reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezrobotna w ciąży

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Kinga15

Początkująca w BB
Dołączył(a)
9 Wrzesień 2020
Postów
22
Witam, czy któraś z Was jest również kobieta bezrobotna, bez dochodu i w ciąży? co w takiej sytuacji zrobić i gdzie szukać pomocy?
 
reklama
Rozwiązanie
Kilkanaście lat również pracowałam na te zasiłki... Nie kwestionuje sytuacji ludzi których nie znam. A wy też nie wiecie w jakieś sytuacji się znajdziecie za chwilę. Więc liczyłaby się ze słowami bo karma lubi wracać. Akurat w ostatnim czasie pracowałam za granicą bez umowy z której mogę coś mieć...
Najgłupsze wytłumaczenie bez umowy. To był Twój wybór. Ok a od pozytywnego testu nie pracujesz bo? Jeśli mieszkasz w PL to nie wierzę że w okolicy masz tylko możliwość pracy na magazynie. Już lepiej iść do maca
reklama
Właśnie tym komentarzem to ty pokazałaś swój poziom 😂
Dokładnie. Nikt nie pomaga pracującym, niecwaniakującym ludziom, a za nasze pieniądze finansuje się dużo rzeczy, które trafiają do „potrzebujących”. Zanim zajdzie się w ciążę, trzeba być w stabilnej pozycji. Dla mnie szukanie zatrudnienia w ciąży, nieinformowanie pracodawcy i ucieczka na L4 to zwykłe cwaniactwo, przez które uczciwe kobiety są traktowane gorzej. ZUS z pewnością z resztą zakwestionuje przyznanie zasiłku.
 
nie dostanę becikowego bo za późno dowiedziałam sie o ciązy... tzn po 10tc... wydatki? jedzenie...opłaty...mieszkanie? takie jak każdy inny człowiek plus to co dla dziecka. Poza tym nie wszystkie badania są na nfz...
No ale jeżeli do tej pory sobie dawaliście radę, to chyba niewiele się w tej kwestii zmieniło?
Dla dziecka tak jak mówię, możesz kupić wszystko używane, są pąki na olx za 100zl 50 różnych ubranek. Wózek i łóżeczko też mogą byc używane. Badania w ciąży są wszystkie na NFZ, które są ważne.
Naprawdę jak się chce to można wiele zdziałać. Są dziewczyny które za darmo oddają rzeczy dla dziecka.
 
Dokładnie. Nikt nie pomaga pracującym, niecwaniakującym ludziom, a za nasze pieniądze finansuje się dużo rzeczy, które trafiają do „potrzebujących”. Zanim zajdzie się w ciążę, trzeba być w stabilnej pozycji. Dla mnie szukanie zatrudnienia w ciąży, nieinformowanie pracodawcy i ucieczka na L4 to zwykłe cwaniactwo, przez które uczciwe kobiety są traktowane gorzej. ZUS z pewnością z resztą zakwestionuje przyznanie zasiłku.
Dokładnie też tak uważam, ale jak widać takich cwaniakujących osób jest coraz więcej.
 
No ale jeżeli do tej pory sobie dawaliście radę, to chyba niewiele się w tej kwestii zmieniło?
Dla dziecka tak jak mówię, możesz kupić wszystko używane, są pąki na olx za 100zl 50 różnych ubranek. Wózek i łóżeczko też mogą byc używane. Badania w ciąży są wszystkie na NFZ, które są ważne.
Naprawdę jak się chce to można wiele zdziałać. Są dziewczyny które za darmo oddają rzeczy dla dziecka.
Do tej pory pracowałam cały czas akurat tak się złożyło że w ostatnim czasie pojechałam za granicę po studiach żeby zarobić więcej. Ale oszczędności też nie starczy na nie wiadomo ile. Na rodziców nie mamy co liczyć... Zebrać też nie mam zamiaru dlatego chcę iść do pracy
 
Dokładnie. Nikt nie pomaga pracującym, niecwaniakującym ludziom, a za nasze pieniądze finansuje się dużo rzeczy, które trafiają do „potrzebujących”. Zanim zajdzie się w ciążę, trzeba być w stabilnej pozycji. Dla mnie szukanie zatrudnienia w ciąży, nieinformowanie pracodawcy i ucieczka na L4 to zwykłe cwaniactwo, przez które uczciwe kobiety są traktowane gorzej. ZUS z pewnością z resztą zakwestionuje przyznanie zasiłku.
Kilkanaście lat również pracowałam na te zasiłki... Nie kwestionuje sytuacji ludzi których nie znam. A wy też nie wiecie w jakieś sytuacji się znajdziecie za chwilę. Więc liczyłaby się ze słowami bo karma lubi wracać. Akurat w ostatnim czasie pracowałam za granicą bez umowy z której mogę coś mieć...
 
Do tej pory pracowałam cały czas akurat tak się złożyło że w ostatnim czasie pojechałam za granicę po studiach żeby zarobić więcej. Ale oszczędności też nie starczy na nie wiadomo ile. Na rodziców nie mamy co liczyć... Zebrać też nie mam zamiaru dlatego chcę iść do pracy
No ale nikt cię nie zatrudni teraz , a oszukiwanie drugiej osoby jest słabe.
Musicie teraz zacisnąć pasa, a po porodzie będziesz miałam dodatkowe półtora tysiąca,więc poradzicie sobie. Nic innego nikt ci nie doradzi, bo zasiłek ci nie przysługuje, a tak jak wspominałam, pracy raczej nie znajdziesz.
Poszukaj coś ewentualnie na olx jakas asystentka zdalna, albo tłumacz zdalny skoro pracowałaś za granicą i znasz język. Poza tym nie liczylabym na zbyt wiele ;/
 
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem 😊
Nie mam pojęcia jak twój komentarz ma się do mojego, bo ja akurat nie siedzę na zasiłkach i zanim zaszłam w ciążę pomyślałam o tym, żeby mieć stabilną sytuację finansową właśnie po to żebym nie musiała cwaniakować z pracą a później z zasiłkami. Próbujesz się bronić, ale niestety słabo ci to wychodzi 🙂
 
reklama
No ale nikt cię nie zatrudni teraz , a oszukiwanie drugiej osoby jest słabe.
Musicie teraz zacisnąć pasa, a po porodzie będziesz miałam dodatkowe półtora tysiąca,więc poradzicie sobie. Nic innego nikt ci nie doradzi, bo zasiłek ci nie przysługuje, a tak jak wspominałam, pracy raczej nie znajdziesz.
Poszukaj coś ewentualnie na olx jakas asystentka zdalna, albo tłumacz zdalny skoro pracowałaś za granicą i znasz język. Poza tym nie liczylabym na zbyt wiele ;/
Kodeks nie wyklucza szukania pracy przez kobietę w ciąży i nie prowadzi do obowiązku informowania o ciąży. Nie mam zamiaru zaciskać pasa bo nie mam z czego. 1500mieszkanie kredyt 600 a gdzie jedzenie i opłaty dwóch aut a mowa zakupy dla dziecka... Na jedną pensje to za mało. A nie mogę wyczyścić się z wszystkich oszczędności bo nie wiem czy nie będzie gorzej. Dziękuję za porady jednak widzę że nikt nie jest obiektywny.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry