reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża po 40

Ania mój to samo.... co tam u twoich czterdziestek słychać:) i też podczytuje, a obecnie wyjechał i wraca w sobotę no może w piątek:( ale to jak mówi ostatni wyjazd w tym roku to mam nogi ściskać a jak co to mam koleżankę która ma mi menża zastąpić w razie akcji:):szok:
Ewa no jak jesteśmy!!! kiedy to ja nie piję wina:wściekła/y:
i śpię po 15 godzin na dobę wrrrrr
 
reklama
No mój chłop np.jeszcze nie tak dawno mówił do jakiegoś swojego klienta, że na razie nie przyjedzie do niego bo ma termin porodu w najbliższych dniach:-D:-D:-D, no i rodził oczywiście razem ze mną:rofl2:
To pozdrówcie swoich mężczyzn skoro nas podczytują :)))))
Moja młoda dzisiaj cały dzień czuwa, jeszcze normalnie od rana nie zasnęła, tyle co przy dojeniu i trzymaniu do odbicia chwilkę pośpi, nie wiem o co chodzi:no:
 
Ha ha, Majuska - dobre. Ze MY rodzimy to jeszcze nie slyszalam. Moze mloda postanowila ze bedzie spac w nocy, co wlasciwie byloby dobre.

Gosia - ja juz z tym spaniem wlasnie nie wyrabiam, najgorzej ze wymog mam na 15 godzin na dobe tez, ale niestety dziecko male domaga sie opieki. Zeby nie moj maz kochany to bym w ogole nie wyrobila, ale on stara sie jak moze zeby mi ulzyc.
 
To ja was pociesze. Zdaniem Rajmunda MY jestesmy w ciazy i MY bedziemy rodzic. Jak sie zbuntowalam w temacie MY bedziemy rodzic, to wyjasnil mi ze "przeciez bedzie mnie trzymal za reke." Oczywista oczywistosc.

A swoja droga, kazal mi torbe spakowac. Powiedzialam grzecznie, ze to bedzie ta co lezy w sypialni na szafie, taka niebieska, na co on ze "jak sie wydre ze rodze to nie bedzie czasu szukac i ma byc jutro spakowana kolo drzwi wejsciowych." Szkoda ze nie w bagazniku samochodu... Odnosze wrazenie, ze mamy poczatek paniki okoloporodowej. Czy nastepnym etapem bedzie budzenie mnie w sordku nocy ze snu glebokiego i pytanie czy to juz?
 
Kłaczku ... jakby to delokatnie ująć ... nie chcę Cię smucić ale chyba Twe przeczucie polega na prawdzie ... ewentualnie może czuwać w Twych nogach :-D i zabierać Ciebie i torbę do pracy :-D
A Młody nie śpi ... leży w łózczku i nie śpi ... kąpiel, jedzonko, leży i gada do sufitu ... nawet nie chcę myśleć co to będzie w nocy ...
Jutro mamy iśc na szczepienia zobaczymy jak tym razem to zniesie...
 
Marzenko :-D Młody też jest nauczony: mycie, jedzonko, sen ... ale czasem mu się zbiera na dyskusje ... najczęsciej z ojcem bo wie że ze mną o tej porze dyskusji nie ma :-D a teraz już sobie zasnął i śpi ...
 
dzien doberek mamuski i szkrabki

U nas nocka spokojna przespana prawie cała ,Klaudia wstaje razem z tatusiem do pracy i oczywiscie mama tez musi wstac , dobrze ze chodze wczesnie spac to jestem rano wyspana , za to wieczorem wygladam jak z krzyza zdjeta taka wypluta
 
reklama
znamienne.....ciężarówki po 20 śpią a Te pytlują tutaj do północy zamiast odsypiać trudy dnia opieki nad maluchami:-D
ja zaspałam dzisiaj do szkoły na jednym kole Julę wiozłam a ona mi po drodze opowiadała relację z "drzewa ginekologicznego" jak mówi:) czyli genealogicznego:-)

na kawkę zapraszam:)
 
Do góry