reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Jak się czujesz? :)
Jakoś szczerze mówiąc, czekam na poniedziałek bo mamy połówkowe. Bardzo się ich boję , ruchów prawie nie czuje , czasami takie smyranie ale bardzo delikatne że zastanawiam się czy ciebie nie wymyślam tego . Boję się że coś wyjdzie nie tak w poniedziałek a już bym chciała zacząć cieszyć się ta ciąża
 
reklama
Jakoś szczerze mówiąc, czekam na poniedziałek bo mamy połówkowe. Bardzo się ich boję , ruchów prawie nie czuje , czasami takie smyranie ale bardzo delikatne że zastanawiam się czy ciebie nie wymyślam tego . Boję się że coś wyjdzie nie tak w poniedziałek a już bym chciała zacząć cieszyć się ta ciąża
Trzymam bardzo kciuki za poniedziałek, musi być dobrze :) Ja zaczęłam czuć ruchy - to smyranie właśnie dopiero w 20 tygodniu. Pozdrawiam Cię mocno, niech Ci szybko zleci czas oczekiwania. Daj koniecznie znać jak było :)
 
ja w żadnym wypadku nie hejtuję tych badań, wręcz przeciwnie, też przez to przechodziłam i nie wahałam się ani chwili. Chodziło mi o to, że jest sporo lekarzy teraz, którzy wykręcają się od dokładniejszej, bardziej inwazyjnej diagnostyki, ciągle się słyszy takie historie. Więc jak słyszę o lekarzu, który zaczyna kręcić nosem np na amniopunkcję w momencie, kiedy są do niej wskazania to strasznie mnie to denerwuje i już chyba jestem nastawiona, że to może być przez sytuacje związane z polityką
Tak u nas tak było że jeden lekarz był bardzo prawicowe i nie powiedział pacjentce o jakiś wadach który widział na usg ona miała bezczaszkowie czy co ledwo ją później odratowali jakieś jaja wtedy wyszły czy coś :/
 
nie zgodzę się z tym. Ja odkąd padła decyzja o amniopunkcji, ani razu nie odczułam niepewności czy strachu od personelu medycznego. W IMID miałam konsultacje z genetykiem, a inny lekarz wykonywał mi amniopunkcję. Po wejściu do gabinetu cały personel (położna, ginekolog, plus była jeszcze jedna osoba, ale nie wiem jakiej specjalizacji) zachowali się profesjonalnie i tak jakby to było rutynowe badanie, a to pobranie materiału to dosłownie trwa kilka sekund.. prawdopodobnie koleżanka trafiła na lekarza, który zaczął odczuwać ta nie pewność, po tej sytuacji z odpłynięciem wód płodowych. Prawda jest taka, że żaden lekarz nie może powiedzieć, że spokojnie na 100% wszystko będzie dobrze i nie się nie stanie, bo nie jest jasnowidzem, a ryzyko zawsze istnieje i musimy być tego świadome..
Noooo mi np nie chciał płyn lecieć i trochę to trwało zanim pobrali NasZczescie wcześniej oglądałam przykładowy zabieg na necie jak to będzie wyglądać i mnie to nie stresowało
 
Ja mam skierowanie na amniopunkcję, nie genetyka. Jak dzwonię do genetyka to każe mi dzwonić do innej poradni a tam nie odbierają. Próbowałam przez centralę ale oni mnie odsyłają pod ten dam numer i koło się zatacza. Już chyba zostanę tu gdzie jestem, bo nie wiem jak szybko mogłabym mieć termin w IMiD a nie zniosę chyba już dłużej tego czekania ☹️
Koleżanka tez dzwoniła dzwoniła i się dodzwonić nie mogła :/
 
Hej. Ja już po amnio. Miałam 29 maja. Teraz poleguję i czekam na wyniki. Zdecydowałam się na mikromacierze wiec wyniki powinny być za max. 7 dni.
Chciałam Wam podziękować za wsparcie. Szczególnie @Nadziejka1991 z którą pisałam na priv ❤️
Oczywiście dalej się boje czy dziecku jest ok i czy bije mu serduszko bo się naczytałam niepotrzebnie. Byłam wczoraj na usg kontrolnym u mojego giną prowadzącego i mam przyjść jeszcze za tydzień. Nie wiem dlaczego tak panikuję.
Co do oczekiwania na wyniki mam mieszane uczucia. Raz myśle że będzie ok bo przecież USG było ok i test Sanco a raz się martwię bo moje ryzyko jednak spore było i ogromnie wzrosło po teście Pappa.
Dajcie znać ile leżałyście w łóżku. Nie wiem czy mam leżeć do końca tygodnia czy już jutro mogłabym wyjść na spacer. Różnie mi lekarze mówili.
Leżałam 2-3 dni
 
Dziewczyny czy Wy kontrolowałyście stan wód i serduszko po zabiegu? Ja byłam dzień po u mojego giną prowadzącego, kolejna wizyta we wtorek ale cały czas o tym myśle czy nie pójść gdzieś na usg i sprawdzić czy wszystko ok. Wiem, że może przesadzam i mój mąż już nawet tego słuchać nie chce ale jakoś tak panikuję….
 
Dziewczyny czy Wy kontrolowałyście stan wód i serduszko po zabiegu? Ja byłam dzień po u mojego giną prowadzącego, kolejna wizyta we wtorek ale cały czas o tym myśle czy nie pójść gdzieś na usg i sprawdzić czy wszystko ok. Wiem, że może przesadzam i mój mąż już nawet tego słuchać nie chce ale jakoś tak panikuję….
Ja byłem tydzień po amnio na pobraniu krwi to podeszłam do położnej i poprosiłam o posłuchanie tętna , uspokoiło mnie to . Jak nie ma sączenia , większej wilgotności niż normalnie to nie ma co panikować z wodami , takie jest moje zdanie .
 
reklama
Do góry