Alergia i problemy z nią związane

[natolin]

nie u nas to kleik a nie kaszka, więc bez smaku, sam ryż :-) ale jego brzuszek raczej nie boli

 

[Lelek]

aha, a na jakim mleku robisz?

 

[natolin]

bebilon pepti, on innego nie pije

 

[Lelek]

to tak jak Milosz, dobrze ze na recepte jest taniej i mamy taka apteke gdzie po 6.9 za puszke wychodzi

 

[natolin]

6,9?? nie żartuj! ja trochę ponad 11 płacę

 

[nice-girl]

Ja też płacę 11 zł z groszami za Pepti - tylko pozazdrościć takiej apteki. Lelek - mój M. mi kiedys mówił, że jak w kaszce są suszone owoce to pomimo tego że ich mało jest to w suszonych jest bardziej skondensowany skład i możliwe że będzie mocniej reagować. Sama nie wiem czy to ma znaczenie, ale może coś w tym być.

 

[Lelek]

tak w innych aptekach sa wlasnie po 11 z groszami ale w Tesco mamy taka gdzie sa tansze leki i wogole.

nice-girl moze faktycznie te suszone tak wplywaja na niego

 

[dawidowe]

Natolin na Reymonta pod bibliotka jest pteka główna i tam sa sporo tansze leki. zadzwon i zapytaj sie moze taniej i sie opłaca.

 

[Kasia33]

Happybeti Nan Ha nie jest niestety refundowany.
U nas w aptece też Pepti około 7 zł. kosztuje, zdaje mi się, że 2 jest nawet tańsza od 1.

Ja do wieczornej butli dodaję kaszkę ryżową najpierw była bananowa a teraz malinowa i jak na razie Pawełkowi nic się nie dzieje.
Za to wysypuje go jak w obiadku jest zielony groszek.

 

[nice-girl]

To ja jak będę u teściów albo u rodziców to zrobię rundę po wszystkich aptekach z pytaniem po ile Pepti, bo w tej warszawie to chyba nigdzie tak tanio nie ma. Ja w różnych aptekach kupowałam i zawsze było po 11 zł z groszami, a Nutramigen był po 13zł z groszami. Wszędzie ta sama cena.

A u nas wreszcie wysypka PRAWIE zniknęła. Odkryłam genialny krem - Alantan Plus (taki: Alantan Plus, krem, 35 g - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie) i wreszcie p smarowaniu nim wczoraj przez cały dzień coś się ruszyło i dziś już skóra o wiele ładniejsza. Ten krem jest świetny a kosztuje kilka złotych :-) Tyle że tubka szybko mi zejdzie, wczoraj jak go smarowałam wielokrotnie w ciągu dnia to mi prawie pół tubki już zeszło. No ale przynajmniej efekt jest. A na szyi miał takie dziwne krosty, które też nie chciały zleźć i zaczęłam podejrzewać że to potówki i wczoraj wieczorem posmarowałam mu to Sudocremem i traf w 10-tkę bo dziś już zmalały i zmieniły kolor z czerwonego na beżowy :-)

Wczoraj też zaczęliśmy znow rozszerzanie diety - mały dostał tak niecałą 1/3 słoiczka dynia+ziemniak no i ok jest na razie. Jeszcze mu dam kilka razy da pewności. Jeśli jest na to uczulony to dość szybko go sypnie bo on już to jadł wcześniej.