reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Będę szczęśliwa jak to ciąża, mimo że jej jeszcze nie planowaliśmy ale jak już się dowiem ze się udało to boję się ze nie zapanuje nad stresem i obawa o kolejną utratę dZidziuśianawet teraz jak o tym myślę to łzy się cisna,

Głowa do góry! Jesli jestes w ciazy to tylko pozytywne myslenie!!! Ze ta kolejna bedzie udana! Wiem ze to nie jest latwe - zapanowanie nad stresem, ale dla Fasolki - Dasz Rade!!! :)
 
reklama
Olasec, no właśnie sprawdziłam w mojej Książeczce zdrowia dziecka i też nic nie mam, tzn. jest wspomniana wizyta patronażowa pielęgniarki rodzinnej, gdyby na wizycie w 3-4 miesiącu było coś nie tak... a generalnie to mam pierwsze Badanie Profilaktyczne w wieku 2 lat :baffled: a koleżanka twierdzi, że ma w swojej książeczce bilans na 6 m-cy, później 9 i 12 :confused::baffled: nie wiem co to za książeczka... Jutro idę po receptę na mleko, więc podpytam. Tak czy inaczej szczepienie będzie w 13 miesiącu, więc i tak będzie zbadana. Tak czy inaczej nikt do mnie nie dzwonił z przychodni.

Misia, a może jeszcze nic straconego z tą pracą? Kogoś muszą dać na miejsce tej babeczki. Może szukają oszczędności i chcą zobaczyć, czy dadzą radę bez obsadzania tego etatu? Co do testu - czekamy i my ;-) ;)

Baslan, super, że nie ma torbieli :-) :) trzymam kciuki, żeby jednak owulacja była &&&&&&&
Zaaaneta, za dobre przeczucie w takim razie &&&&&&&&&&&&&&&&

alza, też wydaje mi się, że Olek może tak odbierać to, że nie masz już dla niego tyle czasu, co wcześniej...:baffled:

Dziewczyny, jak mam wypisać wniosek o wychowawczy? Zaległy urlop skończy mi się 5 lutego a od 6 chcę wypisać wychowawczy i od razu dać szefowi. No i nie wiem jak policzyć ten rok? Czy napisać po prostu do 4 lutego 2018? Chyba nic się nie stanie, jak przedłożę mu oba wnioski na raz?
 
Dziewczyny a ja znowu mialam do nadrobienia braki w czytaniu. Ciezko mi byc na bierząco bo osttanio synek tak daje w kosc ze nie moge siedziec spokojnie przy kompie. Wczoraj zaczelam Was czytac i maz akurat na chwile wyszedl do sklepu a mlodu mi wisial na kolanie, ze chce na krzeslo, to go wzielam (juz nie raz siedzial czy stal przy mnie. A, ze byl bez drzemki, to zawsze ma w tedy bardziej zachiwana koordynacje ruchowa i jakos krzesla mu zabraklo i przywalil twarza o kant stolu jak spadal. Ja bylam sparalizowana ze strachu jak zobaczylam krew w buzi, jakby ktos mu szklanka nalal. Maz szybko wrocil i go obejrzal i okazalo sie ze ma male rozciecie pod ustami ale krew leciz z buzi dalej. Pojechalismy do szpiatala i juz mial byc zszywany, wszytsko przygotowane, synek caly czas cos sobie ciumkal w tej buzi ale okazalo sie, ze rana w srodku buzi nie jest mocno rochodzaca sie i obylo sie bez zszycia. Tyle co sie strachu najadlam i co przezylam to moje ale dobrze ze sie tak skonczylo. Dzis dokonczylam kolejne 40 str czytania (a obiecalam sobie ze dzis cwzesniej klade sie spac).

A wiec tak, zacznam od gratulacji dla swiezych mamusiek (magdaleny i alzy).
Swiatelka dla nowych aniolkow i sprzykro ze przez te kilka tyg tyle was przybylo.

z tego co wylapalam to funia26 pytala o cytomegalie. Ja wlasnie jestem w trakcie badan. Jestem obecnie w 15 tc, robialam badania we wrzesniu i wyszlo mi dodatnie iig (cos okolo 42) a igm ujemne. Okazalo sie, ze jeszcze rok temu przed porodem synka cytomegali nie przechodzilam,wiec jest to na pewno zakazanie z ostatniego roku. W maju poronilam i pozniej w lipcu. Mozliwe ze to byla przyczyna poronienia ale trzeba bylo tez spawdzic awidnosc cytomegalii. Mozna w tedy dokladniej ustalic jak dawne jest zakazenie. U mnie te wyniki sa jakies pokrecone i czekam na wizyte u gina aby je zintrepretowal.
Ogolnie wiem, ze po przebytej cytomegalii nalezy odczekac pol roku ze staraniem o dzidziusia, wirus w komorkach moze przetrwac nawet 1,5 roku tez gdzies o tym doczytalam. Ja nie bylam swiadoma ze przeszlam cytomegalie i cały czas boje sie o malenstwo ktore we mnie rosnie bo dalej nie wiem kiedy ja mialam. Wedlug awidnosci okazalo sie ze wynik zostal oznaczony jako "*". Pani ktora pobierala krew dzwonila na moja prosbe do laboratorium aby wyjasnic co to oznacza, okazalo sie ze w tedy wynik jest bardzo niski, a ponizej 4 oznacza ze cytomegalia jest swieza, zachorownaie w ciagu ostatnich 3 mc. Tylko, ze ja juz 3 mc temu w ciazy bylam a igm sa ujemne. Teraz nawet igg wyszlo mi ujemne. Pomieszane jest to wszystko. No i dowiedzialam sie o sytuacji, ze kolezanka tej co mi pobierala krew, urodzila teraz dziecko i z krwi pepownowej przez przypadke wyszlo, ze jest zarazone dziecko cytomegalia a kobieta jak byla w ciazy robila badania i raz jej wychodzilo dotatnie a raz ujemnie. Laboratioria potrafia sie mylic i licze na pozytyna pomylke w mojej sytiacji a TObie radze zrobic awidnosc cytomegalii. Masz duzo wiekszy wynik niz ja tez z wrzesnia a na bank byla u mnie z ostatniego roku. I powtorz tez badania po 4-6 tyg aby zaobserowac czy cos sie zminia. To juz w sumie madry lekarz powinien sam ci poprowadzic.

Kat bardzo sie ciesze ze lozysko sie podnioslo, i wspolczuje tej nereczki. Oby wszytsko sie dobrez zakonczylo. Ja teraz czekam jeszcze miesiac na polowkowe i mam takiego stracha ze hej. Normlanie czuje jak mnie ciagnie czasem szyjka i mam parcie na łono. Osttanio gin mi spraedzal szyjke to jest dluga ale ja dalej czuje jakby sie cos tam robiło zlego.

Dziewczyny zakupialam detektor to mierzenia pulsu dziecka. Co prawda ponoc ok 20 tc wyczuwa ale ja juz jestem spokojniejsza i polecam kazdej przyszlej mamie. Moze sie obyc bez zbednych wizyt na izbie jak brak ruchow bedzie nas niepokoil.
Przepraszam za bledy ale pisze juz ledwo zywa.

A i trzymam kciuki za wytrwalosc w postanowieniu w cwiczeniach!!
 
Magadalena Ja szczepienia przerabiałam ze swoimi dziećmi ;) Młoda była mała, a młody był (jest?) wcześniak.

gloria Ale to Twój mąż powinien mieć oryginał umowy, a nie pracodawca...
Zgadza sie ale on go nigdy nie dostal. po prostu podpisal papier ktory tamci zabrali a on nie dostal nic! a ze moj maz do spraw formalnych to ma glowe jak ja do fizyki kwantowej to oczywiscie sie nie upomnial, nie przypilnowal i teraz problem.
 
Adriana Miałam kiedyś podobną sytuację - sprzątałam w kuchni a dzieci biegały z dużym misiem po mieszkaniu. Nagle usłyszałam uderzenie i zaległa cisza. Wchodzę do pokoju, a młody ma pół twarzy we krwi. Już miałam wizję jak się w oko uderzył... Tak się poszarpali o tego miśka, że młody poleciał i uderzył się w kant stołu-ławy... Na szczęście uderzył się ponad okiem, ale rana była dość głęboka. Zadzwoniłam do męża i mówię: "Wracaj szybko do domu, bo muszę z młodym jechać na IP chirurgiczną" - szybko wrócił ;-)

gloria To może niech chociaż w ZUS sprawdzi czy go zgłosili (rozumiem że umowa-zlecenie?)... Trudna sprawa jak papierów nie ma...
 
Mamcia nie ma to jak w domu :-) Olek też zawsze tryska radością, jak wracamy do domu :-)

Magdalena jestem pewna, że to sprawa odreagowania Stasia, ale żal mi własnego dziecka :-( Chciałabym mu jakoś pomóc, ale się przecież nie rozdwoję :-(
 
Alza oby Olek szybko przywykł do nowej sytuacji :)
Dziewczyny a mnie na palcu zrobił się paskudny zastrzał, moczę od 3 dni jak tylko mam chwilę we wrzątku z rivanolem ale poprawy nie widać a palec wokół paznokcia cały spuchnięty. Dzisiaj wieczorem zostawię chyba małą z mamą i podjadę na pogotowie po jakąś maść.
 
reklama
Dziewczyny a ja znowu mialam do nadrobienia braki w czytaniu. Ciezko mi byc na bierząco bo osttanio synek tak daje w kosc ze nie moge siedziec spokojnie przy kompie. Wczoraj zaczelam Was czytac i maz akurat na chwile wyszedl do sklepu a mlodu mi wisial na kolanie, ze chce na krzeslo, to go wzielam (juz nie raz siedzial czy stal przy mnie. A, ze byl bez drzemki, to zawsze ma w tedy bardziej zachiwana koordynacje ruchowa i jakos krzesla mu zabraklo i przywalil twarza o kant stolu jak spadal. Ja bylam sparalizowana ze strachu jak zobaczylam krew w buzi, jakby ktos mu szklanka nalal. Maz szybko wrocil i go obejrzal i okazalo sie ze ma male rozciecie pod ustami ale krew leciz z buzi dalej. Pojechalismy do szpiatala i juz mial byc zszywany, wszytsko przygotowane, synek caly czas cos sobie ciumkal w tej buzi ale okazalo sie, ze rana w srodku buzi nie jest mocno rochodzaca sie i obylo sie bez zszycia. Tyle co sie strachu najadlam i co przezylam to moje ale dobrze ze sie tak skonczylo. Dzis dokonczylam kolejne 40 str czytania (a obiecalam sobie ze dzis cwzesniej klade sie spac).

A wiec tak, zacznam od gratulacji dla swiezych mamusiek (magdaleny i alzy).
Swiatelka dla nowych aniolkow i sprzykro ze przez te kilka tyg tyle was przybylo.

z tego co wylapalam to funia26 pytala o cytomegalie. Ja wlasnie jestem w trakcie badan. Jestem obecnie w 15 tc, robialam badania we wrzesniu i wyszlo mi dodatnie iig (cos okolo 42) a igm ujemne. Okazalo sie, ze jeszcze rok temu przed porodem synka cytomegali nie przechodzilam,wiec jest to na pewno zakazanie z ostatniego roku. W maju poronilam i pozniej w lipcu. Mozliwe ze to byla przyczyna poronienia ale trzeba bylo tez spawdzic awidnosc cytomegalii. Mozna w tedy dokladniej ustalic jak dawne jest zakazenie. U mnie te wyniki sa jakies pokrecone i czekam na wizyte u gina aby je zintrepretowal.
Ogolnie wiem, ze po przebytej cytomegalii nalezy odczekac pol roku ze staraniem o dzidziusia, wirus w komorkach moze przetrwac nawet 1,5 roku tez gdzies o tym doczytalam. Ja nie bylam swiadoma ze przeszlam cytomegalie i cały czas boje sie o malenstwo ktore we mnie rosnie bo dalej nie wiem kiedy ja mialam. Wedlug awidnosci okazalo sie ze wynik zostal oznaczony jako "*". Pani ktora pobierala krew dzwonila na moja prosbe do laboratorium aby wyjasnic co to oznacza, okazalo sie ze w tedy wynik jest bardzo niski, a ponizej 4 oznacza ze cytomegalia jest swieza, zachorownaie w ciagu ostatnich 3 mc. Tylko, ze ja juz 3 mc temu w ciazy bylam a igm sa ujemne. Teraz nawet igg wyszlo mi ujemne. Pomieszane jest to wszystko. No i dowiedzialam sie o sytuacji, ze kolezanka tej co mi pobierala krew, urodzila teraz dziecko i z krwi pepownowej przez przypadke wyszlo, ze jest zarazone dziecko cytomegalia a kobieta jak byla w ciazy robila badania i raz jej wychodzilo dotatnie a raz ujemnie. Laboratioria potrafia sie mylic i licze na pozytyna pomylke w mojej sytiacji a TObie radze zrobic awidnosc cytomegalii. Masz duzo wiekszy wynik niz ja tez z wrzesnia a na bank byla u mnie z ostatniego roku. I powtorz tez badania po 4-6 tyg aby zaobserowac czy cos sie zminia. To juz w sumie madry lekarz powinien sam ci poprowadzic.

Kat bardzo sie ciesze ze lozysko sie podnioslo, i wspolczuje tej nereczki. Oby wszytsko sie dobrez zakonczylo. Ja teraz czekam jeszcze miesiac na polowkowe i mam takiego stracha ze hej. Normlanie czuje jak mnie ciagnie czasem szyjka i mam parcie na łono. Osttanio gin mi spraedzal szyjke to jest dluga ale ja dalej czuje jakby sie cos tam robiło zlego.

Dziewczyny zakupialam detektor to mierzenia pulsu dziecka. Co prawda ponoc ok 20 tc wyczuwa ale ja juz jestem spokojniejsza i polecam kazdej przyszlej mamie. Moze sie obyc bez zbednych wizyt na izbie jak brak ruchow bedzie nas niepokoil.
Przepraszam za bledy ale pisze juz ledwo zywa.

A i trzymam kciuki za wytrwalosc w postanowieniu w cwiczeniach!!
Na wstepie witam nowe kolezanki i zapalam swiatelko dla Waszych aniołeczkow

Adriana dziekuje za odpowiedz,mi lekarz po poronienu kazal zrobic tylko igg ,dzis bylam ponowic badanie ale juz z igm,takze okaze sie najprawdopodobniej we wtorek.
Jezeli igm wyjda mi dodatnie to na pewno zrobie awidnosc,czekam jak na szpilkach do wtorku:)

Ogolnie to dziewczyny w zyciu zawsze sa jakies "problemy" najpierw chcemy zajsc w ciaze i jak juz zajdziemy to na wstepie sie martwimy ,obiecujemy ,ze po kolejnym badaniu bedziemy spokojniejsze,ale to chyba nie prawda ,do konca zycia bedziemy sie juz martwic o te kochane istotki☺️☺️☺️
 
Do góry