reklama
dziewczyny co jeden lekarz, to ma różne teorię i taktyki leczenia. Także napisałam to jako ciekawostkę, bo napewno macie doskonałych i zaufanych przez siebie lekarzy.Może poprostu taki sobie wniosek wyciągneła . Muszę ja podpytać o te choroby na następnej wizycie.
Dzięki Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi :-)
Dziś zaczełam mieszać 1:7 Nan ha z Pepti. Zakładam, że jeśli będzie się miało coś dziać to w połowie drogi do zmiany się już objawi. Kiedyś już próbowałam zmienić i w momencie pół na pół były bóle brzucha i takie ryki, że z uśmiechem na ustach wracałam do Pepti ;-) . Ale to było dawno i zmiana była od razu na zwykły Bebilon.
Z badania krwi narazie zrezygnowałam, szkoda mi Hubsona, moich uszów i nerwów tylko po to by się właśnie dowiedzieć "*****". Dziękuję za rady
O proszę jaka jestem niekulturalna, aż mi wykropkowało słówko
Dziś zaczełam mieszać 1:7 Nan ha z Pepti. Zakładam, że jeśli będzie się miało coś dziać to w połowie drogi do zmiany się już objawi. Kiedyś już próbowałam zmienić i w momencie pół na pół były bóle brzucha i takie ryki, że z uśmiechem na ustach wracałam do Pepti ;-) . Ale to było dawno i zmiana była od razu na zwykły Bebilon.
Z badania krwi narazie zrezygnowałam, szkoda mi Hubsona, moich uszów i nerwów tylko po to by się właśnie dowiedzieć "*****". Dziękuję za rady

O proszę jaka jestem niekulturalna, aż mi wykropkowało słówko

Rzutka,ja też zaczynałam od Nan HA,wychodząc z założenia,że jakby coś miało się dziać,to to HA i tak ma te białka tylko częściowo rozbite,więc "pokaże",no,ale zawsze to łagodniejsza droga,niż od razu przejście na zwykłe mm.U nas okazało sie ok i po trzech puszkach przeszłam na zwykły Nan.Oby i u Was było ok
.

Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Roxannka u Nas zwykle plamki ale krostki też się pojawiały i oczywiście coś ze żłobka przyniosła, bo teraz od piątku nie chodzi i poliki super. Nabiał całkiem nieźle się przyjmuje, zaczęliśmy od jogurtu, teraz serek żółty na tapecie oby tak dalej. Modlę się o to, żeby się przyjęło...
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
kania, to dobrze że poliki teraz ok :-) Nabiał napewno się przyjmie, trzymam kciuki
Widze, że u was podobnie, po żłobku w domu wszystko się goi ;-) Patryk teraz ma tak gładką buziulke że cały czas go całuje, nie moge się powstrzymać 


reklama
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Rzutka, Kania - trzymam kciuki za pomyślne wprowadzenie nabiału :-)
Roxi - pisałaś coś, że u Was zawsze były plamki a raz wyszły krostki. Wiesz może po czym to było? No i umiejscowienie obu wysypek było w tym samym miejscu? Czy te krostki były całkiem gdzie indziej niż na ogół się plamki pojawiają?
U nas właśnie dzień po szczepieniu na pneumo wyszła dziwna wysypka, takie kropki rozsiane, a u niego zawsze były takie krostki zlane w plamy, albo w ogóle takie wypukłe placki. Więc sama nie wiem co o tym myśleć. Wczoraj to się już wystraszyłam że może różyczkę złapał gdzieś, a ja w ciąży...
No ale dziś temp. już w normie więc raczej odpada. Może to od tej gruszki - dostał 2 razy troszkę, no ale tak czy inaczej dziwna ta wysypka i w dziwnych miejscach, bo nawet na pupie miał, a u niego skóra pod pampersem to jedyne miejsce gdzie go nie wysypuje i jest gładziutki (pomijając uczulenie na dady i na Sleep&play).
Roxi - pisałaś coś, że u Was zawsze były plamki a raz wyszły krostki. Wiesz może po czym to było? No i umiejscowienie obu wysypek było w tym samym miejscu? Czy te krostki były całkiem gdzie indziej niż na ogół się plamki pojawiają?
U nas właśnie dzień po szczepieniu na pneumo wyszła dziwna wysypka, takie kropki rozsiane, a u niego zawsze były takie krostki zlane w plamy, albo w ogóle takie wypukłe placki. Więc sama nie wiem co o tym myśleć. Wczoraj to się już wystraszyłam że może różyczkę złapał gdzieś, a ja w ciąży...

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
M
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: