reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chusta Nosidełko do noszenia dziecka

aneczka na pewno dasz radę. Ja ćwiczyłam na zwykłym pluszowym misiu. A co do mocy wiązania, to jak męża pierwszy raz wiązałam (on sam nie umie, ale wynika to z jego niechęci) to darł się w niebogłosy, że zaraz jego i dziecko uduszę ;) Dodam, że do takiej tragedii ;P nie doszło i oboje przeżyli 5h grzybobranie :)
 
reklama
Ja też najpierw nosiłam w kieszonce, a później w podwójnym iksie. Mąż też nosił.

Aneczka jeszcze na temat tych wszystkich złotych rad. Przeciętna matka co się sama nie edukuje w macierzyństwie, a czerpie wiedzę z takich rad właśnie popełnia masę błędów, np. sadza dziecko zanim samo się tego nauczy, nosi pionowo noworodka/małe niemowlę, prowadzi za rączki dziecko, które samo nie chodzi itp. Najlepiej poczytać dobre książki i słuchać swojej intuicji i zdrowego rozsądku. Gdy maluch płacze to intuicyjnie chcesz go wziąć na ręce, kołysać, dać pierś, to są lata ewolucji, a ktoś nagle stwierdza, że noszenie jest złe, karmić to można tylko po obudzeniu, a jak dziecko płacze to trzeba dać mu chwilę, żeby nie rozpuścić. Załamka normalnie.

Tak jak u dziewczyn mój starszy był noszony, kołysany, nigdy nie kazałam mu na siebie czekać, gdy wołał mnie płacząc, zasypiał przy piersi do 1,5 roku, spał z nami do 2 roku i co? Śpi w swoim łóżku, jest mega otwarty, odważny i samodzielny. Młodszy podobnie, tylko nadal przy piersi i śpi z nami i też jest otwarty, odważny i samodzielny, jak na swój wiek. Jak dasz dziecku dużo bliskości i miłości to ono potem śmielej w świat leci. Jest odważne, bo wie, że ma w Tobie wsparcie.
 
Ja też najpierw nosiłam w kieszonce, a później w podwójnym iksie. Mąż też nosił.

Aneczka jeszcze na temat tych wszystkich złotych rad. Przeciętna matka co się sama nie edukuje w macierzyństwie, a czerpie wiedzę z takich rad właśnie popełnia masę błędów, np. sadza dziecko zanim samo się tego nauczy, nosi pionowo noworodka/małe niemowlę, prowadzi za rączki dziecko, które samo nie chodzi itp. Najlepiej poczytać dobre książki i słuchać swojej intuicji i zdrowego rozsądku. Gdy maluch płacze to intuicyjnie chcesz go wziąć na ręce, kołysać, dać pierś, to są lata ewolucji, a ktoś nagle stwierdza, że noszenie jest złe, karmić to można tylko po obudzeniu, a jak dziecko płacze to trzeba dać mu chwilę, żeby nie rozpuścić. Załamka normalnie.

Tak jak u dziewczyn mój starszy był noszony, kołysany, nigdy nie kazałam mu na siebie czekać, gdy wołał mnie płacząc, zasypiał przy piersi do 1,5 roku, spał z nami do 2 roku i co? Śpi w swoim łóżku, jest mega otwarty, odważny i samodzielny. Młodszy podobnie, tylko nadal przy piersi i śpi z nami i też jest otwarty, odważny i samodzielny, jak na swój wiek. Jak dasz dziecku dużo bliskości i miłości to ono potem śmielej w świat leci. Jest odważne, bo wie, że ma w Tobie wsparcie.

Ewcia w 100% się z Tobą zgadzam :-) mój Mati też odważny i świat mu nie straszny, a zawsze wie, ze mama go utuli jak bedzie tego potrzebował :-)
 
Kocham chusty miloscia wielka i moje bobo tez:D

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
 
Do góry