reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergia i problemy z nią związane

no ta nasza lekarka jest dość daremna,wielka PANI ALERGOLOG,jak nawet nie potrafi odpowiedzieć na moje pytanie,poprostu odwala sprawę i tyle....będę się musiała rozejrzeć za inną kompetentną,dobrze,że mam Was i porady Wasze:)dzięki
 
reklama
nice, super że założyłaś ten temat :tak: Będziemy się tu wspierać i może razem coś wymyślimy, bo z tego co zdążyłam się już zorientować to najlepiej się radzić nawzajem kto co próbował i czy pomaga, bo lekarze jakoś nie mają na to pomysłów.

Mi bratowa poleciła krem Topialyse, jej synek miał uczulenie na brzuszku i po tym przeszło i wogóle już nie wróciło, ale wiadomo każde dziecko inne :/ Dziwie się tylko dlaczego lekarze nie mówią o takich możliwościach tylko odrazu dają sterydy :eek:

E-lona zgadzam się z tobą że nie ma wogóle takiego tematu w ciąży, o wszystkim powtarza się milion razy a o alergiach cicho sza :crazy:

U nas wogóle nie ma uczuleniowców w rodzinie wiec nigdy nie interesowałam się tym tematem, no i tak się zastanawiam skąd to się wzieło u synka :-( Plamki ma tylko na buźce, najpierw była jedna malutka, a teraz są już dwie spore i robi się kolejna :-(Jak pisałam wcześniej pediatra przepisał nam maść sterydową elocom i maść cholesterolową, ale my stosujemy narazie bepanthen i zaczynamy widzieć poprawe, zobaczymy jak bedzie dalej i zaczniemy stosować ten topialyse. Dzisiaj przy okazji wizyty jeszcze dostaliśmy recepte na alertec ale jeszcze nie kupiłam bo to podobno po pierwszym roku życia, pediatra powiedział żeby się tym nie przejmować ale ja musze o tym poczytać i się zastanowić.

happybeti, dzięki za opis na innym wątku jak to wygląda u Amelki. U nas nie ma tych wszystkich objawów, wiec już sama nie wiem czy to ten azs. Wizyte u alergologa mamy w kwietniu i zobaczymy co powie. A i z tym glutenem to też mamy się wstrzymać przynajmniej do 10 m-ca, ale diete możemy powoli rozszerzać, zaczynając od marchewki, tylko wczoraj nie wytrzymałam i dałam małemu odrobine jabłuszka:-p mam nadzieje że nic mu nie bedzie.
 
a nam alergolog (jak już wiecie) zalecił spróbować z glutenem i ja mu ufam.
nie jestem jeszcze na 100% pewna czy on go nie uczula, ale mam nadzieję, że mu nie zaszkodziłam.
no i nasz alergolog jest właśnie taki, że kazał odstawić wszystkie maści ze sterydami co pediatra przepisywała
 
Nat,to dobrze,ze ufasz swojemu lekarzowi- przeciez każde dziecko jest inne i widocznie u Was korzyści przeważyły nad obawami.
 
no to jestem w kropce.....niewiem już czy zacząć z tym glutenem ,czy nie?moja pediatra-alergolog mówiła,że mogę,ale coś jej nie ufam za bardzo...cobyscie zrobiły na moim miejscu?
 
zależy od tego np czemu nie ufasz lekarzowi oraz w jakim stanie jest obecnie skóra Twojego dziecka, a podawaliście coś wcześniej już? przepraszam jeśli czegoś nie doczytałam, ale mam dziś trochę urwanie głowy
 
elusia,ja już ci pisałam,że ja na twoim miejscu by sie wstrzymała- skoro tyle "niewinnych "rzeczy,włącznie z Sinlakiem i kleikiem kukurydzianym podejrzewasz o uczulanie,to gluten tym bardziej...nic sie nie stanie,jak poczekasz z ekspozycją kilka miesięcy,nasza Loliszka pisała juz tu,że ten gluten to dzieciom w zasadzie do niczego nie jest potrzebny,tylko ekspozycja musi być prowadzona ściśle wg. wskazan,czyli albo teraz,albo dopiero po 10 mcu,zeby zapobiec celiakii.
Roxi,ja zaczynałam od jabłuszka i nic Amelce nie było:).A niedawno zaryzykowałam banana i też jest ok- nie macie pojęcia,jak się cieszę:))))- zawsze ,jak cos może jeść,to oddycham z ulgą:),zwłaszcza,że banan to taki fajny owoc,zdrowy,pożywny i do wielu rzeczy pasuje.
 
happybeti tak pamiętam jak mi to pisałaś,a wiesz że nasze dzieciaczki różnia sie tylko jednym dniem?moja Natalka jest młodsza o jeden dzien, a wracajac do glutenu,to chyba faktycznie wprowadzę w 10mcu,i to tez zaczyna się od ekspozycji pół łyżeczki?czy odrazu od 6g?
aha i ile czasu mam czekać ,aby wprowadzić kolejną rzecz?tydzień wystarczy?czy za mało?
natolin skóra Natalki jest w miarę dobra,tylko te lica ma wciąż czerwone,przez noc bledną,i rano sa w miare blade,a popołudniu robią się jakieś czerwone,i po spacerku jak wróci to też sa fajne bo bladziutkie,przegrzanie to raczej nie jest bo mamy w domu około 24-25 stopni
 
reklama
Elusia,nie mam czasu duzo napisac,bo nadsszedł czas wieczornych fochów księżniczki,(choć ostatnio to cały dzień ma focha:(((),ale tak:
24-25 to sporo,my staramy sienie przekraczac 22,choc zmarzluchy jesteśmy.nie mówię,że te plamy od przegrzania,ale ogólnie alergiczne dzieci "wolą" niższą temperature,wtedy im tak skóra nie dokucza.
co do obserwacji reakcji na nowy produkt,to zalezy od dziecka,ja na przykład wiem od razu,bo Amelke momentalnie "sypie",ale sa dzieci,u których to jest opóźnione,więc tydzień może być ok,choć czytałam,że alergen w organiźmie do 2 tyg. sie utrzymuje
Ilością glutenu będę się martwić,jak przyjdzie na to czas,na razie nie zaprzątam sobie tym głowy:).
 
Do góry