reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Brzuszki wrześniowych mam

Jak ktos sie zapyta to czemu nie, jak to ktos znajomy to niech maca, ale nie wyobrazam sobie obcej osoby rzucajacej sie na moj brzuch. Mama moja oszalala i tez maca jak tylko do niej przyjade i mowi czesc wnuczku no i moj maz bardzo lubi dotykac. A tak to w sumie nie mam z tym problemu.
Mnie bardziej drazni jak ktos dotknie i zada zeby maly kopnal, no kopnij, kopnij, to mu mowie ze on na zawolanie nie kopie. I wiecie czekaja az kopnie, a on prawie nie kopie :p
 
reklama
Jeżeli ktoś z bliskich mi osób to czemu nie pod warunkiem że sam zaproponuję lub też ta osoba się zapyta, ale obcemu to bym nie dała. Poza tym to lekarze i położne przestrzegały mnie żeby nie dotykać brzucha jak twardnieje bo może to wywołać skurcze lub powoduje jeszcze większe napięcie brzucha. Jakby co wymówkę mam. Dla mnie jest dziwne że ktoś obcy może chcieć komuś macać brzuch jak dla mnie to jest naruszanie mojej strefy intymnej.
 
Ja wczoraj na komunii miałam wiele razy do czynienia z "obcymi babami chcącymi sobie pomacać":wściekła/y: Nie bardzo wiedziałam jak je zniechęcić, na szczęście mąż szybko się pojawił i zaczął głaskać mój brzuszek i mówić jakie to przyjemne uczucie :-) I już żadnej nie przyszło do głowy żeby mnie dotykać bo brzuszek obejmował tatuś :-D
Ale miały miny :szok:
Od ostatniej wizyty ciągle chodzi mi po głowie co zrobić i czy mi się uda nie przytyć tyle co mówił mój gin. Stwierdził że mogę jeszcze przytyć ok 7 kilogramów. Bardzo chciałabym mniej ale jakoś czarno to widzę :zawstydzona/y:
przytyłam 8,5 kilo a największe przybranie wagi jeszcze przede mną :zawstydzona/y:
 
Mnie dzisiaj obmacywaly kolezanki mamy "bo poglaskanie kobiety w ciazy przynosi szczescie" pfffff... i jeszcze pytaja czy kopie... pewnie ze kopie, a co ma niby robic w 7 miesiacu ? ehhh

Sylwia nie przejmuj sie ja sie wazylam tydzien temu u lekarza i mamy i wazylam 70kg a wczoraj u mamusi sie znowu zwazylam i juz 3 kg wiecej :D Jutro na wizycie az sie boje wchodzic na wage :D W sumie przytylam juz 10kg i pewnie drugie tyle przede mna:/ no coz, zachwycona nie jestem, ale najwazniejsze zeby Maja byla zdrowa :)
ps. w pasie mamy juz 106cm :D
 
Mononoke dzięki za słowa otuchy każdy mi mówi żebym się nie przejmowała, ale ja w domu lusterko mam:zawstydzona/y:
U mnie nie zmiennie chyba od 2 lub 3 tyg 102 cm, choć mąż mówi że brzuszek coraz większy na obwodzie tego nie widać, ale ja zawsze miałam plecy i boczki :-p
 
A to moje zdjęcia z zajęć ze szkoły rodzenia. Brzuszka prawie nie widać jak ćwiczę oddechy:):)
Zdjęcie-0012.jpgKapanie lalki-).jpg
 
Och ten mój wyjazd do Chorwacji to za ostatnie pieniądze :-( Ale decyzja juz zapadła i mamy zamiar cieszyć się z mężem ostatnimi wakacjami we dwójkę. Właściwie to już w trójkę, ale wiecie o co chodzi :-D

Jesli chodzi o dotykanie brzuszka to rodzina - nie ma problemu. Ale ktoś dalszy to wolałabym, żeby się pytali. Tak zazwyczaj jest, chociaż ostatnio spotkałam się z dawno niewidzianą koleżanką i robiła najgorszą rzecz z możliwych. Siedziałyśmy w lodziarni przy stoliku i co jakis czas znienacka dotykała mojego brzuszka pod stołem. Tak nagle. Głupio się czułam.

Kati rzeczywiście na zdjęciu nie widać, żebyś była w ciąży. Gdzież to maleństwo chowasz?
 
kati faktycznie jak lezysz to nic a nic nie widzac zebys w tak daleko zaawansowanej ciazy byla :-)
Ja tez jakos nie lubie jak ktos oprocz mojego M dotyka mojego malenstwa ale na szczecie zdazylo mi sie to moze do tej pory dwa razy i to tylko wsrod znajomych.
Wczoraj przezylam szok. Weszlam na wage, bo dzisiaj wizyta u gina wiec chcialam sie zwazyc i okazalo sie ze przytylam wciagu miesiaca 4 kg :szok: Tak duzo do tej pory to tylko przytylam w drugim miesiacu. Mam zamiar zapytac sie jej dzisiaj czy to normalne i jak ona to widzi dalej. Przeciez mala bedzie teraz rosnac jak na drozdzach wiec przyrost wagi murowany :szok: Bilans do tej pory 12kg na plusie i 104cm w pepku.
 
reklama
no ja juz mam 10kg na plusie, ale jakoś mi sie wydaje że tak tragicznie nie wyglądam, na ostatniej wizycie lekarka mi powiedziałm że powinnam teraz po kilogramie na miesiąc przytyć:szok: tylko jak to zrobić??? dla mnie chyba nie wykonalne, chociaż uważam co jem ostatnio przybywa 0,5kg na tydzień

bluetooth ja tak miałam w 5 miesiącu że mi 4 kg wpadło!
 
Do góry