reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja niestety w coraz większym stresie. Jeśli tej fasolce się coś stanie to koniec z ciążą na jakiś rok... Planowo muszę wytrzymać do 2 kwietnia na kolejne badanie przesądzające czy jest serduszko i zarodek. Mdłości, napady głodu, miałam tylko na samym początku. Z tego wszystkiego zostały mi powiększone piersi. A pęcherzyk 11mm pusty..
 
reklama
Kiedys kobiety to nie mialy usg,zachodzily,stwierdzaly to po spoznionym okresie i rosnacym brzuchu,pewnie sie tak nie stresowowaly jak my.a my biedne juz tylko kreske zobaczymy i panika pomieszana z radoscia.
 
Dzisiaj kobiety nieświadome też się nie stresują. Nie mają pojęcia że może być źle, dlatego są spokojne i nie czują tego co my po stracie
 
Zgadzam sie z Wami. Jak byłam w ciąży nie zdawałam sobie sprawy ze tyle niebezpieczeństw panuje i tak łatwo jest stracić swoje dziecko. Wiem że jeśli kiedyś uda mi się zajść to będzie to czas niepokoju i strachu czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Zaczęłam czytać książkę "przerwane oczekiwanie". Slyszalyscie o niej? Bardzo mi sie podoba, ale za każdym razem jak zaczynam ją czytać ciekna mi łzy. Mam nadzieję, ze ta książka pomoze mi choć trochę zrozumieć to co sie stało i pogodzić się z tym. Momentami gdy ja czytam mam wrażenie ze to o mnie
 
Dzisiaj kobiety nieświadome też się nie stresują. Nie mają pojęcia że może być źle, dlatego są spokojne i nie czują tego co my po stracie
Otóż to i to co im powie lekarz jest święte. A my to potwierdzimy jeszcze w 3 różnych źródłach i na forum [emoji1787]
 
Ja znam dziewczynę, która teraz urodziła 6 dziecko i co? Urodziła w aucie i najlepsze przez całą ciąże nie była u żadnego lekarza, a jak lekarz zapytał czemu nie była u żadnego lekarza to stwierdziła, że nie lubi lekarzy. Tak to jest rodzina patologiczne. Alkohol faje i dzieci zdrowe. Szlag mnie trafia
 
Forum to ogromne źródło wiedzy. Dużo się od Was dowiedziałam. Jak wychodzę od lekarza to od razu myślę ze muszę sie Was zapytać co sądzicie ( ostatnio pytałam o letrozol ale chyba żadna nie brała bo nie było odzewu :p ) . A co do patologii to juz nie raz pisalysmy jakie to życie jest niesprawiedliwe...
 
Zgadzam sie z Wami. Jak byłam w ciąży nie zdawałam sobie sprawy ze tyle niebezpieczeństw panuje i tak łatwo jest stracić swoje dziecko. Wiem że jeśli kiedyś uda mi się zajść to będzie to czas niepokoju i strachu czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Zaczęłam czytać książkę "przerwane oczekiwanie". Slyszalyscie o niej? Bardzo mi sie podoba, ale za każdym razem jak zaczynam ją czytać ciekna mi łzy. Mam nadzieję, ze ta książka pomoze mi choć trochę zrozumieć to co sie stało i pogodzić się z tym. Momentami gdy ja czytam mam wrażenie ze to o mnie

Tez chyba sobie kupie ta książkę , może wtedy zacznę rozumieć dlaczego tak się stało ;(
 
reklama
Jesteśmy w domu :D siedzę właśnie na własnej kanapie :D szczurki moje kochane już wycalowane :D no ale oczywiście najważniejsze jest to że z Antosiem wszystko ok, waży 2900g :) szyjki już nie mierzył ale przy badaniu ręcznym wszystko zamknięte i zero naporu :) następna wizyta 2.04 i prosto z tej wizyty do szpitala na ściągnięcie szwu :) także czas zacząć bać się porodu. Hahaha :)
 
Do góry