Ilona24, bralam doustna i dowcipna tez. Kazda ma plusy i minusy - nie zauwazylam zeby po doustnej jakos mulilo, za to po dowcipnej sa "wycieki". Wcale nie fajne.
A_gala, takie kontrole sa normalne jak juz ktos wie co sie zdarzyc moze. Mam je w odruchu i traktuje jak "dobrodziejstwo inwentarza".

Wiesz co? Szkola rodzenia to moze nie, ale polozna cos wspominala, ze po 20 tygodniu bede miala zajecia dla ciezarowek. Jakis masaz dziecka, przewijanie itp. Hmmm... Moze byc ciekawie bo tu nawet lozeczko jest zagadka. U nas dziecko sie kladzie normalnie, glowka "w glowach" lozeczka, tu zalecane jest ukladanie dziecka "w nogach". Chodzi o to, zeby wolne miejsce bylo nie od nozek do scianki, a od glowki. NI cholery nie wiem czemu tak. No i dowiedzialam sie dzis, ze w szpitalu matka ma z dzieckiem kontakt caly czas i w zasadzie ma sobie radzic, wlacznie z ubraniem dziecka do wyjscia, a nie wypuszcza ze szpitala, jesli sie nie ma fotelika samochodowego. dziecko wychodzi wpiete w fotelik i nie ma upros.
Lina, zartowalam z tym fochem - ze mna nie tak latwo, tylko ikonek nie wrzucilam i wyszlo prawie powaznie. Pewnie ze sie nie focham.

Napisalam jak jest - to bardzo osobiste i zupelnie na powaznie, cokolwiek nie po mojemu, ale dokladnie tak w tej chwili mamy.