Ciąża bliźniacza

[speedkasia]

Dzieki bura tak wlasnie dzis myslalam ze i parapet mi się przyda jak nie będzie do podlogi firanka a poodczepiane zabki tylko utwierdzily mnie w tym by kupic krotkie.

Dzieki dziewczyny podsumowujac wasze rady przescieradla dokupie na wszelki wypadek
A z rozkami poczekam – jak maluszki będą się dobrze czuly i chcialy w nich lezec to zawsze mogę mego wyslac raczej wszedzie tego pelno

Jedynka ja tez mysle ze na poczatku w jednym lozeczku będą spac będzie im razniej ... tylko moje jest normalne wiec zapewne 1-3 mcy max

Olis 23 z tym skuleniem w huscie to i mój tak mowi ze to na plasko lepiej trzymac malenstwa
Ale taki szkrabek przytulony do mamusi ...a mamusia raczki wolne :)) zapewne pogadam i nie kupie ale to takie slodkie
A co do placka to moja mama robi go od lat – tylko nazwe ma inna : „pasztet” nie salceson :))))) im dluzej lezy tym smaczniejszy tylko ze nigdy nie zostaje... zawsze zjadamy

Milutek23 – ja mialam na poczatku ale niewielkie plamienia i mialam odpoczywac i do 12 tyg dupaston bralam

Moje dzidzi daly dzis tak czadu ze z bolu i ze smiechu zarazem mialam lzy w oczach – w poludnie zjadlam brzoskwinie i to co się potem zaczelo to normalnie szok jedno przez drugie oberwalam we wszystkie kiszeczki i co tam było w ich zasiegu
A w czerwcu taka sredniej dobroci cioteczka mi powiedziala – jak nazwiesz chlopca Piotruś to tak cie skopie ze wspomnisz moje slowa - no i dzis dal czadu
Może te brzoskwinie były na alkocholu albo maja cos w skladzie :)) a ja nie poczulam -bo i ochlapy po makreli w smiechach mialam i siostra sie za nos trzymala caly dzien a ja zachwycona te taka rybka pyszna pachnie )))

 

[olis23]

Olis 23 z tym skuleniem w huscie to i mój tak mowi ze to na plasko lepiej trzymac malenstwa
Ale taki szkrabek przytulony do mamusi ...a mamusia raczki wolne ) zapewne pogadam i nie kupie ale to takie slodkie

a co zrobisz z drugim bobasem?? jak zacznie sie drzec??

 

[speedkasia]

olis drugiego zaadoptuje do tego czegos samo buja gra i ... i mam nadzieje ze sie sprawdzi

 

[jedynka]

mnie sie wydaje ze to troche niepraktyczne z ta chusta, bo przeciez poki jest malutie to spoko a potem nosic ciezar taki hmm ja sie nie pisze na to wystarczy ze brzuchol przez tyle czasu nosilam i mi krzyz wysiada. Poza tym mialabym problem ktorego brac do tej chusty hehe. Mialabym wyrzuty sumienia ze jednego odrzucam Ale to tylko moje zdanie.

 

[speedkasia]

sporo w tym prawdy
hmm... ja jeszcze 2 tyg temu nie czulam kregoslupa ... a dzis ledwo chodze i pol nocy spedzilam na krzeselku turystycznym bo ma takie oparcie regulowane ... masakra a to dopiero 33 tydz.
dr nie chce sie umawiac przed 38 tyg na cesarke a wczesniej mowila 34-36 oby dotrwac ....

ten lezaczko bujaczek kupilam by drugi maluszek nie plakal jak jeden bedzie jadl cyca (a mamusia sie nie nauczy karmic oba na raz), albo jak bede przewijac czy uspokajac...

 

[agnieszka1212]

czesc dziewczyny w koncu znalazlam chwilke by wejsc na forum i poczytac co tam uwas slychac i moge odpisac! Justella musze byc dzielna choc to bardzo trudne ale nie mam wyjscia jak by to powiedziec nieraz mam takie dni ze jak sama jestem to usiade i sobie poplacze i rozmyslam o tym wszytskim czemu sie nam to przytrafilo a bylo wszytsko tak dobrze.. przykro mi ze jestes w szpitalu ale jak bylo to konieczne co sie stalo ze tam trafilas co lekarze mowia co do krazka ja mialam ale jak przyszla choroba to co z tego trzeba bylo ans ratowac wiec by sie napewno przydal na dalsza czesc ciazy, ale sie nei udalo doczekac.Ten posiew tez mi robili z szyjki wiem ze zawsze tak robia do tego kupe badan itp. wiec bylam pokuta tu u siebie jak mialam zlecone badania a potem tam w lodzi jak trafilam.A co do skracania szyjki to tak moze byc ze sie szybko skraca bo wiem na swoim przykladzie umnei to spowodowala choroba i przez to musieli ciac bo wyniki przyszly straszne a tez mialam szyjke ok jak przyszlam we wtorek a w srode okazalo sie ze sie juz cos dzieje i wynki przyszly i zrobili usg badanie ogolne i poszlam na cesarke w biegu przeszlam wiele ale coz musialam wazne ze zyjemy a bylo strasznie balam sie okropnie nawet nie wiedzialam jak sie nazywam taki szok... ja wierze ze bedzie dobrze i wypuszcza cie trzymam kciuki za ciebie! buziaki.
olis23 sorki ze tak pozno ale dopiero co mam czas na odpisanie a musialam miec cesarke w tym tygodniu 27 i jeden dzien poniewaz wykryli u mnei choroby cholestazy bardzo groznej i zlej, a zaczelo mnei swedziec w srode gdzies ok 16 ale myslalam ze moze uczulenei jakeis w piatek weszlam na neta odrazu wyskoczyla mi ta choroba zesztywnialam cala przed kompem i zaraz zadzwonilam do lekarza w sobote poszlam do szpitala na badania dobrze ze mi odrazu zrobili al,e mojego lekarza nei bylow miescie i musialam czekac do poniedzialku w poniedzialek usg itp ok ale wyniki mu sie z tej choroby nei bardzo podobaly i stwierdzil ze lepiej jechac do szpitala wiec dostalam skierowanie i z rana jzu bylam w szpitalu w lodzi w matce polce a nastepnego dnia urodzilam o 14.02 i 14.04 dwoch wspanialych chlopcow slicznych jak w tym tygodniu z ladna waga bo na usg mi gadala lekarka ze po 900 gdzies maja a urodzilam 1100 i 1200 a leaza tez dzeciaczki w tym samym tygodniu albo wieecej i sa owiele mniejsze dzieciaczki i o pojedyncze jest taka dziewczynka mala ada ur. w 28 tygodniu ciazy pojedyncza i mialam 800 gram mowie wam jak sie nei widzi co ludzie przechodza to sie nic nie wie ja jak sie anpatrze na te dzieciaczki slysze co im jest i co dolega to szok wychodze jeszcze bardziej chora sa tez dzieciaczki z ladna waga duza po 3kg roznie i tez maja problemy wiec z tym wszytskim roznie bywa.nie zycze nikomu tego wszystkiego....
jedynka urodzily sie 04.08.2010 i nadal sa w szpitalu w matce polce lekarze na poczatku mowili ze beda w szpitalu do czasu jak by porodu czyli ja mialam na 3 listopada ale bylo przewidywane na pazdziernika wiec by do pazdziernika do konca lezeli ale jak dojda do swojej wagi to wyjda tez dopiero jak elkarze wszytsko porobia czyli badania obserwacja itp i bedzie ok dobrze to wyjda tak mowili a teraz naarzie nic nie mowia. jedna dziewczyna tez mowila ze neiraz bywa ze dzieci ajk dojda dow ali czyli 2 czy ponad dwa kilo wychodza z inkubatorow i przechodza z matka do pokoju gdzie malenstwa bede miec w lozeczku i bede sama wszystko robic jzu sama i tp ale znow szok bo ja boje sie bo one kruszynki i jak ja se sam rade w domu wiadomo inaczej nie a tam tez bym musiala oplacic hotel dla matek i tam mieszkac ale podobno bar ktory tam jest nie jest zbyt fajny jesli chodzi o jedzenie dla matek karmiacych a ja mam pokarm i sciagam i mroze w sloiczkach buteleczkach potem do lodowki samochodowej ktora musielismy kupic 200zl super i wozlimy okladamy jeszcze kostkami lodu by sie nic z mleczkiem nei stalo bardzo sie ciesze ze mam pokarm i moga jesc chce miec jak anjdluzej bo wiadomo takie mleczko jest najlepsze nie. chlopcy maja bezdecy i lekarze mowia by zakupic monitory oddechu i wlasnie tez musze posiedziec an necie i poszukac i poczytac wiem tylko ze sa takie do lozeczek tylko i takie przenosne ale chyba wole przenosne bo przeciesz caly zcas chlopcy nei beda lezec w lozeczkach nie ale znow wydatek spory bo sa to drogie rzeczy myslalam by odkupic od kogos ale kogo nie mam nikogo kto by mial taki sprzecik ale wiadomo czy jak sie od kogos odkupi czy bedzie wszystko ok bo ja kupialma spodnie uzywane na alegro jak bylam w ciazy takei z pasem an brzuch jak dostaalm przesylke to myslalam ze oszaleje spodnie brudne smierdzace i wogoel nei nadawalys ie do niczego wiec stwierdzam ze niektorzy to poprostu swinie sorki ale wlasnie tak jest. a co tam u ciebie slychac jak sie czujesz ?
olis23 ale macie dobrze jecie akie smakolyki jedzcie ile mozecie bo potem jak sie karmi to mowie wam nie ma tyle tego wszystkiego ja ciagle chodze glodna bo tego nie wolno jesc i tamtego glowa mala a ja musze jeszcze bardziej bo sa wczesniakami.
pozdrawiam

 

[olis23]

speedkasia mi w szpitalu tez mowili zeby do 34/35 dotrwac bo to okres bezpieczny, ale nie chodzilo im od razu o porod tylko zeby zaliczyc ten okres. Był przypadek w stanach matka kilkutygodniowego bobasa wsadziła do chusty i umarło. bo jeszcze sztywno karku nie trzymalo i sie normalnie przydusilo a ona sie za pozno kapnela...

agnieszka1212 wow ale masz przezycia, masakra jednym slowem, no ale najgorsze juz chyba za Wami, a swoja droga to nie wiedzialam ze ta choroba taka grozna myslalam ze to leczyc mozna jakos, mnie tez czasem skora swedzi ale to tylko na brzuchu wiec mysle ze jest ok. A Twoim dzieciom co dolega? Czy poprostu samo toże wczesniaki?

 

[rainmanka]

Lawenda ja też podobno jakąś pościel mam dostać ale i tak na przebranie musze mieć. A przynajmniej będzie taka jak mi się podoba

Jedynka tak, pranie jednak zrobione, tylko zimno i nie schnie. Się założe że jak popiorę jeszcze reszte to upały wrócą
Miałam prasować ale mnie bolały chyba mięśnie pośladkowe i ledwo chodziłam. Zmogłam się jednak i pojechaliśmy do teściowej a tam jak ręką odjął. Nie wiem co u niej jest ale tam zawsze wszelkie dolegliwości mi mijają

Co do plamień to jak już pisałam nie miałam ale na duphastonie do chyba 4-5 m-ca byłam, luteinę też brałam.


Speedkasia widze że masz z imieniem to co ja. Chcemy dac chłopczykowi imię Przemuś to robią niektórzy miny że jakiś tam Przemek chodził osmarkany i zawsze jak mówimy że bedzie Przemuś to robią dziwne miny. Troche to przykre że dzidziuś choć jeszcze sie nie urodził a już ktos coś do niego ma.

Agnieszka1212 bardzo dzielna jestes i Twoje dzieciaczki też. Takie kruszynki się urodziły ale na pewno szybko nabiorą wagi i za to trzymam kciuki.
Jak to wszystko czytam to tylko odliczam każdy dzień w którym dobrze się czuje i cieszę się że mija kolejny tydzień.

 

[jedynka]

Speedkasia ale ten bujaczek swietny. ja mam 2 chicco takie najzwyklejsze i musze dokupic jakies gadzety palaki jakies z zabawkami co by sie dzieciom nie nudzilo jak juz lekko kumac beda.

Olis to straszne co piszesz o tej chuscie. Koszmar normalnie. Wogole ja tak sobie mysle ze balabym sie spac z takimi malenstwami, ze je przydusze brrrr az mnie zmrozilo

Agnieszka1212 straszne to co piszesz. Ale dobrze ze dzieciaczki rosna sobie ladnie na Twoim mleczku. Ciekawe kiedy bedziesz je mogla zabrac do domku. Oby jak najszybciej za co mocno trzymam kciukasy.

A ja zrobilam sobie uczte zeby moje bable wreszcie ruszyly te male dupki i posmigaly sobie. Zjadlam pol czekolady zagryzajac maslem orzechowym hihi i popilam kawa. Och gdyby moj lekarz wiedzial co to ja jem... no ale pomoglo troche bo maluchy wyginac sie zaczely. No lenie takie male ze nie moge z nimi, napedzaja mi tylko strachu ze cos nie tak. Szkoda ze stetoskopu nie mam bo bym sluchala chociaz czy im serduszka bija i bym spokojniejsza moze byla.

 

[monia5523]

Witam wieczorową porą.
Przez dwa dni jeździłam do swego doktorka (ponad godzinę w jedną stronę), bo na wizycie zaaplikował mi zastrzyk na rozwój płuc, następnego dnia był kolejny. Stwierdził, że wszystkim w ciążach mnogich takie zastrzyki podaje po 26tygodniu, bo to nigdy nic nie wiadomo i aby dać im szansę na przeżycie w razie ewentualnego przedwczesnego porodu to tak najlepiej.
Szyjki nigdy nie miałam badanej, a tak piszecie o tych szyjkach. Kiedyś pytałam o szyjkę, to powiedział, że skoro nie zgłaszam żadnych dolegliwości, to nie ma potrzeby badać.

Na badaniu wszystko ok. Chłopczyk 1300, dziewczynka 1000. Dr ciągle narzeka, że to ciąża mnoga, źle mu badać, to nienaturalny stan fizjologiczny ani dla kobiety ani dla dr. Ja mu na to

Panie Doktorze, a jak są trojaczki?
a on:
To już patologia...