reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

ale fajnie Was dziewczyny znowu poczytać - tym razem po drugiej stronie barykady :tak:

Malusiolka - co kraj to obyczaj - mój mąż był przy mnie przy cc... i bardzo szybko doszłam do siebie... nie wspominam tego źle - ale chciałabym teraz urodzić sn...
 
reklama
witajcie

Marchew fajnie, ze napisalas jak sie czujesz? Super, że maż mogł byc przy cc u nas sie tego nie praktykuje.
Iwo pocieszylas mnie tą koleżanką po 3 cc w tak bliskim odstępie czasowym.
Natkusia trzymam kciuki za betkę.
Maluś &&&&&

Wczoraj rodzinką bylismy u meża siostry, w niedziele 17.11 urodziła synka, ależ piękny i grzeczny chłopczyk. jej mąż to japonczyk wiec synek to pół azjata.

milego dnia
 
Wanda - nie wierze że wytrzymasz:tak::tak:siknij se na zdrowie :-D
Wikki
- nie uwierzysz ale oprócz pierwszego to zaliczali wpadki:-D:-D, po ostatnim porodzie powiedziała męzowi ze nawet palcem ma jej nie dotykac;-)
 
Dzisiaj testowałam o 5-tej rano. Niby tam coś jest, ale nie chce się nakręcać. M nic nie widział, ale ja specjalnie przed chwilą jeszcze sprawdziłam i widzę. Chyba, że te kreski to już w oczach pozostały i to dlatego. Na razie nie gratulować, bo nie wiem czy jestem w ciąży. Czekam do niedzieli i powtórzę, chyba że wredna @ przyjedzie :p

Marchew, fajnie że Twój mąż mógł być przy Tobie w takim dniu :) I fajnie, że do nas napisałaś :*

Coraz więcej nas tu jest. Jeszcze trochę i wszystkie ze Staraczek do nas dołączą :) Fajnie mieć taką ekipę.
 
Ostatnia edycja:
Malusiu u mnie jeśli chodzi o nabiał to odwrotnie, bo ja prawie nie jadam wędlin i mięs tylko mogę jeść sery, serki i mleko. Musisz koniecznie sobie zrobić badania, ja po ciąży też zrobię, ale gdzieś na NFZ chyba. Co do niedrapania to się nie da, to jest potworne uczucie ;/Mam nadzieję, że to co widzisz ściemnieje.

Ja dzisiaj czuję się jak przejechana walcem, zakupy nieudane, kupiłam tylko rękawiczki dla młodej ;/ Nic dla siebie znaleźć nie mogłam :( A wy jak tam?
 
Witam sie:)

Suselku dopiero masz 6 tydz, wiec mdlosci przed toba;p do niedawna tez mowilam ze czuje sie rewelacyjnie a teraz bleeeee;/

Kinia a co chcialas sobie kupic?:) ja jutro jade ale w sumie troche poogladam:) a w grudniu na konkretne zakupy:)

Malus dalej wrzuc fote, normalnie sama bede sie stresowac za Ciebie;p

Wczoraj przyszedl do Meli prezent Mikolajkowy:)
 
Kinia spojrzalam na statystyki (moj matematyczny umysl sie odzywa) i mysle ze teraz jednak mam wiekszy stres niz bede miala potem miedzy kolejnymi wizytami, bo teraz prawdopodobienstwo jest okolo 15% a potem spada do 2% ;-)

malusiolka jak nie ma pelnej narkozy to chyba mozna miec meza, co? czy nie?
Mar-chew dobrze Cie widziec! Ty rodzilas w Polsce?

natkusia podbrzusze to chyba musi pobolewac bo sie tam wszystko rozciaga, ja caly czas czuje ze cos tam sie dzieje.
malusiolka ja dlugo mialam takie prawie niewidzialne bladziochy wiec mysle ze u Ciebie bedzie tak jak u mnie :-) &&&&&&&!!
julia to mowisz ze mnie w przyszlym tygodniu dosiegna? oby nie, bronie sie jak moge, imbir, witamina B, duzo napojow, zobaczymy ;-)
 
Malusiolka to z rana szybkio bede zagladac i czytac wiesci od ciebie!:) bo pozniej wyjezdzam po l4 do lekarza a kawalek mam do niego...przy okazji pojade poogladam prezenty:)

A mnie męczy,męczy i męczy az zmęczona od tego jestem hehe!
 
reklama
Julia tak chodziłam w sumie za czymś na święta i za jakimś ciepłym swetrkiem, bo zimno się robi, a ja mam same cienkie bluzki. Wiesz najgorsze, że nie kupię sobie rozmiarowo na styk, bo za małe zaraz będzie, a jak większy rozmiar to jak w worku wyglądałam ;/

Suselku masz rację, ja czekam do usłyszenia serduszka, żeby się trochę uspokoić, tym bardziej, że ostatnio naprawdę kiepsko się czuję :(

Ja dzisiaj w fatalnym nastroju, mąż problemy w pracy ma, najprawdopodobniej ten tydzień za darmo pracuje i mnie to przeraża, bo jego tygodniówki to są tak na styk, a moja wypłata idzie na rachunki... Ehhhh... Boję się i załamana jestem. Dzisiaj się dowiedziałam, że tak ma niby mieć cały tydzień, porażka. Chce jeszcze rzucić pracę, bo on sobie znajdzie coś innego. A jak nie znajdzie to co? Ja nie wiem co wtedy, zostaniemy z dwójką dzieci bez kasy?? Płakać mi się chce dzisiaj, ale mój mąż głupek jeden nie rozumie tego tylko woli się dumą unieść, bo on ma dosyć pracy na nocki, i wogóle teraz się wkurzył, że ma kasy nie dostać. Boję się strasznie.
 
Do góry