UUUUU ale wywołałam burzę z tym praniem...
Tak naprawdę to każda robi jak uważa, ale lepiej-jak pisze Iza-dmuchać na zimne przynajmniej na początku. Ja wszystko piorę i prasuję i jestem spokojniejsza, a te ochraniacze i rożki to zlecę komuś w domu, żeby wyprali ręcznie (tak jest na metkach) i wolę nie ryzykować uszkodzenia w pralce i też będzie oki
tak myślę
Buziaki dla wszystkich
Buziaki dla wszystkich
Najśmieszniejsze jest to, że przyszła na świat o godz. 23:55.Termin miałam na 12 marca i bardzo nie chciałam aby to było w ten dzień, ale niestety nie dało się skrzyżować nóg