Jak juz tam będziesz, to będzie cie intereswał tylko twój poród. A lekarze i położne? Na kogo wypadnie na tego bęc -przecież nie powiesz lekarzowi, ja pana nie chcę, chcę tego drugiego. Może trafisz na Roztoczyńskiego to twój prowadzący, a może na Oziminę to moja prowadząca - jeszcze lepsza niż twój i bardzo miła i delikatna. Tym się nie przejmuj. Będziesz myślała tylko o swoim dzidziusiu. Wszystko będzie OK. Przede wszystkim nie słuchaj horrorów, które opowiadają dzieciate koleżanki, mamy i babcie - nie jest tak źle! Polecam szkołę rodzenia - dużo sie dowiesz praktycznych rzeczy i będzie ci dużo łatwiej, będziesz się lepiej czuła. Powodzenia!!!