reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciążowe "nie"dolegliwości

Z ta kawa to jest tak, ze pilam w pierwszej ciazy prawie codziennie taka jak Gucha mowi i lekarz powiedzial, ze ok:-) Lepiej taka slaba kawke niz mocniejsza herbate:tak:
Co do coli to pilam w 1 trym dosc czesto:zawstydzona/y:nie moglam sie powstrzymac:no:
Na moje mdlosci i ciagle zaspanie tylko ona mi pomagala. Teraz moze stac i nie rusze. Gdzies tam kiedys wyczytalam, ze w coli najbardziej szkodliwe dla ciazy sa babelki i cukier:sorry:
 
reklama
wiecie co, może wczoraj coś było nie tak z pogodą, ja się czułam po prostu koszmarnie, ledwie wytrzymałam w pracy do 16, ledwie do domu dojechałam, głowa mnie napirzała calutki dzień, a potem doszedł brzuch..... no masakra. Ja mam na to jedną metodę - iść spać o 20. Rano jest ok. :-)
mam nadzieje ze dziś tak nie będzie, do porodu tak daleko a ja jestem coraz częściej zmęczona :(

co do kawy - mnie od rozpuszczalnej odrzuca, ale takiej dobrej, z ekspresu, to sobie sporadycznie raz w tygodniu zrobie.... A taka kawoszka byłam, po 2 dziennie piłam!
 
Jak dobrze, ze ja prawie nie piłam kawy, do niczego mnie nie ciągnie:-) A głowa też mnie pobolewa, ale to chyba trochę od pogody. Generalnie nic na to nie biorę, bo dla mnie Apap jest jak dla dzieci, więc wiem że i tak mi nie pomoże. Staram się wtedy zająć jakąś TV albo się przespać, bo to mogę robić na okrągło:-)
 
Ja bez kawy żyć nie umiem. Teraz piję Ricore - ma tylko 40% kawy a reszta to cykoria. Wiecie - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :-D
 
No to ja jestem uzależniona od zapachów;-) Uwielbiam zapach kawy, ale pić to już mi się nie chce. Czasem sobie zrobię, wypiję łyk i tylko napawam się zapachem;-) Najgorsze, że to samo mam z papierosami, nigdy nie paliłam i nawet nie umiem się zaciągnąć, ale lubię, jak ktoś koło mnie sobie czasem zapali:zawstydzona/y: Zboczona chyba jestem... No a parę tygodni temu, jak miałam zachciankę na... PIWO, to tylko sobie powąchałam i wystarczyło:-D:-D
 
No to ja jestem uzależniona od zapachów;-) Uwielbiam zapach kawy, ale pić to już mi się nie chce. Czasem sobie zrobię, wypiję łyk i tylko napawam się zapachem;-) Najgorsze, że to samo mam z papierosami, nigdy nie paliłam i nawet nie umiem się zaciągnąć, ale lubię, jak ktoś koło mnie sobie czasem zapali:zawstydzona/y: Zboczona chyba jestem... No a parę tygodni temu, jak miałam zachciankę na... PIWO, to tylko sobie powąchałam i wystarczyło:-D:-D

A ja se czasem piwko walne... oczywiscie bezalkoholowe:-):-) i mi wystarczy:-)
A najbardziej to mi sie teskni za lamka czerwonego wytrawnego winka:zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ale poczekam jeszce troszke i potem sie bede delektowac, hihi:tak:
 
No to ja jestem uzależniona od zapachów;-) Uwielbiam zapach kawy, ale pić to już mi się nie chce. Czasem sobie zrobię, wypiję łyk i tylko napawam się zapachem;-) Najgorsze, że to samo mam z papierosami, nigdy nie paliłam i nawet nie umiem się zaciągnąć, ale lubię, jak ktoś koło mnie sobie czasem zapali:zawstydzona/y: Zboczona chyba jestem... No a parę tygodni temu, jak miałam zachciankę na... PIWO, to tylko sobie powąchałam i wystarczyło:-D:-D

zapach papierosów:eek::eek::eek: naprawdę jesteś zboczona:-p

A ja se czasem piwko walne... oczywiscie bezalkoholowe:-):-) i mi wystarczy:-)
A najbardziej to mi sie teskni za lamka czerwonego wytrawnego winka:zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ale poczekam jeszce troszke i potem sie bede delektowac, hihi:tak:

ooo... lampką wina bym nie pogardziła, ale muszę poczekać jeszcze dobry rok:-p
 
mam do Was pytanko, może któraś mi to wyjaśni. Od kilku dni strasznie mnie ciągnie brzuch w dół. :-( Takie nieprzyjemne uczucie jakby się dzidzia pchała do wyjścia:-(

mnie tak czasem ciągnie jak np, w pracy siedzę przez 2-3 godziny bez ruchu praktycznie, to potem jak wstanę to aż łapię się ręką za brzuch, bo mam wrażenie że mi spadnie. Jutro idę do lekarki to powiem jej o tym, ale na moje oko, to po prostu mój organizm mi mówi, że siedząca pozycja nie jest zdrowa :-( (a w pracy niestety konieczna), bo jak sobie leżę w domku to nie mam takich rewelacji.
 
reklama
No to ja jestem uzależniona od zapachów;-) Uwielbiam zapach kawy, ale pić to już mi się nie chce. Czasem sobie zrobię, wypiję łyk i tylko napawam się zapachem;-) Najgorsze, że to samo mam z papierosami, nigdy nie paliłam i nawet nie umiem się zaciągnąć, ale lubię, jak ktoś koło mnie sobie czasem zapali:zawstydzona/y: Zboczona chyba jestem... No a parę tygodni temu, jak miałam zachciankę na... PIWO, to tylko sobie powąchałam i wystarczyło:-D:-D
Wąchający zboczeniec:-D:-D

A ja se czasem piwko walne... oczywiscie bezalkoholowe:-):-) i mi wystarczy:-)
A najbardziej to mi sie teskni za lamka czerwonego wytrawnego winka:zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ale poczekam jeszce troszke i potem sie bede delektowac, hihi:tak:
Wiecie, że mi nawet to bezalkoholowe posmakowało;-) Jak się nie ma co sięlubi to się lubi co się ma:-) Ale lampką wina też bym nie pogardziła:-D Aż prawie czuję jej smak mmmmm........:-):-)
Wiecie można ściągnąć sobie pokarm dla maleństwa i walnąć lampkę winka. :-)
Mam taki plan jak tylko dojdę do siebie:-) Druga połówka (i nie chodzi o 40
%alkohol:-)) zaopiekuje się małą, a ja walnę sobie chyba nawet więcej niż 1 lampkę wina. Bo te (jak na razie) 6 m-cy już mi nieźle dały w kość:-) A ja zawsze taka zdrowa byłam, a to małe coś mnie z nóg zwaliło:-):wściekła/y:
 
Do góry