ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

[Katinka1]

Dziewczyny wkońcu sie wyspałam,jak to czasami mało człowiekowi potrzeba do szcześćia Dzisiaj mam błogie leństwo,wczoraj jeszcze jak ćma ,zrobiłam zakupy,ugotowałąm obiadzik na dzis,wysprzatałam mieszkanie i dzis LUZIK!!!!

damaqelle zazdoszcze weekendu z M ,bo mój wiecznie w pracy I udanej imprezki ,co jak gadam z babińcem zawsze są udane imprezki,ojj jak ja uwielbiam takie babskie spotkania

olusia Najlepszym sprzymierzeńcem bedzie czas w takiej sytuacji,jednym szybciej czasu zajmuje podjecie tak waznej decyzji,a inni potrzebują wiecej czasu -nic na siłe...ale bądz dobrej mysli!!!

zuzuanka julianka napewno przeszczęśliwa ze juz ma swoja mamę i tatę !!!! napewno daje wam dużo miłości tak jak wy jej

smerfeta O jak fajnie ,ze juz coraz blizej wizyty w Oa ,trzymam kciuki na komisji !

Dla całego GANGU

 

[kwiatuszekq20]

Przeczytalam wczoraj cały watek od deski do deski i czytając czekalam kiedy natrafie na post Zuzanki ze dostali telefon i strasznie sie ucieszylam ze on jest choc prawie na samym końcu watku
Zuzanka strasznie sie ciesze i az łza sie reci w oku ze jestescie juz razem szczęsliwi

 

[Katinka1]

Hej
Ale tu cicho,no tak niedziela...
Pozdowionka

 

[Iszka]

dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie :-)

Zuzanka zazdroszczę Twojego szczęścia, mam nadzieję, że nam ten okres oczekiwania szybko minie

miłego poniedziałku dla wszystkich :-)

 

[damqelle]

Poniedzialkowa kawa

Ja sie weekendowo wyszalalam. Nawet sie z przyjaciolka usmialysmy ze teraz bardziej szalejemy niz za mlodych lat ;-)
No coz...jak juz sie czlowiek z tego domu wyrwie

 

[Katinka1]

hej
dołaczam sie do kawuni Damaqelle
Miłego poniedziałku!!

 

[gość 94049]

Przepraszam, że tak z krzaków wyskakuję :-)

Od poczatku watku zagladam i kibicuję Zuzance. Dlatego serdecznie Ci gratuluję Szczęścia, Waszej małej coreczki:-)
Teraz jest tu więcej takich wspaniałych mam, gotowych by dac miłość innym dzieciom. Trzymam za Was kciuki i serdecznie gartuluje siły i odwagi:-)

Zuzanka może kiedyś miniemy sie na spacerze, nawet nie wiedząc, że Ty to Ty, a ja to ja:-)

Pozdrawiam Was serdecznie:-)

 

[zuzanka81]

cześć kobietki moje

moje dziecię śpi to wpadam coś skrobnąć bo pewnie się zaraz obudzi ;-)

kruszka to dawaj na priva gdzie mieszkasz może nie daleko mnie
damgelle to poszalałaś sobie ,dobrze czasem trzeba odciąć się od domu i obowiązków :***
Katinka cały weekend miałaś wolny??
anuszka :*****

mama05 zniknęłaś kobieto ,gdzie jesteś pracusiu??
Iszka i Ty nie długo będziesz się cieszyć szczęściem swoim
kwiatuszek bardzo dziękuję ja Ci kibicuje od początku i wiem ,że kiedyś opiszesz swoją radość z posiadania dziecka ,wierzę w To tak samo mocno jak wierzyłam,że gdzieś na NAS czeka kruszynka moja.

Celta,smerfeta dziewczyny :****


Moja Myszka śpi od godziny ponad ,od 4 rano bidula się męczyła bo zakatarzone jesteśmy we dwie a Ona spać nie może bo na brzuszku sypia i cały nosek zawalony do tego zęby idą i wszystko na raz się zwlekło na Nią.Ja jak nakręcona chodzę w ciągu dnia ale o 19 padam jak długa ...ale warto .Trzymam kciuki dziewczyny za Was wszystkie aby jak najszybciej zakończyły się kursy i oczekiwanie na dzieciaczki :*****&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Miłego dnia

 

[anuszka]

Hejka
Mówicie że wpadam jak po sól

No coś w tym jest.
Od kiedy zrobili te zmiany na forum mam problemy z korzystania z forum w tel a ja większość czasu z wami spędzałam właśnie na tel :-(
U mnie koniec @ więc znów nadzieja na naturalsa ;-)
Muszę się umówić na wizytę do kliniki na około 20 dc. Może coś ruszymy z tym moim ivf.
A mówiłam wam że wyniki żołnierzy mojego eM się pogorszyły . . . Smutne to :’(

Zuza
Nieprzespane noce, wychodzące zęby. Uroki macierzyństwa


Pozdrawiam was gorąco Babole moje kochane!

 

[damqelle]

anuszka - co ty opowiadasz. Nie ma slabych zolnierzy, sa tylko niewycwiczeni. Zalecam od rana musztre... raz..dwa...raz...dwa...
i do boju ;-) A nuz sie okaze ze ktorys bedzie wybitny i cos ci sie przylepi - czego ci serdecznie zycze
olusia,smerfeta,iszka - ja tak naprawde pierwszego dzieciecia doczekalam sie dopiero po 6 latach malzenstwa. I nie wiem czy bym sie doczekala gdybysmy sie nie zdecydowali na adopcje. Kto to wie? Bo jak to mozliwe ze przez tyle lat nic, a potem sie nagle okazuje ze moge miec dzieci caly wor? Cos sie odetkalo?
zreszta, niewazne... dziecko jest dziecko - adoptowalabym jeszcze jedno
zuza - buziak dla cory :-* i duzo zdrowia wam zycze. wietrz dobrze mieszkanie, mokry recznik powies na kaloryfery i oklepuj plecki zeby katarek nie splywal na oskrzela.