KANIA - temperatury w dzień prawie nie było. Byliśmy u lekarza, zbadała mu wszystko co się dało i powiedziała, że to wirusowa infekcja i że tylko w gardle coś widać i wygląda właśnie typowo dla wirusa i że teraz dużo dzieci ma taką gorączkę bez innych objawów. No ale teraz znowu mu skoczyła temp. i osowiały chodził - przed chwilą położył się na łóżku, sprawdziłam pogodę na kompie, odwracam się a on śpi!!! Przy świetle na maksa zapalonym. Także dobrze z nim nie jest, bo w dzień to on usypia tylko bujany w wózku! Do tego pytałam się lekarki o te pneumokoki i ona powiedziała, że jak miał wysypkę i gorączkę po I dawce to odpuścić sobie mamy i to jest przeciwwskazanie, no i odnośnie MMR od razu mi sama powiedziała, że jak na jajko jest uczulony to jeśli ma być szczepiony to tylko w szpitalu w tej specjalnej poradni, bo jakby wstrząsu dostał to oni tu nawet nie mają warunków do ratowania. Ufam bardzo tej lekarce, bo ma wiedzę i świetne podejście do dzieci. Także już rozwiała moje wątpliwości w tej sprawie.
A z tymi oczami to skoro Oliwia to samo ma to może jednak jeszcze coś jest w powietrzu. Przemek to własnie miał takie coś jak na dwór wyszedł w maju lub w czerwcu, ale potem mu przeszło.
Ja też strasznie wierzę w to, że mu przejdzie chociaż częściowo, bo szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie jego życia z uczuleniem na to na co jest obecnie uczulony.
Czuję, że tych testów nam nie zrobią... Pediatra mi powiedziała, że z gorączką to mu nie będą raczej robić, w necie teraz poczytałam i infekcja jest przeciwwskazaniem i może zafałszować wyniki. Ale pojadę tam to może mnie chociaż przepisze sama na jakiś termin sensowny, bo w rejestracji to mnie znowu zapiszą za 4 miesiące :/
Ja to nawet nie sprawdzam czy mu przeszła alergia na coś, czekam na testy. Niby jak mam sprawdzić jak jemu i tak ciągle wysypka wychodzi mimo że nie je nic na co uczulony jest. I tak bym nie wiedziała czy go sypnęło jak zawsze, czy dlatego że coś mu do jedzenia dałam.
Z tym żłobkiem to macie przechlapane. Też się strasznie boję tego jak to będzie, jak on za rok do przedszkola pójdzie...
A przypomnij mi jeszcze - Wam wyszło coś na testach? Pamiętam że jak skórne chcieliście zrobić to mała sobie wszystko rozmazała i ostatecznie z krwi robiliście. Wyszło coś wtedy? Powtarzaliście te skórne?