reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża biochemiczna

Dołączył(a)
6 Grudzień 2020
Postów
10
Hej dziewczyny:). Jestem tu nowa to mój pierwszy wpis. Chciałbym spytać czy jest tu ktoś kto miał ciaze biochemiczna? Ile czasu trwało krwawienie?
U mnie w piątek stwierdzono ciaze biochemiczna. Krwawienie było intensywne w piątek i w sobotę A dziś już prawie nic . Czy tak krótko powinno to trwać? Czy po ustaniu krwawienia powinnam wykonać bete? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
 
reklama
Hej. U mnie przy biochemicznej krwawienie trwało ok 4 dni, było trochę bardziej intensywne niż zwykla @.
Betę oczywiście powinnaś badac aż spadnie poniżej wykrywalności ciąży. Tak mi mówiła moja gin.
 
Hej dziewczyny:). Jestem tu nowa to mój pierwszy wpis. Chciałbym spytać czy jest tu ktoś kto miał ciaze biochemiczna? Ile czasu trwało krwawienie?
U mnie w piątek stwierdzono ciaze biochemiczna. Krwawienie było intensywne w piątek i w sobotę A dziś już prawie nic . Czy tak krótko powinno to trwać? Czy po ustaniu krwawienia powinnam wykonać bete? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
U mnie trwało 3 dni. Lekarz nic nie mówił o becie. Ale wspomniał że do 3 miesięcy może nie być owulacji.
 
O ciąży biochemicznej kobiety czasami nie wiedzą. Po prostu uważają, że okres się spóźnił i tyle. Zależy jaki poziom bety był u Ciebie. Możesz dla spokoju skontrolować po krwawieniu lub nawet teraz.
 
To długo. Tak bardzo się cieszyłam z tego testu pozytywnego. Myślałam, że tym razem się uda. Mam już za sobą 2 poronienia w 5tc i 10tc.
Zaczynam sobie wmawiać niestworzorzone rzeczy. Np ,że może lekarz się pomylił bo na usg nie było jeszcze nic widać bo za wcześnie. Tak naprawdę nawet nie zdążyłam zrobić bety. Tylko miałam pozytywny wynik testu. Ale zaraz sprowadzam się na ziemię, że przy takim krwawieniu to na pewno ciaza biochemiczna.
 
U mnie biochemiczna w lutym, spóźniała się miesiączka, test pozytywny i beta w poniedziałek 90. W czwartek delikatne plamienie, w pt rano krwawienie. Izba przyjęć, beta spadła do 7. Krwawiłam ok 4/5 dni i ból nie do zniesienia.
 
28.10 miałam ostatnią miesiaczke. 01.12 zrobiłam test wyszedł pozytywny a 04.12 dostałam krwawienia . Lekarz na usg nie widziała nic powiedziała, że wygląda to tak jak bym wogole nie była w ciąży
 
reklama
U mnie biochemiczna w lutym, spóźniała się miesiączka, test pozytywny i beta w poniedziałek 90. W czwartek delikatne plamienie, w pt rano krwawienie. Izba przyjęć, beta spadła do 7. Krwawiłam ok 4/5 dni i ból nie do zniesienia.
U mnie bólu za bardzo nie było, no może w pierwszy dzień mocniejszy ból . A dziś już prawie nic. Delikatne plamienie . Myślałam, że dłużej to potrwa bo przy wcześniejszych poroniniach krwawienie było dłuższe i bardziej intensywne . No i ból okropny .
 
Do góry