reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Córeczka ma się bardzo dobrze, mało mówi i jeszcze z pieluchą lata[emoji23] łobuz z niej się robi i nie da sobie w kaszę dmuchać. Jest naprawdę fajnym dzieckiem, zwinna i sprytna jeszcze bardziej w porównaniu do swojego brata[emoji23] już nie wspominając rówieśników. Skończyłam karmić jakiś miesiąc temu.
Do transferu podeszłam bo nie wyobrażam sobie oddać zarodek. Wzięłam na klatę , co ma być to będzie. Transfer był bolesny , krwawiłam, także wiedziałam szansa była minimalna. Teraz po urlopie widzę jak na dłoni, wystarczy nam dzieci[emoji41]
Córka chodzi do żłobka i nie planuje przenosić jej do przedszkola, znaczy chodzi na tydzień a potem chora[emoji23] Poczekam na państwowe przedszkole, bardzo zależy mi na kuchni, znaczy aby wszystke posiłki były robione na miejscu.
Co u was? Jak idzie odpieluchowanie? No i jak reakcja na rodzeństwo, w dalszym ciągu jest ok.
Malo mowi? Ale w normie? Bo to juz taki czas, ze jeśli faktycznie dziecko malo mowi to warto odwiedzić logopede. Oczywiście nie chce straszyć ani nic takiego, ale po prostu warto miec to na uwadze.
I dalej Ci tak choruje? Juz powinno byc zdecydowanie lepiej, bo przecież troche do tego zlobka chodzi, nie?
 
reklama
Malo mowi? Ale w normie? Bo to juz taki czas, ze jeśli faktycznie dziecko malo mowi to warto odwiedzić logopede. Oczywiście nie chce straszyć ani nic takiego, ale po prostu warto miec to na uwadze.
I dalej Ci tak choruje? Juz powinno byc zdecydowanie lepiej, bo przecież troche do tego zlobka chodzi, nie?
Coś tam mówi ale mało. Był moment w którym z mową zatrzymała się i koniec, za to fizycznie naprawdę mistrz. Uwazam, mamy jeszcze chwilę, w pewnych obszarach ruszyła szybciej a w innych troszkę wolniej. Poczekam dwa miesiące jeśli nadal nie będzie postępów wybierzemy się do logopedy.
W żłobku katar łapie momentalnie, nie chodziła dużo. Przed transferem ją zabrałam i cały lipiec nie chodziła, wolałam zabezpieczyć się przed urlopem.

A co u Ciebie, jesteś juz w PL?
 
Coś tam mówi ale mało. Był moment w którym z mową zatrzymała się i koniec, za to fizycznie naprawdę mistrz. Uwazam, mamy jeszcze chwilę, w pewnych obszarach ruszyła szybciej a w innych troszkę wolniej. Poczekam dwa miesiące jeśli nadal nie będzie postępów wybierzemy się do logopedy.
W żłobku katar łapie momentalnie, nie chodziła dużo. Przed transferem ją zabrałam i cały lipiec nie chodziła, wolałam zabezpieczyć się przed urlopem.

A co u Ciebie, jesteś juz w PL?
Aaa to katar dla mnie to ani choroba ani powod do zostania w domu [emoji16] Myslalam, ze choruje. Katar to ona bedzie lapac jeszcze dlugo. U mnie potrzeba bylo roku regularnego chodzenia, zeby sie skonczyl ciagly gil z nosa.
A co do mowy to wg grup, na ktorych jestem (dwujezycznosc) 2,5 letnie dziecko powinno juz calkiem sporo potrafic powiedzieć. A wizyte u logopedy doradza sie glownie dlatego, zeby ewentualne opoznienie mowy sie nie poglebialo i czasami jedna wizyta pomaga.

Ja lecę w poniedziałek. Sama z obiema. Wieczornym lotem. Juz zaczynam pic melise, bo moze byc hardcore [emoji16][emoji16] Ale warto! Nie moge sie doczekać, zeby w koncu rodzine zoabczyc.
 
Gratulacje! Domyślam się, że jest ci ciężko z tym faktem, ale masz czas, żeby wszystko poukładać sobie w głowie, na nowo zaplanować życie. Pomyśl, że będziesz mieć drugi taki skarb jak Natalka. Dla nas invitrówek naturalna ciąża to jak wygrana na loterii. Mi mój gin tłumaczył, że pierwsze 6 cykli po porodzie często charakteryzuje się większą płodnością, bo organizm pamięta poprzednia ciążę, hormony są wysokie oraz ciąża często leczy różne przypadłości, które wcześniej uniemożliwiały zajście w poprzednią ciążę. Musisz mieć dobrego lekarza, który poprowadzi twoja ciążę, ze mną na porodowce była dziewczyna, która w odstępie roku miała dwie cesarki.
Z dwójką maluszkow będzie ciężko ale potem będą się bawić ze sobą. Ja jak zaszłam w drugą ciążę to nosiłam 15 miesięczną córkę codziennie, karmiłam piersią i wszystko było ok.
Powodzenia!
Tak popieram taki cud po in vitro to jak wygrana szóstka na loterii😅. Wiadomo teraz trochę krótko po cc i jest strach. Mi się właśnie marzy taki cud 😉 rodzeństwo bez kolejnego in vitro bo świadomie w moim przypadku się zdecydować chyba będzie ciężko 😅😉
Ta dziewczyna o której piszesz to pewnie miała z automatu cc? Mogłabyś coś więcej napisać?
 
Aaa to katar dla mnie to ani choroba ani powod do zostania w domu [emoji16] Myslalam, ze choruje. Katar to ona bedzie lapac jeszcze dlugo. U mnie potrzeba bylo roku regularnego chodzenia, zeby sie skonczyl ciagly gil z nosa.
A co do mowy to wg grup, na ktorych jestem (dwujezycznosc) 2,5 letnie dziecko powinno juz calkiem sporo potrafic powiedzieć. A wizyte u logopedy doradza sie glownie dlatego, zeby ewentualne opoznienie mowy sie nie poglebialo i czasami jedna wizyta pomaga.

Ja lecę w poniedziałek. Sama z obiema. Wieczornym lotem. Juz zaczynam pic melise, bo moze byc hardcore [emoji16][emoji16] Ale warto! Nie moge sie doczekać, zeby w koncu rodzine zoabczyc.
Powodzena w podróży, będzie dobrze, musi być, dziewczynki czeka sporo nowosci. Pogoda ma się zmienić i będzie chłodno, odpoczniecie sobie od upałów.

Nie no jakoś komunikuje się z nami i ostatnio ma wyraźnie ochotę na więcej. Poczekam jeszcze dwa miesiące. Jestem po urlopie, muszę nerwy ukoić 😂 "posiedzieć w domu" a najlepiej wyjechac na koniec świata.
 
Powodzena w podróży, będzie dobrze, musi być, dziewczynki czeka sporo nowosci. Pogoda ma się zmienić i będzie chłodno, odpoczniecie sobie od upałów.

Nie no jakoś komunikuje się z nami i ostatnio ma wyraźnie ochotę na więcej. Poczekam jeszcze dwa miesiące. Jestem po urlopie, muszę nerwy ukoić [emoji23] "posiedzieć w domu" a najlepiej wyjechac na koniec świata.
Odpoczniemy [emoji16][emoji16] W momencie ladowania ma byc 13C [emoji3063][emoji3063][emoji3063] bagatela 20C mniej niz u nas w standardzie [emoji16]
Ja się cieszę, ale dziewczny przezyja szok [emoji16][emoji16]
 
Dziewczyny jaki syrop moge brac na kaszel w ciąży? Nie pytam o te dedykowane dla kobiet w ciąży bo one mi nic nke pomagają... Pije syrop z sosny, mleko odpada bo nie mogę. Pamiętam co moge na katar, co na gardło i gorączkę ale nie pamiętam co mozns na kaszel... Przez dzień mi nic nie ma a noc to dramat... Wczoraj pol nocy kaszlalam jak opętana
 
Dziewczyny jaki syrop moge brac na kaszel w ciąży? Nie pytam o te dedykowane dla kobiet w ciąży bo one mi nic nke pomagają... Pije syrop z sosny, mleko odpada bo nie mogę. Pamiętam co moge na katar, co na gardło i gorączkę ale nie pamiętam co mozns na kaszel... Przez dzień mi nic nie ma a noc to dramat... Wczoraj pol nocy kaszlalam jak opętana
Mnie inhalacje z ojekiem pomogły
 
Dziewczyny jaki syrop moge brac na kaszel w ciąży? Nie pytam o te dedykowane dla kobiet w ciąży bo one mi nic nke pomagają... Pije syrop z sosny, mleko odpada bo nie mogę. Pamiętam co moge na katar, co na gardło i gorączkę ale nie pamiętam co mozns na kaszel... Przez dzień mi nic nie ma a noc to dramat... Wczoraj pol nocy kaszlalam jak opętana
U mnie działał zawsze syrop z cebuli
 
reklama
Odpoczniemy [emoji16][emoji16] W momencie ladowania ma byc 13C [emoji3063][emoji3063][emoji3063] bagatela 20C mniej niz u nas w standardzie [emoji16]
Ja się cieszę, ale dziewczny przezyja szok [emoji16][emoji16]
Nie wiem w ktirym kierunku lecisz ale u nss na południu żar leje się z nieba... W przyszłym tygodniu ma byc lepiej. Juz wolę na prawde deszcz. Nawet Hubek nie chce na ten skwar wychodzić a do basenu boje się z nim isc 3 tygodnie przed rozwiązaniem
 
Do góry