reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mireczka;
dobrze, ze Trafilaś do odpowiedniego doktora... tak mi przykro z Twojego powodu :-:)-( ja odkąd zaszlam w ciążę to kupiłam sobie ciśnieniomierz i staram się kontrolować ciśnienie.. Poza tym doktor mi powiedział na samym początku, że jakbym miała powyżej około 140 to mam do niego szybko dzwonić.
Myślę, że Będziesz leczyła się pod kątem ciśnienia i na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymaj się Skarbie - Jesteśmy z Tobą.
Witam nowe Kobietki - zawsze można liczyć tutaj na ciepłe slowa..
Małgoś;
nie szalej tak z tą pracą ;-)
 
reklama
Hej laski,ja tylko na minutkę.Mam bardzo chore dziecię:no: Jeżyk nie mogłam go kąpać,bo leżał praktycznie nieprzytomny.cała noc robiłam mu okłady z mokrych ręczników,cała noc 39,5,majaczenie, iw ogóle.ale rano się ocknął.Pogotowie nie przyjeżdża do dzieci z gorączką:wściekła/y: Dzień jakoś miął,choć ciężko,a na noc poproszę o kciuki:zawstydzona/y: Ale mam stracha:baffled:
Dlaczegotak,bo ciśnieniomierzem elektronicznym,(zresztą zwykłym też),trzeba mierzyć (zresztą zgodnie z instrukcją:-p) w spoczynku (15 minut wcześniej siedzieć,leżeć),na siedząco,łokieć oparty na podłożu,nadgarstek powyżej ciśnieniomierza,nie rozmawiać podczas pomiaru i co najmniej pół gozinne podstępy między pomiarami.Wtedy wyniki są wiarygodne. Mi w obu ciążach,od samiuteńkiego początku gin profilaktycznie kazał mierzyć 3 razy dziennie i zapisywać.W ciąży z M cały zeszyt miałam.
W ogóle jak czytam o różnych przyczynach poronień,to dochodzę do wniosku,że przyzwoitego mam gina.O wszystkim co możliwe myślał,zlecał milion badan,choć wszyscy się w czoło pukali.Teraz to doceniam dopiero.Jednak jak widać,nie zawsze nawet super profilaktyka pomoże,czasem nic się nie da zrobić,siła wyższa:zawstydzona/y:
Wszystkich przytulam,życzę duuużo siły.Idę czuwać przy chorowitku,jejku mam nadzieję,ze uda mi sie chwilkę zdrzemnąć.Buziaki.Papapapa.
 
Witam nowe babeczki, w tym tygodniu nie za bardzo miałam czas pisac, ale czytałam...smutno ze w takich okoliczonosciach...

Mirka...bedzie dobrze...nie pocieszam, bo wiem ze sobie poradzisz, tak jak kazda tu...kobiety sa silniejsze niz sie wszystkim dokokola wydaje!

Właśnie wróciłam z całodziennego wypadu do lasu, na działkę rodziców. Fajnie było, pospałam na słońcu, ale....byli z nami rodzice i brat meza i jego przyszła zona...w ciazy...paskudne uczucie...nie moge na nia patrzec i z nia rozmawiac bo mi zle, widze ze i ona mnie unika, a jak rozmawiaja z moja tesciowa o ciazy i gdy podchodze koncza temat...do tego cały czas mi docina...tego nie nos, tego nie podnoś, od czego masz meza...az nie wytrzymałam i jej powiedziałam ze nic mi sie nie stanie bo ciazy przeciez drugi raz nie strace...i teraz mi głupio...i zle...bo sie dałam poniesc a nie powinnam...moj smutek zamienił sie w złosc i złosliowsc...

Sciskam wszystkie,
czekające na @- mam nadzieje ze nie przyjdzie:-) i ze beda fasolki,
nie czekające na @...pracujcie...
a to taka przyjemna praca...juz z mezusiem ustaliłam całonocne manewry jak tylko bedziemy po wszystkich badnaniach i bedzie zielone swiatełko...pewnie sie domyslacie jak sie ucieszył!!!
 
Cze dziewczyny,
melduje sie po weekendzie, ktory spedzilam w lozku przez ta wstretna @!!!!:-( Daje mi tak popalic, ze flaki mi uszami wychodza... :wściekła/y: Ja postanowilam juz nigdy w zyciu nie nakrecac sie na ciaze!!! Bo rozczarowanie w tym miesiacu mialam wieeeelkie :baffled: Teraz mam mega dola....

Mika- bardzo mi przykro z Twojego powodu :-(przytulam cie bardzo mocno

Gabi- mam nadzieje, ze twoj synus czuje sie juz lepiej!!!! :tak:

Dlaczegotak- milych zakupow :tak:;-):-)

Maggie- jak tam karta? Mam nadzieje, ze Ci pomoze :-);-)

Cyprysiowa- jak nie ma @ jest zawsze szansa

Modroklejka- nie dziwie Ci sie, bo ja tak samo reagowalam na wszystkie kobiety w ciazy, na szczescie juz mi przeszlo :tak:Czas zaleczyl rany, choc nie do konca...

Ilona- witaj u nas!!! Przykro mi, ze musialas do nas dolaczyc :-( ale bedzie Ci tu dobrze i szybko zafasolkujesz :tak:

Joasia- jak tam Twoj Mateuszek?:-)

mbieg- :-)

maluska- taki facet jest g**** wart i lepiej dla Ciebie, ze nie jestescie razem. Pomysl co by bylo jakby zostawil cie z dzieckiem? Pomysl o sobie, a jego skasuj z twardego dysku! :tak:

pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki :-D;-)
 
Cyprysiowa- ja tez robilam 2 :-( ale moj gin mowil, ze test moze wyjsc dopiero po 7 dniach, jak masz regularne cykle. Ja mialam takie cycuszki jak balony i mnie mdlilo i co? I nic :-:)angry: i na dodatek mam coraz dluzsze cykle ten mial 38 dni :angry: ale zakupilam wiesiolka i castagnus na regulacje. Zobaczymy jak zadziala...
 
Hej Babeczki;
ale piękna pogoda :-)
Dzisiaj mam przegląd i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Gabi;
Ucaluj Synusia - na pewno serce się kraja jak patrzysz jak On cierpi :-( Jużo niedługo będzie fikał koziołki :-) Dużo zdrówka :-)
Dlaczegotak;
udanych zakupów życzę - no i daj znać co Upolowałaś :-)
Muffy;
Mateusz dzisiaj znowu spokojnie śpi przez cały dzień i tylko od czasu do czasu mnie smyra - staram się nie nakręcać i wierzyć, że po prostu jest śpiochem :-)
Przykro mi, że spędziłaś ten czas w łóżku przez @... ale tak jak Piszesz - nie można się nakręcać na ciążę bo później rozczarowanie boli... ja zaszłam w ciążę jak przez chwilkę przestałam o niej myśleć i miałam bardzo wypełniony miesiąc :-) Tak to już chyba jest...
Odnośnie ciśnieniomierza - ja mam pólautomatyczny czy półelektroniczny i myślę, że zdaje swoje zadanie - minusem jest to, że cholernie mocno ściska rękę..
Buziaki dla Was Kochane

a co z Tolenią?
i jak tam Daga?
 
Witam po tygodniowej nieobecności. Samopoczucie już mam trochę lepsze. Dziś odebrałam wynik his-pat ze szpitala. Czy któraś z Was byłaby w stanie mi powiedzieć co to znaczy? Decidua compacta in statu inflamationis Z tego co czytałam w internecie tłumacząc słowa to chyba nic konkretnego, ale może Wy wiecie więcęj.

Miroslava bardzo mi przykro, Twój termin był wyznaczony na dwa dni po moim i bardzo Ci kibicowałam. Trzymaj się kochana.
 
reklama
Witajcie,
chciałam się na chwilkę choć pojawić,bo znowu będę mieć zbyt duże zaległości...
dopiero teraz mam chwilke...urwanie głowy w pracy:wściekła/y: i tak się zastanawiam w jaki sposób to wszystko się odbije na moim zdrowiu...czy to nie przeszkodzi w zajściu w ciążę - ciągły stres, nieregularne i przede wszystkim nie do końca zdrowe odżywianie...przez stres nabawiłam się chyba wrzodów żołądka i mam zawroty głowy...w jaki sposób przygotować się do ciąży, jak wokół takie wariactwo...w jaki sposób utrzymać ciążę, jak skutków stresu nie można wyleczyć...
nie można zrezygnować z pracy,bo za coś to dziecko trzeba utrzymać...
czuję się między młotem a kowadłem...z jednej strony chciałabym zajść już w ciążę,a z drugiej strony moja pozycja wciąż jest niestabilna na rynku pracy...z jednej strony mam dość tego szaleństwa, a z drugiej strony nie wyobrażam sobie bycia gospodynią domową...z jednej strony chciałabym zapewnić mojemu dziecku godziwe warunki bytowe, a z drugiej strony w ten sposób podchodząc do tego, zawsze czegoś będzie brakować...
przepraszam za te swoje dylematy, gdy Inne Kobietki przeżywają właśnie swoje tragedie ( całym sercem jest z Wami), ale ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić...całkiem moje plany mi się rozsypały...:-(
 
Do góry