U mnie biegunki w obu ciążach były zwiastunem poronienia. W drugiej ciąży męczyło mnie 8 dni. Ale to może być też objaw stresu. Dobrze, że jesteś w szpitalu. I dobrze, że beta przestaje rosnąć, to znaczy, że pęcherzyk przestaje rosnąć i się rozwijac, a jeśli jest w jajowodzie to dobry znak, bo nie rozwali tak szybko jajowodu. Taka logika, trochę pokręcona, ale zawsze staram się szukac pozytywów.
Nie miałam cp, ale miałam i lyzeczkowanie i laparospokopie diagnostyczna i naprawdę nie ma się czego bać. Jeśli usuną jajowod to raczej będziesz musiala troszkę poczekać, ale to wszystko okaże sie na badaniu kontrolnym po zabiegu.
Tyle dziewczyn myślami jest z tobą, mam nadzieję, że Ci to trochę pomaga.
Jeśli będzie możliwe to zrób badanie histopatologiczne materiału po poronieniu, żeby wykluczyc zaśniad czy zapalenie/infekcje.