reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Kurcze ale to słabo bo I prenatalne muszą być zrobione do 13t6d bo potem pomiary są niemiarodajne. Musza Ci ustalic termin- spróbuj najwyżej w jakimś prywatnym ośrodku. Z racji wieku i tak będziesz miała bezpłatnie jak Ci ginekolog wystawi skierowanie.
Udało mi się zmienić i mam za tydzień na początku 13tc
 
reklama
Dziewczyny mam 42 lata..praganę zostać mama. Z mężem rozpoczynamy starania.,.Byłam u lekarza,dostałam zielone swiatło pod względem medycznym. Jak to wg Was wyglada pod wzgledem socjologicznym... najblizsza rodzina sie śmieje, że mi odbiło...
Moja mama i młodsze siostry są szczęśliwe. Tato też się cieszy bo mają jedną wnuczkę a teraz będzie drugie. Moje siostry nie mają dzieci. Rodzina męża nie wie ja nie mam z nimi kontaktu a mąż nie chce z nimi rozmawiać bo są pkłucenie i
 
Dziewczyny mam 42 lata..praganę zostać mama. Z mężem rozpoczynamy starania.,.Byłam u lekarza,dostałam zielone swiatło pod względem medycznym. Jak to wg Was wyglada pod wzgledem socjologicznym... najblizsza rodzina sie śmieje, że mi odbiło...
Moja mama i młodsze siostry są szczęśliwe. Tato też się cieszy bo mają jedną wnuczkę a teraz będzie drugie. Moje siostry nie mają dzieci. Rodzina męża nie wie ja nie mam z nimi kontaktu a mąż nie chce z nimi rozmawiać bo są pkłuceni . Dzisiaj powiedziałam koleżance mamy dzieci w tym samym wieku. Gratulowała i powiedziała że się cieszy tak więcej nikt nie wie. W pracy powiem jak wrócę z urlopu tylko ja pracuję we własnej firmie to ten plus że powiem wspólpracownikom. A tak nikt nie wie po za tym gronem. U mnie 11 tydzień to już widać bo biust jak melony bycze melony.
 
Dziewczyny, wyniki prenatalnych wyszly dobrze. Niskie ryzyko trisomii. Nie ma śladu w opisie o ciąży na bliźnie czy łożysku wrastającym... Jedynie tylko łożysko na przedniej ścianie nisko. Ale przodujące już nie jest takim problemem. Mam nadzieję, że się przemieści jak ciąża z blizny. 😇

Jaka jestem szczęśliwa, że podjęłam decyzję o zachowaniu ciąży i nie zostałam w szpitalu "na zabiegu". Maleńka jest śliczna. 😍🥰🙏
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam 42 lata..praganę zostać mama. Z mężem rozpoczynamy starania.,.Byłam u lekarza,dostałam zielone swiatło pod względem medycznym. Jak to wg Was wyglada pod wzgledem socjologicznym... najblizsza rodzina sie śmieje, że mi odbiło...
Ja mam 44 lata, bałam się reakcji rodziny ale wszyscy stanęli na poziomie. Siostry mnie bardzo pocieszały i obiecują pomoc, córka szaleje z radości i mówi że to najlepsze co ją mogło spotkać, syn się wysmiewal na początku teraz już ok, rodzice zapewniają że będzie dobrze i że to będzie najukochańsze dziecko a najbardziej zaskoczyły mnie dorosłe już siostrzenice, są zachwycone i uważają że to super wiek na dzidziusia. Nawet moja gino na pierwszej wizycie opieprzyła mnie żebym nie narzekała, bo nic nie dzieje się bez powodu. Powodzenia w staraniach 🙏
 
U mnie kobietki jak przypuszczałam kiepsko. Poronilam. Te plamienia to było naturalne oczyszczanie. Smuteczek. Ale to pewnie już nie mój czas .41lat aczkolwiek lekarz stwierdził ze jeśli tylko chcemy to za 3 m-ce próbować jeszcze. Chyba już Nie dam rady. Mimo ze od początku pecherzyk był mały to jednak po cichu zaczęłam się cieszyć. Staraczkom powodzenia..za resztę trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania. [emoji173]
 
reklama
U mnie kobietki jak przypuszczałam kiepsko. Poronilam. Te plamienia to było naturalne oczyszczanie. Smuteczek. Ale to pewnie już nie mój czas .41lat aczkolwiek lekarz stwierdził ze jeśli tylko chcemy to za 3 m-ce próbować jeszcze. Chyba już Nie dam rady. Mimo ze od początku pecherzyk był mały to jednak po cichu zaczęłam się cieszyć. Staraczkom powodzenia..za resztę trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania. [emoji173]

Bardzo mi przykro  (*) (*) (*)
 
Do góry