reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

brak apetytu

reklama
Ja w ostatnim czasie jem bułeczki głównie z serem zółtym i pasztetem.Móimi faworytami są pasztety- profi z pieczarkami i pomidorami.Powiem Wam ,że całą pierwszą ciążę jadłam pasztety i to naprawdę często bo je lubię i dziecko urodziło się zdrowiutkie w dodatku po terminie 10 dni ;-) także nadmiar witaminy A obecny w pasztetach nic nie zdziałał...
 
Na pewno można fetę i mozzarellę pasteryzowane, ale pleśniowy odpada (Traschka, nawet ten pasteryzowany!)

Aestima a widzisz mi lekarka mówiła, że te pseudo pleśniowe z mleka pasteryzowanego mleka można jak najbardziej... więc jak widać co lekarz to inna opinia. Ale niewiele to zmienia bo i tak na takie nie mam ochoty, nigdy ich nie lubiłam :)
 
Ja też wcinam pasztety i serki pleśniowe z pasteryzowanego mleka. Nie wyobrażam sobie całkowitego wykluczenia ich z diety. O białej kiełbasie nie słyszałam, ale chyba po ugotowaniu nie szkodzi... w końcu chyba bardziej chodzi o nie jedzenie surowego mięsa.
 
moj maz zrobil sam pasztet wiec wcinam bez obaw, a w ogole apeptyt mam straszny....siedzialabym i jadla non stop:(i do tego ta ochota na slodycze- nigdy nie bylam za slodkosciami. staram sie pilnowac jednak z calych sil:( ciezko jest:(:-(
 
tak o tym jedzeniu mówicie, że aż sobie chęci narobiłam na domowy pasztet :D chyba zrobię, bo oboje z mężem lubimy taki z pomidorami :)
 
reklama
ale fajnie, wątek pod nazwą: brak apetytu, a wszystkie się chwalą ile i co wcinają :-D

Ja nie mam żadnych szczególnych smaków, ogórki i kapustę kiszoną nie bardzo, jedynie słodkości trochę podjadam od czasu do czasu, a cha najbardziej to jabłka - jedynie to
 
Do góry