajac w trakcie czekania w takich miejscach. A jak teraz z psychologiem? Siedzac u ciebie na kolanach udowodnil ze jednak potrafi. Moglo go to porzadnie zawstydzic a wywolywanie poczucia wstydu za kazdym razem nie wydaje mi sie za dobrym pomyslem. Jednak to juz powinien ocenic psycholog czy to dobry sposob czy nie.
Za dwa tygodnie mamy wizyte napewno porusze ten temat. Ale włąśnie udowodnił że potrafi o to chodzi , czemu wcześniej nie mógł? Na początku owszem wiercił się nawet siłą chciał zejść ale objęłam go rękoma i jak zaczynał się krecić to mowiłam że mamusie nóżki bolą i ma przestać na poczatku klasycznie co go to obchodziło ale po stanowczym zwracaniu uwagi i uspokajaniu potrafił jednak się opanować
 
A może wyślij syna na jakieś zajęcia dodatkowe? Może coś go zainteresuje? Sztuki walki, piłka nożna, harcerstwo? Coś gdzie będzie mógł wyładować energię. Dzieci się nudzą często i dlatego usiedzieć nie mogą, szczególnie w takich miejscach jak u fryzjera czy kosmetyczki. Próbowałaś coś młodemu wziąć do tej fryzjerki żeby się zajął? Bo nawet mi by się godziny z przymusu tak siedzieć nie chciało na tyłku.
 
reklama
A może wyślij syna na jakieś zajęcia dodatkowe? Może coś go zainteresuje? Sztuki walki, piłka nożna, harcerstwo? Coś gdzie będzie mógł wyładować energię. Dzieci się nudzą często i dlatego usiedzieć nie mogą, szczególnie w takich miejscach jak u fryzjera czy kosmetyczki. Próbowałaś coś młodemu wziąć do tej fryzjerki żeby się zajął? Bo nawet mi by się godziny z przymusu tak siedzieć nie chciało na tyłku.
Syn chodzi na basen ,sks w szkole ma. Dałam mu telefon żeby sobie pograł i lekcje miał robić
 
A mnie zastanawia jedno: czy siedział zawstydzony, upokorzony, a może dlatego ze mu u mamy było po prostu bardzo dobrze. ???
Często sie przytulacie?
Może czasem poprzytulaj go tak na sile w domu, gdy nikt was nie widzi.
 
Do góry