Ciąża bliźniacza

[matka-polka]

rainmanka ja dopiero spakowana jestem od tygodnia, czyli w 35 tygodniu a dzieci spakowałam dopiero w środe,jakos mi sie nie spieszyło, może dlatego że cała ciąza przebiegała mi bez żadnych komplikacji:-), a o dolegliwosciach ciazowych wiem tylko z waszych opisów. Tydzień temu w sobote była u mnie kolezanka która jest położną w szpitalu w kórym bede rodzic i po czterogodzinej rozmowie o porodach poczułam skurcze przepowadające .................... no i sie przestraszyłam i dopiero wtedy zaczełam sie pakowac. Póki co czekam mnie poród siłami natury................... już cwicze oddechy

 

[Lona]

Jedyneczko! uszy do gory..nie powiem, ze bedzie lepiej bo zaczynam w to watpic
noc koszmarna..a teraz Oskar sie drze bo mu cumel wypada...pada na pysk, ziewa steka ale oczu nie zamknie..grrrrr podobno do dzieci sie ma instynkt!!! hmmm nie mam pojecia kto te ksiazki pisze..Ja nie przewijam po karmieniu bo sie wsciekaja..butla i dopiero w polowie jak przysypiaja i sie wstepnie najedza to zmiana pampersa i resztka mleka
na allegro zamowilam fajna ksiazke i wlasnie przyszla Jezyk niemowlat tracy hogg i melinda blau - naprawde fajna, jak po placzu rozpoznac o co dziecku chodzi..moze bede madrzejsza
Nam nic nie mowili o kladzeniu dzieci na bok...kazdy mowi co innego ale powiem wam, ze Oskar nie cierpli spac na boku a Wiktor uwielbia, Oskar zawsze nozki w zabke i pewnie dlatego nie lubi na boku a WItkor czesto wyrpostowane nogi i okazalo sie na usg bioderek, ze Oski ma biodra super a WIkus ma lekka dysplazje i nie nalezy go klasc na boku i szeroko pieluchowac no wiec jak to jest z tym lezeniem na boku?! idzie zglupiec a i tak kazde dziecko jest inne i trzeba sie nauczyc jego "obslugi"

ps ja trafilam do szpitala z regularnymi skurczami i rozwarciem..ja myslalam, ze maluchy sie wierca..ale co zauwazylam jakis tydzien przed godzina 0 to, ze troszke meczyly mnie biegunki..chyba organizm sie oczyszczal do porodu plus bole krzyza

ps 2 maluchy zasnely..Wiktora znokautowalam pozycja na brzuszku, ktorej nie cierpi i nie ma sily sie drzec wiec zasypia a Oskarek jeszcze powalczyl i w koncu padl..oby nie na 5 minut!

 

[jedynka]

Lona zakladam nowy watek dla nowych mamusiek niedlugo dziewczynki do nas dolacza i bedzie sie nam mieszalo wszystko.


A! dziewczynki jak bedziecie kupowac wkladki laktacyjne to unikajcie tych Jonsona sa fatalne, nuka sa dobre, a tamte normalnie przemakaja i sie zwijaja.

 

[Justella]

hej dziewczyny,
nie mam humoru od wczoraj..przezyłam kolejna drake z tesciem.znowu z czyms naskoczyl,czy wyskoczyl-mniejsza o to.mam dosc w takim stanie sie denerwowac.moj maz na mnie zły ze jego tata pojechał obrazony a ja po prostu mam wszystkiego dosc.jak to wpływa na maluchy,az sie boje.i powiedzial ze i tak rodzicow zawsze wybierze jakby co..ehh no co zrobic chyba sie nie zalamac co???jest mi strasznie smutno,bo przeciez ja tez bym chciala poprawnych stosunkow z jego rodzicami,ale sie nie udaje.
przepraszam ze do zadnej sie nie odniose,ale po prostu daje znak o sobie ze zyje.
odezwe sie pozniej jeszcze.

 

[Kasiona]

ale bym sie wkurzyla na meza..wiesz moze tez mu nerwy puscily, justella glowka do gory

 

[rainmanka]

Olis, dzięki za zwrócenie uwagi odnosnie szerokości wózka, jakoś tak mi się spodobał że całkiem nie pomyslałam o szerokości. Więc wózek odpadł.
Sprawdziłam ten co TY masz i też ładny, jeszcze X-Lander przypadłby mi do gustu. Ale to wszystko po narodzinach.

Justella główka do góry. I weź tu sie nie denerwuj jak z każdej strony stresy. Męzowi tak jak mówi Kasiona chyba też nerwy puściły ... oj coś ci mężowie psychicznie nam "siadają" i zamiast w tak ciężkim dla nas czasie byc oporą to dokładają nerwów.
Z tymi teściami to już oszaleć można. Moi są nawet ok czasem coś tam niby niechcący powiedzą ale staram się tym już nie stresować. Jak to mówi moja lekarka, teściowa to obca osoba i tak ją należy traktowac hihi...

Matko polko jestem pełna podziwu nad Twoim podejsciem takim na luzie ale może tak trzeba ... A to Twoje pierwsze dzieciaczki? Czy masz juz jakieś pociechy?

 

[jedynka]

Rainmanka x-lander jest dosc lekki ale moim zdaniem niepraktyczny, bo tam sa gondolki takie raczej na wiosne i nie widzisz dzieci bo sa przodem do jazdy, taka typowa spacerowka, wiec pomysl czy warto, ja bym sie benerwowala nie widzac dzieci.

A faceci to rzeczywiscie maja jakis kryzys, moj narzeka non stop ze niewyspany, prosilam zeby przewinal malego bo ja butle dawalam drugiemu to sie wsciekal ze on pokarmi, a ja mam zmieniac, bo jemu dlugo to schodzi. No tak a ja od brudnej roboty ehh

 

[matka-polka]

rainmanka to już bedzie mój trzeci poród :-) w domu już mam dwóch chłopkaów Miłoszka 4,5l i Mateuszka 2,5l :-) Poród to nie jest lekka sprawa, ale bardziej obawiam się cc, bo to rzecz dla mnie nieznana. Uważam że nie ma się co przejmowac na zapas ,życie samo rozwiązuje wszystkie problemy.Wiec luzik w kroczu, głowa do góry i co ma byc to bedzie.

Justella ty sie facetem wogóle nie przejmuj oni są jak wieczne dzieci faceci rozwijaja sie do trzeciego roku życia a potem tylko rosną Patrz tylko na siebie i olej teściów i reszte "życzliwych ludzi" szkoda życia, bedziesz mie coś bardzo cennego własne dzieci,dla których bedziesz najważniejsza na świecie,a wierz mi wiem co mówie bo już od jakiegoś czasu jestem szęśliwą matką i nie wyobrażam sobie siebie w innej roli, poprostu taka ze mnie matka polka. Szczeże wam powiem ze już mysle o nastepnym aniołku, a jak bedą znów bliźniaki

 

[ayla1]

mój lekarz zmienił zdanie.
mam termin na 26 październik.
jezuu...to za 4 tygodnie.

 

[monia5523]

ayla1 a dlaczego lekarz zmienił zdanie? Są jakieś symptomy, że lepiej jest wcześniej rozwiązać?