Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dosłownie brak słów.Kania,to widzę,że bardzo "inteligentne" panie w tym żłobku pracują.Słów brak po prostu....
Już ci chyba kiedyś pisałam,że u mojej siostry w przedszkolu był taki przypadek- ledwo dziecko odratowali,jak zaczeło się dusić.I to nie zjadł tych orzeszków,wystarczyło,że inne dzieci DOTYKAŁY nieumytymi łapkami po tych orzeszkach żelków,które jemu wolno było jeść.Z alergią nie ma żartów.
To chyba wiedzą, tylko zamiast pomyśleć to lepiej dać dziecku, a nóż-widelec mu nic nie będzie.
a to, że są starej daty wogóle ich nie tłumaczy. Skoro są zatrudniane w roli opiekunet w żłobku to MUSZĄ dbać o dobro dzieci! tym bardziej, że dałaś kartkę ze spisem odnośnie tego, czego Oliwia jeść nie może to jest przerażajace co piszesz. Jak można się zastanawiać, czy dziecko z alergią na mleko może jeśc budyń ???? 
cisnienie mi się podniosło :-
crazy: ech...
No właśnie, jak można się zastanawiać ??? :-( To po jaką cholerę ja tą kartkę tam im dałam???KANIA ja pierdzielę
