reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ok wstrzymam sie z tym zageszczaczem. Bardzo mnie stresuje to jej ulewanie ale ona tak dziwnie nie ulewa duzo zaraz po karmieniu tylko czasmi nawet jakas godzine po przez co ja sie boje zasnac. Ostatnio mi pieknie spala - normalnie bajka. karmienie o 21 - 2 w nocy - 6 rano. A tak to najpierw karmienie, pozniej odbijanie, pozniej lewanie, pozniej czkawka i juz kolejne karmienie i tak caly cyrk od nowa 😂 Dwa dni temu skonczyla miesiac i zrobilismysobie z mezem swieta. Łukasz jej kupil taka karuzela, pozytywka i projektro z fisher price 3 w1, mi sie nawet udalo zrobi szarlotke i wypilam lampke czerwonego wina :o dalej jestem na zastrzykach ale podobno alkohol rozrzedza krew 👍 wczoraj zrobilam morfologie i CRP i dzisiaj odebralam wyniki - wszystko pieknie sie klaruje - wszystko co prawda w gornych granicach normy ale w normie - takich nie mialam juz od roku ;) Hemoglobina az na 14!!! ale pilam ta pietruszke to chyba dlatego. Jestesmy bardzozmartwieni bo lukasza brat jest w szpitalu covidowymw poznaniu i ma 50 procent pluc zajetych - tlen ma tylko doraznie ale jednak stan jest ciezk ;( Bozzze czy to sie kiedys skonczy? JA nie moge sie jednak jeszcze szczepic dopoku sie polog nie skonczy. 13 maja jade do gamety na badania ;) a tydzien wczesniej mam hematologa zobaczymy co mi powie i no i zaszczepie sie jaos za miesiac ;) A czy wy juz sie zaczepilyscie?
 
reklama
A zapomnialam dodac ze bylysmy z Natalką na bilansie iw miesiac przytyla 1 kg - lekarka powiedziala ze ani malo ani duzo - no to chyba w sam raz. Łukasz jej zalatwil wczoraj taka wage dla noworodkow od znajomego lekarza z osrodka bo on tam nie ma noworodkow a waga stala. To ja sobie bedziemy wazyc w domku ;)
 
Ok wstrzymam sie z tym zageszczaczem. Bardzo mnie stresuje to jej ulewanie ale ona tak dziwnie nie ulewa duzo zaraz po karmieniu tylko czasmi nawet jakas godzine po przez co ja sie boje zasnac. Ostatnio mi pieknie spala - normalnie bajka. karmienie o 21 - 2 w nocy - 6 rano. A tak to najpierw karmienie, pozniej odbijanie, pozniej lewanie, pozniej czkawka i juz kolejne karmienie i tak caly cyrk od nowa 😂 Dwa dni temu skonczyla miesiac i zrobilismysobie z mezem swieta. Łukasz jej kupil taka karuzela, pozytywka i projektro z fisher price 3 w1, mi sie nawet udalo zrobi szarlotke i wypilam lampke czerwonego wina :o dalej jestem na zastrzykach ale podobno alkohol rozrzedza krew 👍 wczoraj zrobilam morfologie i CRP i dzisiaj odebralam wyniki - wszystko pieknie sie klaruje - wszystko co prawda w gornych granicach normy ale w normie - takich nie mialam juz od roku ;) Hemoglobina az na 14!!! ale pilam ta pietruszke to chyba dlatego. Jestesmy bardzozmartwieni bo lukasza brat jest w szpitalu covidowymw poznaniu i ma 50 procent pluc zajetych - tlen ma tylko doraznie ale jednak stan jest ciezk ;( Bozzze czy to sie kiedys skonczy? JA nie moge sie jednak jeszcze szczepic dopoku sie polog nie skonczy. 13 maja jade do gamety na badania ;) a tydzien wczesniej mam hematologa zobaczymy co mi powie i no i zaszczepie sie jaos za miesiac ;) A czy wy juz sie zaczepilyscie?
Jaka śliczna dziewczynka 😍mój mały tez tak czasem ulewa ale ma główkę na boku jak spi wiec jestem w miarę spokojna. My też kochamy czkawke😩😉poruszylysmy ostatnio temat antykoncepcji przy niedrożnych jajowodach i jestem ciekawa Twojego zdania jeśli oczywiście masz ochotę się podzielić😉. Co Twój lekarz na to przynajmniej przez te 1.5 roku po cc😉bo u mnie chyba taka sama sytuacja jak u Ciebie 😉 a ja byłam już na kontroli i w sumie nie rozwijalam tego tematu ale dziewczyny tu pisały o takich cudach , że aż się zaczęłam zastanawiac😉
 
Jaka śliczna dziewczynka 😍mój mały tez tak czasem ulewa ale ma główkę na boku jak spi wiec jestem w miarę spokojna. My też kochamy czkawke😩😉poruszylysmy ostatnio temat antykoncepcji przy niedrożnych jajowodach i jestem ciekawa Twojego zdania jeśli oczywiście masz ochotę się podzielić😉. Co Twój lekarz na to przynajmniej przez te 1.5 roku po cc😉bo u mnie chyba taka sama sytuacja jak u Ciebie 😉 a ja byłam już na kontroli i w sumie nie rozwijalam tego tematu ale dziewczyny tu pisały o takich cudach , że aż się zaczęłam zastanawiac😉
hehehehe tak czytalam tez ten temat z zaciekawieniem ;) U mnie niedroznosc dwustronna. I niby tylko to byla przyczyna nieplodnosci. Wiesz my sie bardzo staralismy zanim sie okazalo ze mam niedorzne jajowody - jesli przy tak intensywnych staraniach nie zaszlam w ciaze to chyba juz nie zajde. Chociaz mialam taki epizod z pustym jajem wiec hugo wie ;) Mam znajama ktora przez 11 lat nie mogla zajsc w ciaze- in vitro i sie udalo.
1 niedrozny jajowod i pozniej naturalna wpadka ;) no ale tu mamy do czynienia z 1 niedroznym. Tez czesto slyszalam o takich naturalnych cudach i tak mi powiedzial lekarz przy wypisie ze szpitala ;) Ale ja jakos sceptycznie do tego podchodze. Nie cche brac tabletek bo to nie jest bez znaczenia dla organizmu zwlaszcza jesli chodzi o krzepliwosc i zatorowosc a ja jestem narazona wiec naperwno nie bede sie w ten sposob zabezpieczac. Mam jeszcze dwa tygodnie pologu ale jade do Gamety i bede rozmawiac na ten temat z lekarzem - mam do niego zaufanie. Nie mam juz zarodkow, nie wiem tez czy chce kolejne dziecko - mam juz swoj wiek ;) Ale mysle ze gdyby sie trafilo to szybko bym sie oswoila z ta mysla ;) Zawsze chcialam miec dwojke - przerazalo mnie to ze mam taka trudnosc z zajscie w ciaze. No nie wiem naprawde ;) Najpierw lekarz i bede myslec ;)
 
hehehehe tak czytalam tez ten temat z zaciekawieniem ;) U mnie niedroznosc dwustronna. I niby tylko to byla przyczyna nieplodnosci. Wiesz my sie bardzo staralismy zanim sie okazalo ze mam niedorzne jajowody - jesli przy tak intensywnych staraniach nie zaszlam w ciaze to chyba juz nie zajde. Chociaz mialam taki epizod z pustym jajem wiec hugo wie ;) Mam znajama ktora przez 11 lat nie mogla zajsc w ciaze- in vitro i sie udalo.
1 niedrozny jajowod i pozniej naturalna wpadka ;) no ale tu mamy do czynienia z 1 niedroznym. Tez czesto slyszalam o takich naturalnych cudach i tak mi powiedzial lekarz przy wypisie ze szpitala ;) Ale ja jakos sceptycznie do tego podchodze. Nie cche brac tabletek bo to nie jest bez znaczenia dla organizmu zwlaszcza jesli chodzi o krzepliwosc i zatorowosc a ja jestem narazona wiec naperwno nie bede sie w ten sposob zabezpieczac. Mam jeszcze dwa tygodnie pologu ale jade do Gamety i bede rozmawiac na ten temat z lekarzem - mam do niego zaufanie. Nie mam juz zarodkow, nie wiem tez czy chce kolejne dziecko - mam juz swoj wiek ;) Ale mysle ze gdyby sie trafilo to szybko bym sie oswoila z ta mysla ;) Zawsze chcialam miec dwojke - przerazalo mnie to ze mam taka trudnosc z zajscie w ciaze. No nie wiem naprawde ;) Najpierw lekarz i bede myslec ;)
No właśnie mam to samo zdanie w 100% 😊u mnie też dwustronna niedrożność, lata starań póki jeszcze byly drozne potem niedrożne i nic a teraz znowu hormony w siebie ładować 😉 ja też chciałam dwójkę ale zarodków brak a teraz po tej moim cc i komplikacjach to już nie wiem czy się odważę😅 a czasu też dużo nie mam😅zresztą po cc trzeba odczekać a potem jeszcze musi się udac😉byłabym wdzięczna jak się podzielisz ze mną co Twój lekarz na to 😉a ten bilans Małej to sami was wezwali czy Ty chciałaś wizytę? 😉 bo my jesteśmy pod opieką położnej, byliśmy na usg bioderek ale u lekarza osobiście jeszcze nie, bo się w sumie nic nie dzieje zlego a sami nas nie wzywaja😉
 
No właśnie mam to samo zdanie w 100% [emoji4]u mnie też dwustronna niedrożność, lata starań póki jeszcze byly drozne potem niedrożne i nic a teraz znowu hormony w siebie ładować [emoji6] ja też chciałam dwójkę ale zarodków brak a teraz po tej moim cc i komplikacjach to już nie wiem czy się odważę[emoji28] a czasu też dużo nie mam[emoji28]zresztą po cc trzeba odczekać a potem jeszcze musi się udac[emoji6]byłabym wdzięczna jak się podzielisz ze mną co Twój lekarz na to [emoji6]a ten bilans Małej to sami was wezwali czy Ty chciałaś wizytę? [emoji6] bo my jesteśmy pod opieką położnej, byliśmy na usg bioderek ale u lekarza osobiście jeszcze nie, bo się w sumie nic nie dzieje zlego a sami nas nie wzywaja[emoji6]
A to w PL nie ma obowiazkowego bilansu z wazeniem co miesiac?
U nas przez caly rok trzeba sie co miesiąc meldowac, waza, mierza, wiaodmo szczepenia. Nie wyobrażam sobie, zeby pediatra nie widzial regularnie noworodka.
 
A to w PL nie ma obowiazkowego bilansu z wazeniem co miesiac?
U nas przez caly rok trzeba sie co miesiąc meldowac, waza, mierza, wiaodmo szczepenia. Nie wyobrażam sobie, zeby pediatra nie widzial regularnie noworodka.
Teraz tłumaczą wszystko covid-em. Nie chcę się też pchać jak nic się nie dzieje gdyby coś mnie niepokoiło to muszą mnie przyjąć. Dla mnie denerwujące jest to, że w jednym powiecie robią takie bilanse a w drugim juz nie😤
 
Teraz tłumaczą wszystko covid-em. Nie chcę się też pchać jak nic się nie dzieje gdyby coś mnie niepokoiło to muszą mnie przyjąć. Dla mnie denerwujące jest to, że w jednym powiecie robią takie bilanse a w drugim juz nie😤 dziecko waży mi położna a na szczepienie oczywiście zaproszą ale ok. drugiego miesiąca
Teraz tłumaczą wszystko covid-em. Nie chcę się też pchać jak nic się nie dzieje gdyby coś mnie niepokoiło to muszą mnie przyjąć. Dla mnie denerwujące jest to, że w jednym powiecie robią takie bilanse a w drugim juz nie😤 dziecko waży mi położna a na szczepienie oczywiście zaproszą ale ok. drugiego miesią
 
reklama
No właśnie mam to samo zdanie w 100% 😊u mnie też dwustronna niedrożność, lata starań póki jeszcze byly drozne potem niedrożne i nic a teraz znowu hormony w siebie ładować 😉 ja też chciałam dwójkę ale zarodków brak a teraz po tej moim cc i komplikacjach to już nie wiem czy się odważę😅 a czasu też dużo nie mam😅zresztą po cc trzeba odczekać a potem jeszcze musi się udac😉byłabym wdzięczna jak się podzielisz ze mną co Twój lekarz na to 😉a ten bilans Małej to sami was wezwali czy Ty chciałaś wizytę? 😉 bo my jesteśmy pod opieką położnej, byliśmy na usg bioderek ale u lekarza osobiście jeszcze nie, bo się w sumie nic nie dzieje zlego a sami nas nie wzywaja😉
Jak tylko bede wiedziala cos to napisze ;) Jesli chodzi o bilnas to polozna mowila zeby przyjechac. Wiesz jak sie nic nie dzieje to tez bym nie jechala. Jak chcialam jechac do lekarza prywatnie to mnie lekarka uswiadomila ze jeslid zieckoje, nie wymituje, nie ma biegunki, przesypia noc, nie ma goraczki to nie ma co teraz przyjerzdrza z takim dzidziusiem bo sie zarazi i wtedy bedzie naprawde chore. Tutaj pojechalysmy bo to byl pierwszy taki bilans i 13 maja ma szczepienia. Ja sie zapisalam na wszystkie mozliwe z doplata oczywiscie. Ta polozna to tez znajoma i dlatego lukasz zalatwil ta wage zebysmy sie nie musialy tam narazac za czesto.
 
Do góry