reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bicie po twarzy

czasami to jedyne wyjscie. nie chodzi o to, ze trzeba bic... ale madrze wychowywac. a wychowanie bezstresowe sie nie sprawdza niestety.


u mnie bylo tak przed roczkiem.Walił czym popadnie i gdzie popadnie. na poczatku udałam ze boli i takie rózne ale robił wtedy jeszcze raz i sie smiał , po 2 tygodniach wpadłam na taki pomysł zeby nie ragować.Uderzył wogóle nie zaragowalam kompletnie nic. po 3 dniach spokój był . juz prawie rok czasy jak tak sie nie zachowuje.Trzeba olewke totalna zrobic na to a dziecku sie znudzi bo po co tak robic jak i tak nie ma zadnej reakcji a nawet zostało nie zauwaazone.
Z kolei dzieci dzieci sasiadki sasiadka w moim wieku a 2 dzieci w wieku antka (jedno 2 miechy starsze drugie 11 miesiecy starsze) to te dzieci masakra. Dziewczynka 2 latnia prawie telewizor na podłoge zwala ze telewizor jest liną przywiazany do biurka, rzuca zabawkami w tego 2 chłopczyka.wchodzi na łózko i z łózka potrafi wspiac sie na sama góre szafy.Niestety poczesci kwestia wychowania bo tam jest bezsteresowe wychowanie,dziecko zwali telewizor to jest tylko "niewolno" kiedys uciekła im dizewczynka a ja antka lulałam i nie słyszałam jak weszła do mnie do domu.wchodze do kuchni patrze a ona STOI na blacie kuchennym a obok gotiujaca sie zupa . Dostała odemnie po dupe ze az zachuczalo (chociaz nie powinnam tego robic) zawsze mówie do mamy iż jak za 3 lata ta dziewczynka podpali dom albo zrobi bombe wybuchowa i wysadzi dom to powiedza jej niewolno i pogłaskaja po głowie
 
reklama
Cześć Dziewczyny.
Mam problem z moją prawie 10 m-czna córeczką. Od ok 3 tyg Mała zaczęła bić mnie i męża oraz babcie i dziadków po twarzy. Robi to naprawdę mocno - aż boli. Widać że sprawia jej to dużo przyjemności - wskazuje na to jej mina. Zastanawiam sie co z tym zrobić. Nasze reakcje tj. chwytanie jej za rączkę u mówienie : Nie wolno bić, to boli, w ogóle nie przynoszą rezultatów. Czy miałyście z dziećmi ten sam problem? Może dzieciaczki z tego wyrastają?
Wspomnę że córa od kilku tyg., wożona est do babci gdyż wróciłam do pracy. Jednak po powrocie poświęcam jej całą swoją uwagę....
Jest to sposób na wyrażanie swoich emocji, gdyż córka jeszcze nie nauczyła się wyrażać uczuć w inny sposób. Nie jest to objaw agresji , tylko bardzo typowe zachowanie, które z czasem minie, jednak mała powinna być od początku uczona, że bić nie wolno. 
 
Do góry