reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Chyba była jeszcze Tojaka ale ostatnio nie daje znaku [emoji6] ja mam na 1 styczeń ale też już rozglądam się za wózkiem. Dziewczyny chyba na marzec. Tyle tego, ciężko się zdecydować. Jaki kupiłaś?
Torbę lepiej spakować wcześniej, będziesz miała spokój. Ja jak ostatnio trafiłam niespodziewanie do szpitala to mąż spakował mi np tylko górę od piżamy i koronkowe majtki które ledwo do połowy wcisnęłam [emoji23]
 
Brumba fajnie że się odezwałaś, super że mały pięknie się rozwija i ty szczęśliwa🥰
Zapraszamy wszystkie mamuśki i czekamy na opowieści o waszych maluszkach, my sobie jeszcze poczekamy👍 Ale chętnie posłuchamy co się sprawdziło z wyprawkowych rzeczy, a co warto kupić o czym być może nie wiemy🤨
Nie wiem co mi się sprawdziło z wyprawkowych rzeczy..hm. Ja po raz pierwszy( dziecko trzecie) używałam gondoli i bardzo nam się sprawdziła.
My jesteśmy na pieluchach wielorazowych- bardzo polecam😀
A maluszek? Ech jest tak cudowny, choć miał przedłużoną żółtaczkę-masa stresu, naświetlanie w domu,potem problemy z przybieraniem, ja problemy z laktacją.🙆‍♀️Choć do 5-6 miesiąca był nieodkładalny tylko na okrągło przy piersi, to codziennie nie mogę się nacieszyć że on jest z nami i dziękuję Bogu za ten dar☺
 
Ostatnia edycja:
Mamusie już spełnione :Brumba, Maja, Kasia i inne rodziłyście po 40 sn czy cc. Dajcie znać [emoji4]
Ja rodziłam naturalnie (43 lata)choć była stymulacja - cewnik a potem oksytocyna bo miałam cholestazę. To był dobry poród choć szpital to zaścianek i warunki były kiepskie. Polecam dziewczyny książkę " Urodzić razem i naturalnie" Ireny Chołuj- bardzo dużo się z niej nauczyłam. I nie dałam sobie wypychać dziecka z brzucha- niebezpieczny chwyt który jest dawno zakazany. Mnie ta książka pomogła czekać na poród z niecierpliwością- wiadomo dwa naturalne wcześniej za mną więc znałam ten ból ale zobaczyłam inną stronę porodu.🙂
 
Ostatnia edycja:
Chyba była jeszcze Tojaka ale ostatnio nie daje znaku [emoji6] ja mam na 1 styczeń ale też już rozglądam się za wózkiem. Dziewczyny chyba na marzec. Tyle tego, ciężko się zdecydować. Jaki kupiłaś?
Torbę lepiej spakować wcześniej, będziesz miała spokój. Ja jak ostatnio trafiłam niespodziewanie do szpitala to mąż spakował mi np tylko górę od piżamy i koronkowe majtki które ledwo do połowy wcisnęłam [emoji23]
Kupiłam Mutsy Icon Balance. Przy poprzednim dziecku tez miałam Mutsy i genialnie sie sprawdził. Mam nadzieje, ze i tym razem bedzie udany zakup. A dzidziuś Twój fajna data - jeszcze może na Sylwestra zdążysz hehe
 
Brumba ciekawa jestem tych pieluch jednorazowych, zastanawiałam się nad tym już po ostatnim dziecko. Jakiej firmy używasz, opisz trochę jak to u was wygląda, a noc pampers czy też to rozwiązanie?
ilovesummer - wózek wygląda obłędnie 😍 ja poszukuje niższej półki cenowej, może jakąś używkę kupię, nie wiem wszystko się wydaje takie drogie.
Słyszeliście o nowej ustawie antyaborcyjnej? Masakra.
 
Ceny wszystkiego dla niemowląt wydają się obłędne ... Ubranka też mega podrożały od czasu kiedy starsza córa mała była. A z tym wyrokiem TK to faktycznie masakra ... Nie umiem się pogodzić z tym w jakim ciemnogrodzie nasze dzieci będą dorastać :( ta korona też mnie dobija bo co chwilę sie dowiaduję, że ktoś ze znajomych chory. Ja mam test za dwa tygodnie... jak bedzie pozytyw to mnie do szpitala nie przyjmą. Dobija mnie to wszystko.
 
Ceny wszystkiego dla niemowląt wydają się obłędne ... Ubranka też mega podrożały od czasu kiedy starsza córa mała była. A z tym wyrokiem TK to faktycznie masakra ... Nie umiem się pogodzić z tym w jakim ciemnogrodzie nasze dzieci będą dorastać :( ta korona też mnie dobija bo co chwilę sie dowiaduję, że ktoś ze znajomych chory. Ja mam test za dwa tygodnie... jak bedzie pozytyw to mnie do szpitala nie przyjmą. Dobija mnie to wszystko.
Tzn ? Jak pozytyw to w domu porod czy jak??
 
reklama
Do góry