reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Antykoncepcja po porodzie.

reklama
A jeszcze jedna super skuteczna metoda WSTRZEMIĘŹLIWOSC się nazywa ja po porodzie to ze 4 m-ce nie dałam się dotknąć no może 3 ale ja miałam komplikacje może dlatego ale słabo mi się robiło jak pomyślałam że mogłabym zajść w ciąże ja miałam straszną huśtawkę hormonalną
:szok:
 
Tak więc ja nigdy nie używalam żadnej antykoncepcji no oprócz gumek. Ale te nie są skuteczne bo używając gumek zaszłam w ciążę z Marika, a po porodzie jakoś tak wyszło że też gumki poszły w ruch ale jak widać w brzuszku jest Fabian. A że nie chcemy juz więcej dzieci więc teraz będę stosowała zastrzyki albo spirala bo tabletek nie chce bo wiadomo przy dwójce dzieci mogę zapomnieć albo coś:)
 
Tyle tylko, że zastrzyki to ogromna dawka hormonów i różnie organizm reaguje...ogólnie średnio polecana ta metoda.

Ja zastanawiam się nad spiralą - są różne rodzaje , zobaczę co gin poleci . No i spokój na 5 lat:sorry:


Cóż zawsze można swojego mężczyznę na wazektomię wysłać:-D
 
Moja koleżanka od niedawna ma wkładkę hormonalną. Miało być super, a tym czasem boli i ma coś, jakby nieustanny okres, choć miała nie miec :/ Na dodatek nie może używać tamponów, żeby tego dziadostwa nie wyciągnąć przez przypadek. Była kilka dni temu u gina - powiedział jej, że nie powinno tak raczej być, ale się zdarza i minie :/
Ja nie wiem, co zrobię, ale też myślę nad czymś sensownym. Te zastrzyki brzmią interesująco i będę musiała pogadać z ginem we właściwym czasie.
 
Ja po porodzie do pierwszego krwawienia stosowałam gumeczki a potem pierścienie NuvaRing i byłam bardzo zadowolona. Zeby starać się o Zuzinke odstawiłam pierścienie i zostały staranka:-)
 
ja się spirali boję, jakoś takie ciało obce w tych miejscach nie jest dla mnie zachęcające. poza tym podobno przy założonej spirali zwiększa się ryzyko ciąży pozamacicznej i dziewczyny łapią więcej infekcji.

o pierścieniu NuvaRing już słyszałam, kiedyś mój stry gin mi go polecał, ale to było już na finiszu łykania jakichkolwiek hormonów, więc odpuściłam temat. Przyznam, że najwygodniej dla mnie byłoby przyjmowac hormony, ale w postaci innej niż pigułki i żeby nie kolidowały z karmieniem piersią.
 
Dla mnie bardzo wygodna forma, zakładanie bezproblemowe - podobnie jak tampon tyllo że lekko i mięciutki jest. Fajna sprawa bo działanie hormonów w miejscu, w którym mają działać, nie obciąża żołądka i wątroby, nie trzeba codziennie pamiętać jak przy tabletkach. Ja po "włożeniu" musiałam włączyć sobie pamiętanie w tel żeby go wyciągnąć po 21 dniach:-)
 
reklama
Kota- mnie takze przerazaja spirale,ale nad tym pierscieniem pomysle,U mnie pigulki na bank odpadaja z powodu mojego roztrzepania:no:ja witamin raz dziennie zapominam lyknac a pigulki?odpada -jeszcze przy dziecku.Chyba po pologu na poczatku beda gumki:-Djak za młodych lat:tak:pozniej sie cos wymysli:-)
 
Do góry