K
Katijah
Gość
Mi się zmieniło jak zaczęłam staraniaDokładnie [emoji3590]
Zwłaszcza, że po poronieniu wszystko może się zmienić w nieznanym nam kierunku
Albo dopiero zaczęłam to zauważać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mi się zmieniło jak zaczęłam staraniaDokładnie [emoji3590]
Zwłaszcza, że po poronieniu wszystko może się zmienić w nieznanym nam kierunku
Rozumiem. Jasna sprawa bo aspekt psychiczny jest tutaj kluczowy niestety. Ja tym razem psychicznie dużo lepiej niż przy poronieniu zatrzymanym. Ale już się nastawiam na kolejne starania bo ostatnie zajęły aż 18 cykli więc nie chcę zwlekać długo. Nie wiem tylko ile trzeba odczekać. Jeśli ciąża będzie w jajowodzie to pewnie będą musieli go wyciąć bo podobno przy takiej becie już ciężko go uratować. Zastanawiałam się ile cykli trzeba odczekać. Same wiecie że chociażby po łyżeczkowaniu doradzają czasem 3 miesiące czekac a większość z Was zaczynała już po okresie jak się oczyściło wszystko.Może być owulacja
Trzymam kciuki
Trzymam kciuki kochana.
Nie opiszę Ci co ja czułam, bo byłam wtedy w innym kraju całkiem sama i przeżyłam to strasznie. Doszłam fizycznie bardzo szybko do siebie ale nie myślałam o staraniach wtedy zbyt szybko.
Ja w tym cyklu zupełnie bez objawów i @ przyszła tak myślę, że prawie o czasie bo przy poronieniu krwawilam jednak te 10 dni myślałam, że jeszcze z tydzień będę czekać bo czułam się dobrze jak nigdy, bez bólu piersi itd. @ przyszła bez bólu nie mów hop ale jak dzisiaj nie boli, to już nie powinno szok w trampkachDokładnie [emoji3590]
Zwłaszcza, że po poronieniu wszystko może się zmienić w nieznanym nam kierunku
Ja nie doświadczyłam cp, ale myślę że przy becie 3000 spokojnie można uratować jajowod w razie gdyby się okazało że jest w nim ciąża. A ze staraniami to obstawiam ze tak samo jak po poronieniu zatrzymanym. Jak będzie wszystko oko to myślę że po pierwszej @ bedzoecie się mogło staraćWłaśnie była Pani doktor. Kazała brać narazie leki ale raczej nic z tego dobrego nie będzie. W nocy dostałam strasznej biegunki i nadal mam. Całe podbrzusze mnie boli najbardziej jak siadam. Coś jest nie tak. Dzisiaj powiedziała że wczoraj wieczorem beta trochę powyżej 3000 więc słabo, bo robiłam przecież w czwartek rano i beta była 2855. Więc od czwartku rano do piątku wieczorem wzrosła o kilkaset tylko. Mają betę zrobić mi jutro jeszcze żeby mieć wyznacznik. Jutro usg. Dziś dadzą coś na biegunkę i nospę na ból.
Także dopiero jutro cos się dowiem.
No dziś za wiele się nie wydarzy. Ale raczej idzie w zła stronę wszystko niestety. Także pewnie będzie pozamaciczna. Macie jakieś doświadczenia z tym? Ja nie mam żadnych. Czego się spodziewać. Wiem że będzie laparoskopowo jak coś. Ale nie wiem co potem. Ile się dochodzi do siebie. Wiem że to takie wróżenie z fusów bo nawet nie wiem gdzie ta ciąża jest. Ale opiszcie swoje przypadki i co się potem działo. Ile musiałyścoe czekać ze staraniami?
Chyba zaczęłaś dopiero przy staraniach zwracać na to uwagę wtedy bardziej wsłuchujemy się w swój organizm i wiele rzeczy się zauważaMi się zmieniło jak zaczęłam starania
Albo dopiero zaczęłam to zauważać
Dobre nastawienie. Dobrze że się nie zalamujesz i jak nie wyjdzie to chcesz się dalej starać.Rozumiem. Jasna sprawa bo aspekt psychiczny jest tutaj kluczowy niestety. Ja tym razem psychicznie dużo lepiej niż przy poronieniu zatrzymanym. Ale już się nastawiam na kolejne starania bo ostatnie zajęły aż 18 cykli więc nie chcę zwlekać długo. Nie wiem tylko ile trzeba odczekać. Jeśli ciąża będzie w jajowodzie to pewnie będą musieli go wyciąć bo podobno przy takiej becie już ciężko go uratować. Zastanawiałam się ile cykli trzeba odczekać. Same wiecie że chociażby po łyżeczkowaniu doradzają czasem 3 miesiące czekac a większość z Was zaczynała już po okresie jak się oczyściło wszystko.
Ale myślisz że ze staraniami będziemy mogli ruszyć po 1 okresie ale jeśli nie wytną jajowodu tak? Bo pewnie jak wytną to dłużej nie pozwolą?Ja nie doświadczyłam cp, ale myślę że przy becie 3000 spokojnie można uratować jajowod w razie gdyby się okazało że jest w nim ciąża. A ze staraniami to obstawiam ze tak samo jak po poronieniu zatrzymanym. Jak będzie wszystko oko to myślę że po pierwszej @ bedzoecie się mogło starać
Chyba zaczęłaś dopiero przy staraniach zwracać na to uwagę wtedy bardziej wsłuchujemy się w swój organizm i wiele rzeczy się zauważa
Dobre nastawienie. Dobrze że się nie zalamujesz i jak nie wyjdzie to chcesz się dalej starać.
No wydaje mi się że My wszystkie na tej grupie takie jesteśmyGonzi silna z ciebie kobieta brawo ...
Masz rację , wiesz jestem tu 3 dzień dopiero i ta siła udziela się i mi .No wydaje mi się że My wszystkie na tej grupie takie jesteśmy