reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
teraz to powylewam pomyje ...
mam dość mojego m. wpienia mnie (puściłam bym wiązankę przekleństw ale nie wypada). Wczoraj wkładał coś do zmywarki mówię nie rób rano dołożę z sniadania i wstawię ... rano zaglądam a ona pełna tylko zamknąć. Dzwonie do niego a on do mnie z japą że powinnam wieczorem wstać i sprawdzić a nie mieć teraz pretensje. Nosz ***** królewicz... a najgorsze jest to że nawet już ryczeć ze złości mi sie nie chce. Jak by przestało mi zależeć. Czuje się jak w jakimś układzie biznesowym opartym na kontrakcie, gdzie miłość jest teoretyczna i wynika z przywiązania...a bycie miły dla drugiego, namiętność pfff, czy małe gesty to jakaś wersja premium której nie mam. Ja nie czekam aż on wróci z pracy bo chce go zobaczyc tylko niech dziaciakami się zajmnie :zawstydzona/y: a i on sam się dokłada do tego nigdy się mnie nie spyta jak dzień, czy dzieci były grzeczne/jadly/spały a go zawsze jak w pracy. czyje się jak sprzataczka z praczką bez wolnego :crazy:
 
Oj justynia skad ja to znam u mnie ciagle tocze boje ze ja tu tez pracuje a nwet ciężko bo niby leze i nic nie robie caly dzień i wkuza mnie to ze niby się tłumaczy ze on tez ciężko pracuje ale on ma przerwy w parcy na której może sobie usiasc i w spokoju wypic kawe zapalić a ja jak mam chwile to albo sprzątam albo gotuje i tak w kolko do tego mam cale papierki na glowie i musze dopilnować wszystkiego rachunkow zakopow oszz jak mnie to wkuza ale zrobiłam mu prezent zostawiam go na caly tydz samego z dziecmi i wyjezdzam odpocząć bo musze podladowac baterie bo jestem wykonczona musze tylko wypisac instrukcje i mam nadzieje ze doceni i się przokana jak to jest słodko siedzieć w domu
 
Dziewczyny to widzę że z tymi mężami to wszędzie tak samo,mój też wiecznie pier.... ze on zarabia na rodzinę a ja to leże i pachne normalnie jak by go kopnela w tyłek .... mama jedź kobieto jak najdalej
 
Dziewczyny wybaczcie ale nie będę się wypowiadała na takie "osobiste" tematy ale wiem,że jestem podczytywana przez peną osobę z rodziny,która bardzo lubi sensacje i nie chcę dawać jej tematu.Ja wiem,że forum jest od tego żeby się wygadać ale uważajcie żeby sobie nie potrzebnie w życiu nie namieszać.
 
Co do mężów to ja narzekać nie mogę, mój i wstaje rano do chłopaków, zajmuje sie nimi, ja mogę sobie wyjść z koleżankami, nie mam z tym problemu, jak jestem zmeczona to i posprząta i ugotuje...

Mati Twoje maluszki już skończyły 2 latka??
Jak ten czas leci.

A nam przebiła sie w końcu 4 dwójka u T, czekamy aż u D sie przebije, ale widze, że wszystkie czwórki mu sie cisną, u Tomcia nie wiem bo u niego nigdy nic nie widac i nagle ząb.
 
dziewczyny współczuje sytuacji w domach, ale troszkę nie rozumiem - Justynia nie chcesz, aby Ci mąż pomagał? bo wkładając brudne naczynia do zmywarki to chyba chciał pomóc? może go źle oceniasz i potem są nieporozumienia? Mama na pewno będzie mu ciężko bez Ciebie, ale z pewnością sobie poradzi, mężczyźni mają swoje sposoby na dzieci.
 
No nie zazdroszczę wam sytuacji z mezami. To takie niesprawiedliwe. Oni na bank sobie zdają sprawę jaka to ciezka praca przy dzieciach tylko udają. Mama- a jak twój maz zareagowal na twój urlop? Jak on sobie da rade? Może do niego to nie dotarlo i myśli, ze blefujesz.
Multimama- jak ja uwielbiam takie rodzinne klimaty- szpiegowanie, ploty i szukanie tanich sensacji, hehe. Z rodziną to się najlepiej wychodzi na zdjęciach i pod warunkiem, ze się stoi gdzies z boku, bo można wyciąć resztę:)
Ale ja narzekac nie mogę. MAm super układy. Każdy nam pomaga jak może. A mój mąz, to bohater w swoim domu. Wszystko przy chłopakach zrobi, bierze warty w nocy i mamy taki system ze jedna noc on spi z nimi a drugą ja i tak się zamieniamy. Jak przychodzi z pracy i nie ma innych obowiazkow to od razu zajmuje się dziecmi, nie ma problemu. W ogole jest taki cierpliwy, pracowity.Chlopaki jak go widzą to pieją z radości!
Oby i wam zaczelo się ukladac. To bardzo ważne mieć podporę w małżonku.
 
reklama
Jjk cos tam miauczał ze tak długo i wogole ostatnio zostawiłam go na 3 dni i zalil się jak mu ciężko było trudno przezyje ma moja siostrę do pomocy to nie zgina choć mowie mu ze nagotuje i pomroze a on ze on odgrzewanego to nie lubi hehehe dla dzieci nie dla ciebie:-)aha np. mój nie wstaje w nocy nie nadaje się miota się nie wie co i jak wiec nawet go nigdy nie prosiłam bo te pare prob które miał zakonczyly się fiaskiem chloapki to sa mamusiowe i tak mi się wydaje ze on trochę zazdrości mi tego wiadomo chciałby jak najwięcej czasu spedzac z nimi ale ze ciężko pracuje:-) zresztą bezemnie to by zginal i tak się dopełniamy jakby ja zadze i podejmuje decyzje a on działa ogolnie ma mega ciezki charakter na razie nie wymieniam na lepszy model:-)bo jeszcze można gozej trafic Multimama ale masz szpiegow :-)
 
Do góry